Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 01:43

Obrazek


Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

Co mi tam, ta płyta aż się prosi, aby ją zarekomendować. Strzał praktycznie podobny do tego co zrobiło Flaming Lips w zeszłym roku, ale, w tym przypadku rozrzut stylistyczny podąża w nieco innym kierunku. Brzmi jak jakaś dobra dalekowschodnia impreza mocno przepalona zielonym liściem. Wpływy? No kurwa, nie wiem jak nawet to określić, bo gdzieś tam tagują to jako hip hop, tyle, że tego gatunku tutaj jak na lekarstwo. Myślę, że Ci, którzy łyknęli w zeszłym roku King Midas Sound mogą bez problemu pociągnąć bucha od jogina z Las Vegas. Tyle , że tutaj wszystko jest jeszcze bardziej przećpane, trybalne i z lekko indyjskim klimatem. Jest tutaj też mnóstwo rockowej psychodelli, tyle, że podrasowanej mocnym, jednostajnym bitem. Co więcej samo brzmienie to hołd dla starych taśm i nagrań z czasów popularności winyla, także spodziewajcie się brudu, trzasków, przesterów, "niechlujnej" produkcji. Nawet miłośnicy trip-hopu znajdą coś dla siebie. Więcej nie ma co pisać, bo pewnie każdy dopisze własne skojarzenia.
Słuchać i zachwycać się:

http://www.myspace.com/gonjasufi
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 11:40

Uaaahhhh... ależ gorąc tam panuje i duchota. Powietrze przesiąknięte oparami haszyszu i zapachem z kadzidełek. Jakieś ciemne interesy załatwiane za kotarą w mijanych przeze mnie pomieszczeniach... Przez moment mignęło mi wyjście w stronę skąpanej w słońcu ulicy, ale w korytarzu siedział stary ślepiec i mówił, że świat się kończy, więc poszedłem dalej.

A konotacje muzyczne? Może oprócz trip-hopu i psychodelii lat 70-tych należałoby sięgnąć po jakieś klasyki afro beatu, albo coś z Jamajki... cholera wie.

Tyle po pierwszym przesłuchaniu. Mocarna pozycja Skaut.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

23-03-2010, 11:47

longinus696 pisze:Uaaahhhh... ależ gorąc tam panuje i duchota. Powietrze przesiąknięte oparami haszyszu i zapachem z kadzidełek. Jakieś ciemne interesy załatwiane za kotarą w mijanych przeze mnie pomieszczeniach... Przez moment mignęło mi wyjście w stronę skąpanej w słońcu ulicy, ale w korytarzu siedział stary ślepiec i mówił, że świat się kończy, więc poszedłem dalej.

A konotacje muzyczne? Może oprócz trip-hopu i psychodelii lat 70-tych należałoby sięgnąć po jakieś klasyki afro beatu, albo coś z Jamajki... cholera wie.

Tyle po pierwszym przesłuchaniu. Mocarna pozycja Skaut.
TAK! To jest strasznie bogaty i DUSZNY materiał, do tego te deklamacje brzmią jak jakaś mantra nawiedzonego proroka/mesjasza. No i jak tutaj nie słuchać takiego gościa?

Obrazek
Coś tam było! Człowiek!
Jaghut
zaczyna szaleć
Posty: 134
Rejestracja: 13-04-2009, 14:39
Lokalizacja: Łódź i okolice

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 11:47

Panie Skaut- skąd pan TAKIE rzeczy wyciąga?
Czysta moc. Hip-Hop, psychodela, Jamajka i Indie- po prostu cudo. Jestem kupiony.
BTW, koleś wygląda jak jakiś pieprzony Aghori
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 12:01

Hehehe... "SuzieQ" brzmi trochę jak "I wanna Be Your Dog".

Natomiast utwór "Change" to zrzyna z kawałka Hooverphonic "2 Wicky", który ukazał się na soundtracku do Stealing Beauty (ukryte pragnienia). Nieźle to gościu sobie wymieszał.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 13:31

no spodziewałem się czegoś gorszego muszę przyznać, zwłaszcza te wzmianki o hip-hopie mnie studziły. coś mi się dzieje w głowę niedobrego, bo te hip-hopowe momenty podobają mi się na tej płycie najbardziej. kawałek dednd w szczególności. fajoskie przyprószone brudem zajeżdzonego winyla i pogłosem bity, zwłaszcza końcówka tego kawałka mnie urzekła.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Jaghut
zaczyna szaleć
Posty: 134
Rejestracja: 13-04-2009, 14:39
Lokalizacja: Łódź i okolice

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 13:35

Obadaj jeszcze króla Midasa i the Bug. Inne klimaty ale jak to Ci wchodzi i Blood of Heroes to będziesz kupiony.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 17:57

Ale klimat :!:

Nie wstaję, pierdolę.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 18:40

dajcie no probkie ;)
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7629
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 18:55

przesłuchałem dzisiaj w drodze na uczelnie i okazał się to świetny soundtrack do jazdy tramwajem ulicami Łodzi :D Bardzo dobra rzecz, urzeka przede wszystkim niezwykłym klimatem. Pierwsze skojarzenia prawie identycznie jak Longinus. Z pewnością będę do tego wracał przez najbliższy czas.
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4947
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 18:57

Mam ochote na jakieś dziwadło i chyba se to dzisiaj sprawdze.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 19:20

No nie ma bata. Zaraz nurkuję w poszukiwaniu jakichś nagrań afro - Fela Kuti, może Funkadelic, czy coś w tym stylu - gdzieś musi być początek tej choroby.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

23-03-2010, 21:07

Znakomite, znakomite!

a z Fela Kuti lubię bardzo Open & Close :)
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

24-03-2010, 00:06

dobre to jest, kurwa, inne, niż dźwięki, z którymi obcuję na co dzień. z sześć razy najbidniej dziś poleciało, ma fajne momenty. wciąż najbardziej mi wchodzi ten filtr zjeżdżonego winyla oraz bity w kawałku wymienionym przeze mnie wyżej.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

24-03-2010, 08:26

Drone pisze:Przyznam się szczerze, że próbowałem, ale nie wzbudza ta muzyka u mnie ŻADNYCH emocji poza taką, że wokal mnie niemiłosiernie denerwuje.
Dokładnie tak. Drone odnalazł spokój umysłu, jego słuchajcie.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17613
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

24-03-2010, 08:49

longinus696 pisze:No nie ma bata. Zaraz nurkuję w poszukiwaniu jakichś nagrań afro - Fela Kuti, może Funkadelic, czy coś w tym stylu - gdzieś musi być początek tej choroby.
Funkadelic, oprocz tego, ze grali tam afrykanerzy to niewiele mieli wspolnego z afrobeatem.

Z plyta z tematu walcze i probuje zrozumiec, bo nie chce byc znowu odmiencem i pisac ze jakis szajs.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

24-03-2010, 09:39

Triceratops pisze:Funkadelic, oprocz tego, ze grali tam afrykanerzy to niewiele mieli wspolnego z afrobeatem.
Wiem, wiem... faktycznie ze zdania wynika jakby mieli.

Nie no, Gonjasufi nieźle narozrabiał swoją muzą - a właściwie nie jestem pewien na ile swoją, bo co i rusz mam wrażenie, że to sprytny mix różnych elementów, które okazały się doskonale pasować do siebie. Tak, czy siak, facet bezbłędnie wyczuł składniki tej ziołowej potrawy.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

24-03-2010, 10:01

4m pisze:
Drone pisze:Przyznam się szczerze, że próbowałem, ale nie wzbudza ta muzyka u mnie ŻADNYCH emocji poza taką, że wokal mnie niemiłosiernie denerwuje.
Dokładnie tak. Drone odnalazł spokój umysłu, jego słuchajcie.
TROLLING MODE ON :lol:
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

24-03-2010, 10:03

znowu....? no kurwa.... a tak fajnie bylo

:lol:
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Gonjasufi - A Sufi And A Killer [2010]

25-03-2010, 07:38

takie to średnie trochę ;)
nie to, że nie da się słuchać, ale nie powala, jak zestawić to chociażby z King Midas...
ODPOWIEDZ