CRIPPLED BLACK PHOENIX

[Ihasan]

hasan, wlaz szybko na King's sons & daughters bo bedziesz zalowal potem, wlacz sobie The Anniversary

mówisz?
... obadamy w takim razie;

[grot]

fajna okładka tak w ogóle

[Realista]

jaka dobra wiadomość :))


http://mascotlabelgroup.com/mlg/release ... pe/?reload

doskonała:)!

[pwevents]

Agencja koncertowa PW Events oraz Klub Progresja mają wielką przyjemność zaprosić na dwa koncerty jednej z ciekawszych brytyjskich formacji - zespołu Crippled Black Phoenix. Listopadowe występy grupy spotkały się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem. Tym razem Crippled Black Phoenix podczas swojej europejskiej trasy "WE SHALL SEE VICTORY TOUR" zaprezentuje materiał z nadchodzącego wydawnictwa "(Mankind) The Crafty Ape". Nowy album, który swoją premierę będzie miał 30 stycznia usłyszeć będziemy mogli na żywo 25 marca w sopockim klubie Sfinks oraz dzień później w warszawskim klubie Progresja.

CRIPPLED BLACK PHOENIX
25.03 godz. 20:00 Sfinks / Sopot
bilety: 39/49pln
dostępne: ticketpro.pl, pwevents.pl, klub Sfinks, Sklep muzyczny PULS - Gdynia, Waszyngtona 21 (Centrum Gemini), Punkt Lotto - Gdańsk (C.H Manhattan)

26.03 godz. 20:00 Progresja / Warszawa
bilety: 50/60pln
dostępne: eventim.pl, klub Progresja

fb:
Sopot

Warszawa

[0ms]

Piona Wita Events? ;)

[est]

Niedługo zmienią nazwę na Rotting Black Phoenix;)

[Karkasonne]

Może nawet Rotting Black Rykarda.

[mrwth]

Właśnie zdetonowałem "200 Tons Of Bad Luck" i widzę same fajerwerki. Sporo się dzieje na płycie i o dziwo nie nuży mimo tak długiego materiału. Niebawem wezmę na warsztat kolejne tytuły, bo słucha się tego niesamowicie.

[Realista]

I jak wrażenia Panowie a propo nowej płyty? jest spokojniej, momentami transowo, trochę moim zdaniem za mocno pochowali gitary...

[Morph]

The Heart of Every Country niszczy galaktyki.

[Ihasan]

I jak wrażenia Panowie a propo nowej płyty? jest spokojniej, momentami transowo, trochę moim zdaniem za mocno pochowali gitary...

aż za spokojnie wg mnie, ale na razie za mało mam przesłuchań tej płyty by mieć wyrobione o niej w 100% zdanie;

[Shamrock]

brakuje tu magii, która była na poprzednich dwóch płytach. W zasadzie to trochę jej jest, ale przede wszystkim na ostatnich 3 utworach (i na drugim). Ale ogólnie słucha się bardzo dobrze, no i ważne, że nie stoją w miejscu, tylko wciąż mają nowe pomysły.

[Glene]

Musze w koncu zapoznac sie z tym albumem, juz marzec jest a ja wciaz go nie slyszalem.

[0ms]

Musze w koncu zapoznac sie z tym albumem, juz marzec jest a ja wciaz go nie slyszalem.

Radze sie pospieszyc. W kwietniu uplywa termin waznosci, a po tym plyta z dosc slabej zamieni sie w skrajnie chujowa ;)

[Glene]

Musze w koncu zapoznac sie z tym albumem, juz marzec jest a ja wciaz go nie slyszalem.

Radze sie pospieszyc. W kwietniu uplywa termin waznosci, a po tym plyta z dosc slabej zamieni sie w skrajnie chujowa ;)

Tak krotkiego terminu waznosci to sie po ich muzyce nie spodziewalem, dobrze przeczytales date na opakowaniu?:)

[witchfinder]

Nie nie, to jest "najlepiej spożyć przed"; nawet po upłynięciu terminu będzie jeszcze przez długi czas nadawała się do spożycia. Może nie jest to konserwa, ale źle też nie jest ;)

[longinus696]

To mogła być dobra płyta, gdyby nie została rozciągnięta do granic absurdu. Za dużo nostalgicznego smęcenia w stylu Pink Floyd. W dodatku z niewłaściwego okresu. W ogóle z jakimś przerostem ambicji do tego podeszli. Wymyślili sobie 2 płytowy koncept album, zupełnie jak jakiś pretensjonalny prog-rockowy zespół z lat 70-tych. Problem w tym, że nie potrafili utrzymać napięcia przez cały czas trwania materiału.
Najlepszy fragment zaczyna się pod koniec pierwszego rozdziału wraz z kawałkiem "The Brain / Poznan", trwa przez cały drugi rozdział i kończy się na początku trzeciego rozdziału wraz z zeppelinowskim "A Suggestion (Not A Very Nice One)". Potem to już "klimatyczna" mielizna.

[twoja_stara_trotzky]

coś w ten deseń.

[PIoChuUu]

Nowy CBP bardzo mi przypadl do gustu. Szkoda, ze wokalista podziekowal za wspolprace, zwlaszcza, ze koncert tuz tuz. W sumie glos to nie trzon w tym projekcie, mimo to sadze, ze ucho zdarzylo sie przyzwyczaic. Pozyjemy, zobaczymy.

[night_goat]

Szkoda, przedostatnia była zajebista, a ta jest przepitolona strasznie.