Strona 1 z 3

Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 11-12-2009, 12:28
autor: Wujek Lucyferiusz
Drodzy Dziewczęta i Chłopcy.

Polećcie Wujkowi swemu jakąś nieprzeciętną muzykę rytualną, ale:

1) Ma być wyrazisty bass i bębny. Bez tego - jasełka.
2) Nastrój ma być, co nie zawsze niestety się udaje.
3) Mniej jęczenia i piszczałek a więcej tańców przy ognisku.
4) Jeśli możliwe - bardziej klimaty tybetańskie, mongolskie pokroju Yat-kha, śpiewu gardłowego itp. - chyba że wybitny czarny busz lub indianeiro znacie...

Golden Jooklo Age sprawdzałem - bida. Kilimanjaro DJE znam i cenię, ale szukam pierwotnych rzeczy wybijających rytm. Sunn O))) i rzeczy noiseowych proszę nie podawać. 8)

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 11-12-2009, 12:41
autor: twoja_stara_trotzky
spróbuj Rapoon - Fallen Gods, chociaż nie wiem, czy o coś takiego ci akurat chodzi, w każdym razie jest pierwotnie.

: 11-12-2009, 13:19
autor: Skaut
obadaj sobie TEST DEPT. jest tribal, jest ritual, jest muzyka pierwotna (zwłaszcza na Gododdin), są bębny, może tylko basu brakuje, ale są też tańce przy ognisku. Powinno podejść.

: 11-12-2009, 18:19
autor: longinus696
Skaut pisze:obadaj sobie TEST DEPT. jest tribal, jest ritual, jest muzyka pierwotna (zwłaszcza na Gododdin), są bębny, może tylko basu brakuje, ale są też tańce przy ognisku. Powinno podejść.
Tylko, że to jest przemysłowy tribal / ritual. No, z wyjątkiem wspomnianego Gododdin, który śmierdzi Celtami na kilometr.

Właściwie to spróbuj sobie:
FIELD RECORDINGS IN GHANA - Drums Of Death

oraz

Obrazek
JORMA TAPIO & TERJE ISUNGSET - Aihki

Przy czym z góry cię ostrzegam, że jest to muzyka bez ściemy. Nie jakiś gościu, który za konsoletą udaje szamana i ubiera dźwięki w klimatyczne szatki, żeby domorosły okultysta mógł się podniecić, tylko autentyczna, szczera muza nie dbająca o upodobanie słuchaczy, biegnąca swoim własnym, rytualnym torem.

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 11-12-2009, 19:21
autor: Grindead
Byron Metcalf, Jorge Reyes, Klaus Wiese

Miłego grzebania bo dyskografie mają pokaźne, a na pewno znajdziesz coś dla siebie.

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 12-12-2009, 00:40
autor: Wujek Lucyferiusz
Dziękuję Panowie. Sprawdziłem jak na razie propozycje Trockiej i Skauta - O ile pierwsze jest nawet ciekawe, to kawałki Test Dept na które natrafiałem są przede wszystkim industrialne.

Longinusie, zwykle masz ucho do dobrych rzeczy więc sprawdzę te zapowiadające się oryginalnie tytuły. Ja również nie idę na kompromisy, więc może się dogadam z owymi albumami. ;)

Grindead: Reyesa zdaje się kiedyś "słuchnąłem" i było zaledwie dobrze. Wiese z czymś się kojarzy, ale muszę sprawdzić z czym...

Jeszcze raz się kłaniam i przesyłam pozdrowienia od cioci.

P.S. Temat pozostaje otwarty na inne sugestie innych siostrzeńców.

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 20-12-2009, 00:38
autor: Grindead
Wujek wchodz w nastepujacy temat:

Steve Roach & Jeffrey Fayman (with Robert Fripp & Momodou Kah) - Trance Spirits

Jak dla mnie nie ma w tym temacie lepiej. Lot 10/10.

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 20-12-2009, 01:26
autor: twoja_stara_trotzky
też bym w to wszedł Pawełku, poratuj ;)

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 20-12-2009, 14:47
autor: Wujek Lucyferiusz
Grindead: Jak natrafię to przesłucham - skoro sypiesz 10-tkami to zapowiada się coś dobrego. Dzięki.

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 20-12-2009, 14:56
autor: Wódz 10
OM http://www.myspace.com/variationsontheme

Rytmika odpowiednia jest, trans jest, śpiewy odpowiednie są. Myślę że warto rzucić uchem.

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 10-01-2010, 12:09
autor: streetcleaner
w sumie nie wiem dokładnie jak tymi szufladkami obracać, ale może Imaginary Cuba taty Billa .

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 10-01-2010, 13:48
autor: Kingu
Jeden z lepszych projektów wydanych w CMI.
http://sephiroth.coldmeat.se/

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 10-01-2010, 13:52
autor: Scaarph
a sephiroth bardzo dobry jest, tak jak i sam ulf soderberg zresztą.

: 18-01-2010, 12:57
autor: Skaut
Z najnowszych, SENMUTH wydał swój pięćdziesiąty ósmy (!) album, zatytułowany Chambers, właśnie sobie słucham. Jest tribal, ritual, trochę ambientu. Bębny i muzyka pierwotna też jak najbardziej występują.
Tutaj do pobrania:

http://www.senmuth.com/64.html

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 23-03-2010, 17:55
autor: Wujek Lucyferiusz
Wujek posłuchał Trance Spirits i jest pod wrażeniem. może odrobinę więcej różnorodności oczekiwałem, ale płyta jak najbardziej zacna.

Ghana dobra, a jeśli chodzi o Aihki to mój FF blokuje możliwość odsłuchu próbek :-/ Jakby ktoś miał reprezentacyjne momenty w linku innym niż oficjalny to może wrzucić mi na PW. Za ten uczynek Swarożyc zapisze mu plusik w księdze zaświatów.

Om odkryłem niedawno i jakoś ich muzyka do mnie nie przemawia, wydaje się niedopracowana. Ale musiałbym więcej przesłuchać aby wypowiedzieć się na sto procent.

Senmuth znałem z jednej płyty i brzmiał dobrze z przebłyskami. Jaka Ci najbardziej podeszła, Skaucie?

Sephiroth to raczej dark ambient z tego, co dane mi było słyszeć...

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 26-03-2010, 08:24
autor: PrzemoC
Z rzeczy, które jako pierwsze przyszły mi do głowy:

Polski zespół Hati. Mocno rytmiczne granie, akustyczne instrumenty. Płyta "Die Mechanik, Die!" ma co prawda wydźwięk mocno industrialny (jest użyta drummaszyna), dominują jednak nadal instrumenty. Innych płyt nie posiadam, ale z tego co wiem, to są w chuj bardziej akustyczne niż elektroakustyczne. "Holy Activity Towards Infinity" ;). Na majpejs sporo kawałków do odsłuchu: http://www.myspace.com/hatitah

Halo Manash z Finlandii nagrywa czasem brzmienia mocno transowe, mniej lub bardziej "plemiennie" brzmiące. Niby jest to ambient, ale na płycie "Am Kha Astrie" jest sporo prostej, hipnotycznej rytmiki - wogóle zajebista jest to płyta. Gorzej jest pod tym względem na "Par-Antra I: VIR". Innych nie znam. Od strony zastosowanych instrumentów jest tutaj chyba najbardziej "tybetańsko" ;). itp. http://www.helixes.org/halomanash

Litewska Kulgrinda gra dosyć ascetyczny brzmieniowo, rytualny folk. Instrumentarium bardzo proste, zwykle ograniczone w poszczególnych utworach do jednego bębna, jakiegoś strunowego czegoś czy do samego śpiewu. Jedna płyta nagrana z zespołem rockowym jest, z tego co pamiętam, taka sobie. Pozostałe które znam są całkiem niezłe, np. ta nagrana w martwym języku pruskim, ale nie jest to rodzaj grania który wszystkim zrobi dobrze - ten klimat albo się kmini albo nie. Sporo utworów na sam bęben i chór posiada swojego rodzaju pierdolnięcie. Muzyka najbardziej "pierwotna" w tym zestawie - przynajmniej w moim odczuciu. http://www.myspace.com/kulgrindaunofficial

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 26-03-2010, 18:52
autor: Wujek Lucyferiusz
Z rzeczy przywołanych znam tylko Kulgrindę i sporo spacerowałem tą ścieżką, if you know, what I mean. Kojarzą mi się ze Starym Olsą, nie wiem czemu. Może przez tę ortodoksję brzmieniową. Masz rację co do pierwotności - Olsa przy nich to pop ;) a sam język litewski brzmi jak bajka.

Dzięki za rekomendacje - sprawdzę.

: 01-06-2010, 20:52
autor: Skaut
być może powinienem założyć nowy temat, ale mi sie nie chce.


Jedynie czego tutaj nie ma to drone, reszta jak najbardziej, choć ta muzyka pierwotna to raczej początek, albo koniec świata. Aby nakreślić o czym mowa:
kosmos, dobry tribal, elektronika, ritual, lekki posmak industrialu plus kilka dalekowschodnich motywów. Chyba od czasow Empusae żadna płyta nie zrobiła mi takiego kuku. Myślę, że Ci, którym dokonania Tzolk'in się widzą, też łykną to bez problemu. Mowa o:


Obrazek

Geomatic - 64 Light Years Away [2010]

Re: Dobry Tribal/Ritual/Drone/Muzyka pierwotna

: 02-06-2010, 01:24
autor: Scaarph
^dobre dobre, tylko mam wrażenie, że to jednak nie to, o co chodziło założycielowi tematu. tu jest kosmos, owszem, 100% elektroniki, ale żadnej natury, jeśli pojawiają się jakieś "pierwotne" elementy, to i tak są zalane industialnym sosem. to taki soundtrack do dryfowania przez otchłanie ciemnego, zimnego i nieznanego kosmosu.
no i właśnie - ależ ta płyta brzmi! KRYSTALICZNIE. no sterylnie nieomal. pysznie z samą muzyką to współgra. polecam wypełnić pokój tymi dźwiękami (ale czymś lepszym, niż laptopowe pierdziawki) i odlecieć. zajebiaszcze.

: 02-06-2010, 08:30
autor: Skaut
Scaarph pisze:^dobre dobre, tylko mam wrażenie, że to jednak nie to, o co chodziło założycielowi tematu. tu jest kosmos, owszem, 100% elektroniki, ale żadnej natury, jeśli pojawiają się jakieś "pierwotne" elementy, to i tak są zalane industialnym sosem. to taki soundtrack do dryfowania przez otchłanie ciemnego, zimnego i nieznanego kosmosu.
no i właśnie - ależ ta płyta brzmi! KRYSTALICZNIE. no sterylnie nieomal. pysznie z samą muzyką to współgra. polecam wypełnić pokój tymi dźwiękami (ale czymś lepszym, niż laptopowe pierdziawki) i odlecieć. zajebiaszcze.
nie no, racja. Po prostu nie chciało mi się szukać odpowiedniego tematu, ani zakładać nowego, a że kilka wspólnych pierwiastków można znaleźć, to wrzuciłem tutaj.