Masterful Magazine

Zweizz, czyli w zasadzie koleś, który swego czasu współtworzył całkiem ciekawy band Fleurety, tylko tym razem solo.
Szczerze mówiąc jego dotychczasowe działania pod tym szyldem albo mnie nudzą, albo żenują, ale znalazłem dziś ciekawego newsa:
I am happy to announce that the first and only album by Zweizz & Joey Hopkins will be released through Jester Records in 2010. (...) Some words to describe the musick: Electronic, hectic like a can of worms, some pop surfaces, distorted, melodic most of the time, some black metal influences, some IDM influences. IT'S LIKE A GOLEM.

The album, named simply Zweizz & Joey Hopkins, contains the following songs:

1. Eternal Puberty – feat. Ingrid Berge
2. dWill to dPower / Tomorrow
3. Black Strobes – feat. Torgny Knutson Amdam
4. Bimbo Rimjob
5. Porcelain Dolls in the Bath
6. The Goat – feat. Kristoffer Rygg
7. Armies of General Nonsense
8. Smash, Politics, Gag
9. How We Ate The Flesh – feat. Ingrid Berge
10. No Clue – feat. Czral
11. Compulsar Massive – feat. Kim Sølve

There is also a remix done by our Jester Records colleague Upland and possibly some more surprises.

Cover by Trine + Kim.

i tak sobie myślę, że może przynajmniej śmierć kumpla i ciekawi goście jakoś zmotywują kolesia, żeby wreszcie nagrał coś porządnego.

ZWEIZZ to ciekawy kolo,ma fajny dystans do wszystkiego wokól i niezle poczucie humoru hehe..

oczywiscie,wsluchiwalem sie w te jego eksperymenty ekstrementy ,taki poligon doswiadczalny z widokami na przyszlosc.

ciekawe co zaprezentuje na tym nowym wydawnictwie,nie wiesz kiedy to wychodzi?

btw,Jester nie ma nosa do dobrych wydawnictw ostatnio,Garm sie chyba obrazil jak mu powiedzialem ,ze ostatni NIdingr ssie pale

Nie wiem na ile można to traktować jak oficjalną datę premiery, ale na stronie wydawnictwa jest coś takiego:
TRICK046
ZWEIZZ & JOEY HOPKINS Zweizz & Joey Hopkins
Due 1/11/2010

A co do ostatniego wydawnictwa Jester to mam wrażenie, że to bardziej była decyzja "personalna", wspieranie znajomych, niż zachwyt poziomem Nidingr.

pewnie tak,ale biznes to biznes,nie ma miejsca na sentymenty,zwlaszcza jak ktos odwala taka panszczyzne.