Masterful Magazine

LUZIK

GiaA opierdala parówy kosmitom. Tyle w temacie.

Myslę, że wystarczy posłuchać "All is Violent, All is Bright" i resztę można sobie darować. Bardzo lubię ten album i nawet teraz słucham. :)
Ten zespół ma co nieco wspólnego z Unsane (oczywiście nie stricte muzycznie), z tym, że Unsane grając to samo i nie zmieniając formuły od lat nagrywa cały czas porządne płyty, których słucham z przyjemnością. God is an Astronaut już tak dobrze się nie broni.

megawat pisze:Myslę, że wystarczy posłuchać "All is Violent, All is Bright" i resztę można sobie darować. Bardzo lubię ten album i nawet teraz słucham. :)

Debiut to prawdopodobnie najczęściej słuchana przeze mnie płyta kiedykolwiek.

Nie wiem co to za zespół, ale tak mi się od razu skojarzyło:

ZAJEBISTE! :D

[quote="HobGoblin"
[/quote]
:DDD

Helios | Erebus

Aż odkopię ten jakże historyczny temat, bo w niedzielę byłem na ich koncercie. I jak support udowodnił, że scena post-rock zżera swój ogon aż do wyrzygania (choć mieli swoje momenty), tak bohater wieczoru pokazał, że na tej scenie jest królem i gra według swoich własnych reguł. Wspaniały, brzmiący jak żyleta, emocjonalny i wciągający występ.

megawat pisze: ↑

01-05-2012, 17:13

Myslę, że wystarczy posłuchać "All is Violent, All is Bright" i resztę można sobie darować.

W sumie tak właśnie myślałem przez wiele lat. Ale brat mi dupę truł, że "Epitaph" znakomita płyta. No żesz kurwa, jest znakomita. Uzyskać taki przygnębiający nastrój samą muzyką, majstersztyk.

Ostatni album (Ghost tapes#10) też jest zajebisty, bardzo często gości w moim odtwarzaczu.

Hellion pisze: ↑

18-04-2023, 22:10

Ostatni album (Ghost tapes#10) też jest zajebisty, bardzo często gości w moim odtwarzaczu.

Wciąż walczę, i na razie nie trafiła. Nie wiem w sumie, dlaczego, ale nie.