Strona 1 z 2
Re: AND ALSO THE TREES
: 16-01-2010, 23:22
autor: Wódz 10
A to nie było czasami przez kogoś wspomniane przy okazji podniecania się ostatnim ROME? Tak coś kojarzę.
Edit. Dobrze kojarzę:
viewtopic.php?f=36&t=8233&st=0&sk=t&sd=a&start=120
Re: AND ALSO THE TREES
: 16-01-2010, 23:34
autor: Wódz 10
Rozważmy. Pomyślimy. Obadamy.
Re: AND ALSO THE TREES
: 16-01-2010, 23:45
autor: Wódz 10
Drone pisze:Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Rozważmy. Pomyślimy. Obadamy.
To tak jakbym Ci powiedział "posłuchaj MAYHEM", a Ty byś odrzekł "Rozważmy. Pomyślimy. Obadamy."

Szefie, mam 2387462542 rzeczy do obadania a nie młodnieję wraz z upływem kolejnych dni, więc niech And Also The Trees czeka na swój moment

Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:03
autor: Riven
Drone pisze: Wiem, że w modzie przede wszystkim CURRENT 93, no ale mimo wszystko - wstyd

ale ty potrafisz byc reaktywny czasem
do tematu - zajebista rzecz, widze jakies porownania, wiec: Further from the truth zylion razy lepsze od Rome.
Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:10
autor: twoja_stara_trotzky
pewexu nie pamięta, a w pewexie non stop siedzi...
Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:19
autor: Triceratops
Drone pisze:Nie mam niestety czasu na pisanie elaboratów, więc powiem krótko: sięgnijmy do podstaw.
Kult i klasyk klasyków. Zjednoczone Królestwo. 1979 rok. Post punk. Szereg doskonałych albumów na przetrzeni 30 lat.
Na masterfulu ani słowa o nich. Wiem, że w modzie przede wszystkim CURRENT 93, no ale mimo wszystko - wstyd

brzmi jakbys wczoraj z rapidow zdarl, mozesz cos wiecej? z checia poczytam bo kazdy u nich slyszy rozne ciekawe odniesienia ale jedne sie pojawiaja niezywkle czesto , niemal w zasadzie ZAWSZE
Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:24
autor: Triceratops
ach no pudlo , jedni sie odwolywali do bluesa a inni do proto progresywy. a dwa rozne a nie takie same slowa zastapia przeciez wszystko. a co ja slysze nawet nie napisze

Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:24
autor: Bloodcult
słyszałem tylko Further From The Truth i niestety nie poświęciłem tej płycie wystarczającej ilości czasu. Na pewno jest to dużo trudniejsza w odbiorze muzyka niż wymieniany tu Rome.
Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:26
autor: Triceratops
a to Rome jest w ogole trudne w odbiorze?
Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:28
autor: Riven
nie jest, zreszta tam, poza intrem, sa same utwory typu - "ojej calkiem zajebiste" a po 10 minutach wylatuja drugim uchem. najbardziej przereklamowana plyta z pralni 2009

Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:28
autor: Bloodcult
Rome - nie jest wogóle, a AATT - troche jest

Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:32
autor: Triceratops
Drone pisze:Triceratops pisze:ach no pudlo , jedni sie odwolywali do bluesa a inni do proto progresywy. a dwa rozne a nie takie same slowa zastapia przeciez wszystko. a co ja slysze nawet nie napisze

Nie zrozumiałeś. Tam nie ma ani krzty DUREŃ DUREŃ, to był taki żart

Jeżeli chodzi o TEN wpływ, to podpowiem, że był widoczny do pewnego momentu, mniej więcej do wczesnych lat 90-tych, kiedy to zaczęli odbijać w stronę trochę innej "poetyki" nie unikając jednej wpadki.
alez zrozumialem, dlatego tez zarartowalem

po prostu lubie kompletne wypowiedzi, bo taka jak pierwszy post to moze kazdy napisac

Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:41
autor: twoja_stara_trotzky
no wiesz, o The Cure to on by z chęcią napisał elaborat

Re: AND ALSO THE TREES
: 17-01-2010, 00:43
autor: Triceratops
Drone pisze:A co mam pisać o nich? To tak jakbyś chciał napisać elaborat o THE CURE czy dajmy na to JOY DIVISION.
no tak jak zaczales czyli obesrac (calkiem slusznie) Current93, nawiazac do czasow, muzyki, Wolfgang Press i deathrocka, nie wiem , kazdy zasluguje na pare slow a nie jest to The Cure ani Joy Division , wielu umrze nie znajac ich a zasluchujac sie w 5 lige niemieckiego speedmetalu

Re: AND ALSO THE TREES
: 18-01-2010, 11:20
autor: [V]
Drone pisze:A zatem wyruszmy w podróż w czasie - nietypowo, od najnowszych do najstarszych nagrań AND ALSO THE TREES. Pomińmy płytę wydaną w 2009 roku z akustycznymi wersjami utworów z całego okresu ich twórczości i zacznijmy od:
AND ALSO THE TREES - Listen for the Rag and Bone Man [2007]
Nie potrafię napisać nic o tej płycie. Zupełnie nic. Jest prosta. Wykorzystuje tradycyjne instrumentarium. Nie szokuje. Nie rości żadnych pretensji. Nie jest istotne, skąd się wzięła i kto ją stworzył. Po prostu jest.
Ta płyta zapiera dech. Sięga w najgłębsze zakamarki, kruszy najtwardsze serca. Powoduje, że nic nie jest ważne oprócz absolutnej rzeczywistości, o której opowiada. Pociąg, gwiazda, jabłoń, płacz dziecka, noc, wiatr. Ta muzyka jest tak wstrząsająca, że czasami nie jestem w stanie jej słuchać, ogarnia mnie tak wielkie wzruszenie. Niech za wprowadzenie w świat tej płyty posłuży tekst ostatniego utworu "Under The Stars":
Take off your coat, girl
Leave it by the stairs
Pick up the telephone.
There's a star outside
Shining bright
And the moonlight falls
On the apple tree.
She stands and watches Venus rise
And from another street a baby cries
But everything will be all right.
And we can see her face
Disappear into the night's strange patterns
From the window of a train
We see her dancing barefoot in the summer rain.
Another face another time
Turns peacefully into the fading mackerel sky
But something ancient in her eyes
Says everything will be all right.
I hear the milk-float coming down the terrace now
The fat man in the corner house
Is shaving in his dressing gown
A girl stands in a garden
And starlings swoop above the town.
Then everything moves out of sight
In darkness deeper than the darkest night
We hear the heart that comes to life
And everything will be all right.
recenzja chlopca który rozplakal sie na szkolnym korytarzu gdy starsi koledzy zabrali mu drugie sniadanie.

Re: AND ALSO THE TREES
: 18-01-2010, 11:40
autor: [V]
Drone pisze:Nie przypisuj mi swoich przeżyć

nie wstydz sie,podziel sie z nami swoja historia

Re: AND ALSO THE TREES
: 18-01-2010, 12:32
autor: [V]
Drone pisze:Obrażanie innych bywa przejawem niskiej samooceny. Może zajmijmy się tym zagadnieniem? Co Panu przychodzi na myśl?
to nie jest obrazanie,to zwykle male uszczypliwosci których pelno na masterfulu. po prostu rozbawila mnie twoja 'recenzja'.
uwazam ze wlasnie powinno pisac sie elaboraty,tak jak czyni to kolega Longinus,okazjonalnie Triceratops.tymczasem ty potraktowales sprawe skrótowo,a mozna bardziej naswietlic kontekst i sprzedac to gawiedzi w bardziej interesujacy sposób,pisanie tylko i wylacznie o wlasnych odczuciach stwarza troche abstrakcyjna sytuacje,brakuje rdzenia,fundamentu,historii,przeszlosci,przyszlosci, a narzedzia badawcze ida sobie do lasu..
Re: AND ALSO THE TREES
: 18-01-2010, 14:53
autor: Triceratops
To mi przypomina kiedy pewne skadinad znane forum przechodzilo "reaktywacje" po posypaniu sie tablic. Pewien user zalozyl temat pt "SLAYER" po czym napisal: na kazdym szanowanym forum temat o SLAYER musi byc ale juz byl tyle razy walkowany ze nie chce mi sie juz wiecej o nich pisac, wiec ogranicze sie do zalozenia tematu.
Re: AND ALSO THE TREES
: 18-01-2010, 15:00
autor: Triceratops
To byl troglodyta

Re: AND ALSO THE TREES
: 18-01-2010, 15:37
autor: Triceratops
Co bys nie pisal i jakich sztuczek erystycznych nie stosowal to i tak mimo wszystko jest i bedzie belkot. Jak widac czas na odklepywanie postow masz wiec tlumaczenie, ze go nie masz jest nieprawdziwe

No chyba, ze chodzi o typowe zawody "kto pierwszy zalozy, niewazne co napisze", ale w ten sposob mozna tematy zakladac masowo a zalozyciel nie musi znac tego o czym zaklada temat

Moze sie nurzac w chwilowej chwale znawcy i konesera, czas zweryfikuje czy po prostu ktos zdarl z bloga kolejnego rela i sie chce pochwalic czy po prostu wie o czym pisze.