FRONT LINE ASSEMBLY
: 04-12-2009, 14:55
Czyli kanadyjska hybryda electro -industrialna.Zespól utworzyl w 1986 Bill Leeb,tuz po opuszczeniu innej legendy - Skinny Puppy,których wspomagal studyjnie jak i podczas ich tras koncertowych.Kolaboracja w tak znakomitym towarzystwie musiala byc owocna w interesujace doswiadczenia,tym niemniej Leeb mial mnostwo wlasnych pomyslow na to jak ma brzmiec JEGO muzyka.Idee i rozwiazania które proponowal nie byly brane pod uwage przez sztab glównodowodzacy SP,kanal komunikacyjny sie zatkal,pojawil sie jakis kwas i uszkodzenia na laczach,wtedy tez Leeb postanowil przejac ster i powolal do zycia nowy twór -
FRONT LINE ASSEMBLY....
Na samym poczatku,ogromny wplyw na FLA mialy takie legendy industrialu jak Cabaret Voltaire,Spk,Test Dept,D.A.F itd..
W niedlugim czasie do Billa dolaczyl Michael Balch a pozniej równiez Rhys Fulber,którego dzisiejsza metalowa mlodziez moze identyfikowac jako znanego prodecunta m,i.n Fear Factory,Paradise Lost i wielu innych.
W niecaly rok po utworzeniu zespolou ukazuje sie debiut - The Initial Command.Surowy,halasliwy,agresywny.Podobnie jak kolejny krazek State of Mind. Wraz z nastepnymi trzema albumami; Gashed Senses and Crossfire , Caustic Grip i Tactil Neural Implant zespól wkracza na salony,zyskuje sobie popularnosc wsród fanów gatunku,jest to równiez pod wzgledem artystycznym najbardziej udany okres,no,przynajmniej w mojej opinii,bo wlasnie te krazki cenie sobie dzisiaj najbardziej.
Konkretne mocarne electro i nomen omen jedna z lektur obowiazkowych dla dzisiejszych zwolenników EBM (czesc Morph;)
Po ww wydawnictwach przyszedl czas na maly lifting i dodanie innych elementów ,przede wszystkim metalowych gitar,co równiez przyczynilo sie w jakis sposób do tego iz FLA zainteresowali sie wszelkiej masci ekstremisci ,równolegle starzy fani zespou zaczeli krecic nosem,co nie zmienia faktu iz Millenium I Hard Wired to wciaz interesujaca muzyka i warto dac jej szanse.
Mamy rok 1997,Fulber odchodzi i jednoczesnie mi sie kontakt jakos rwie,powstalo kilka plyt,kontakt z nimi mialem sporadyczny,wiec tutaj niech glos zabiora inni...
Stare wygi pewnie maja wszystko na pólkach ,ktos jeszcze lubi ,szanuje,zna,docenia?
FRONT LINE ASSEMBLY....
Na samym poczatku,ogromny wplyw na FLA mialy takie legendy industrialu jak Cabaret Voltaire,Spk,Test Dept,D.A.F itd..
W niedlugim czasie do Billa dolaczyl Michael Balch a pozniej równiez Rhys Fulber,którego dzisiejsza metalowa mlodziez moze identyfikowac jako znanego prodecunta m,i.n Fear Factory,Paradise Lost i wielu innych.
W niecaly rok po utworzeniu zespolou ukazuje sie debiut - The Initial Command.Surowy,halasliwy,agresywny.Podobnie jak kolejny krazek State of Mind. Wraz z nastepnymi trzema albumami; Gashed Senses and Crossfire , Caustic Grip i Tactil Neural Implant zespól wkracza na salony,zyskuje sobie popularnosc wsród fanów gatunku,jest to równiez pod wzgledem artystycznym najbardziej udany okres,no,przynajmniej w mojej opinii,bo wlasnie te krazki cenie sobie dzisiaj najbardziej.
Konkretne mocarne electro i nomen omen jedna z lektur obowiazkowych dla dzisiejszych zwolenników EBM (czesc Morph;)
Po ww wydawnictwach przyszedl czas na maly lifting i dodanie innych elementów ,przede wszystkim metalowych gitar,co równiez przyczynilo sie w jakis sposób do tego iz FLA zainteresowali sie wszelkiej masci ekstremisci ,równolegle starzy fani zespou zaczeli krecic nosem,co nie zmienia faktu iz Millenium I Hard Wired to wciaz interesujaca muzyka i warto dac jej szanse.
Mamy rok 1997,Fulber odchodzi i jednoczesnie mi sie kontakt jakos rwie,powstalo kilka plyt,kontakt z nimi mialem sporadyczny,wiec tutaj niech glos zabiora inni...
Stare wygi pewnie maja wszystko na pólkach ,ktos jeszcze lubi ,szanuje,zna,docenia?