Masterful Magazine

cza znajść frajera


edit:
Łonowar nie jedzie? :D

TORTURER pisze:
Bardzo ciekawy dark ambient ze Szwecji.Hipnotyzujace,monotonne i mroczne dzwiekowe krajobrazy.Dodatkowo szczypta lekko industrialnych zgrzytów tu i tam,czasem sakralne,majaczace w tle zaspiewy.Idealna plyta do zasypiania,gwarantuje niezmierzone poklady koszmarów ;)

Zbadałem sprawę i całkiem do rzeczy ten materiał. Bardzo wyciszające i ponure.
Ostatnio wbiłem na trop nieco swobodniejszego ambientu z ogromem sampli i lekkim dronem. Proponuję zatem coś pod pogodę ostatnich, niemal letnich dni. Koen Holtkamp z płyty "Field Rituals".

Blackult pisze:cza znajść frajera


edit:
Łonowar nie jedzie? :D

Są to myśl ! 3a namierzyć Łonogłowego Grubowara !

Ostatnio widziałem,że Amber Asylum wydało album koncertowy `Live In Wroclaw` w limicie 300szt.Szkoda,że taki nakład niski i nie ma wersji na cd.Mam nadzieję,że nowy album w końcu nagrają.A teraz w maju nowy album Arcana wydaje po tej nowej EP `Emerald`.

Odnośnik do wywiadu z Brianem Williamsem z Lustmord:
http://www.t-mobile-music.pl/opinie/wyw ... ,9968.html

Jak ktos lubi spanie na klawiszach i innych przeszkadzajkach to zapraszam do raczkujacej grupy.
http://www.facebook.com//AlteredStatesOfSound

Jo lubię! O Lull też będzie?

Juz raz bylo i na pewno bedzie, to dopiero poczatek, jeden wrzut dziennie (w miare mozliwosci) styknie. Jedyny problem w tym, ze na youtube jest ulamek tego co chcialbym wrzucac, takze musze zaczac samemu wrzucac nagrania.

Bardzo dobry album, 8/10

Coś więcej może. Nie znam tej kapeli.

chciałbym tylko zwrócić uwagę, że nowa, tegoroczna płyta SLEEP RESEARCH FACILITY zawiera dokładnie to czego oczekuję od drone minimal ambientu. poprzednie płyty były rewelacyjne, zwłaszcza "Deep Frieze", ale na "Stealth" jest jeszcze jeden krok dalej w kierunku, który na dobrą sprawę z muzyką nie ma już nic wspólnego.
jedna z najlepszych płyt tego roku

z nieco mniej znanych rzeczy polecam na dzisiejszą noc SPHÄRE SECHS "Tiefschlaf". debiutancki materiał gościa z Phelios, więc jakość gwarantowana.
jest to płyta z cyku "do snu" idealna. zarejestrowana zresztą podczas tzw. sennego koncertu w Niemczech w ubiegłym roku i oparta na dokładnie tych samych doświadczeniach, które w USA z powodzeniem realizował przez kilka lat Robert Rich. w skrócie jest to przedsięwzięcie z pogranicza dźwięku i psychologii, w którym chodzi o stworzenie dźwięków, w wypadku SPHÄRE SECHS głównie głębokich dronów, będących odzwierciedleniem ludzkiego snu

Jak odświeżyłeś temat, to wrzucę informacje odnośnie najnowszej płyty naszych rodaków wydanych w Ohm Resistance.

Bojanek & Michalowski - As Far As It Seems



Jeden numer, który udostępnili jest absolutnie przepiękny
Okładka wiadomo czyja. Zostali wypatrzeni przez Kurta Glucka, na wspominanym wielokrotnie tutaj, koncercie SCORN w Krakowie:)

na dzisiejszą noc polecam kolejną doskonałą nowość, mianowicie THOMAS KÖNER "Novaya Zemlya".
o autorze była zdaje się już mowa w tym temacie, więc powiem tylko tyle, że mistrz jest wciąż, od dwudziestu z górą lat w życiowej formie. "Novaya Zemlya" to kolejne doświadczenie nad granicami percepcji dźwięku - słuchając tej płyty, oczywiście w skupieniu i ciszy łapię się na tym, że nie potrafię wychwycić granicy, która przebiega między dźwiękiem a jego brakiem. w rezultacie brak sygnałów w tym konkretnym wypadku nie zaburza odbioru całości, tutaj cisza staje się elementem samego dźwięku, a nie tylko przerwą w jego wydawaniu i recypowaniu. takie uczucia i z taką intensywnością tylko Köner potrafi generować. owocnej przygody!

Lubię KÖNERA, także dziś przed snem pozycja obowiązkowa.

Woob "1194"
http://woob.bandcamp.com/album/woob-1194


Woob "Have Landed"
http://woob.bandcamp.com/album/have-landed

Bonny pisze:

na dzisiejszą noc polecam kolejną doskonałą nowość, mianowicie THOMAS KÖNER "Novaya Zemlya".
o autorze była zdaje się już mowa w tym temacie, więc powiem tylko tyle, że mistrz jest wciąż, od dwudziestu z górą lat w życiowej formie. "Novaya Zemlya" to kolejne doświadczenie nad granicami percepcji dźwięku - słuchając tej płyty, oczywiście w skupieniu i ciszy łapię się na tym, że nie potrafię wychwycić granicy, która przebiega między dźwiękiem a jego brakiem. w rezultacie brak sygnałów w tym konkretnym wypadku nie zaburza odbioru całości, tutaj cisza staje się elementem samego dźwięku, a nie tylko przerwą w jego wydawaniu i recypowaniu. takie uczucia i z taką intensywnością tylko Köner potrafi generować. owocnej przygody!

Trzeba obadać. Ostatnio przed snem zapuszczam sobie "Teimo" i zarabiście mi się ten materiał podoba, te głebokie drony na granicy słyszalności... pustynia lodowa i noc polarna, podoba mi się, tym bardziej, że wreszcie mam słuchawki na jakich słuchanie takiej muzyki ma jakiś sens.
Płyty tego pana idzie gdzieś dostać w Polsce w jakichś racjonalnych cenach? Na allegro widzę potrójne cd teimo/Nunatak/Permafrost, ale cena jest zdecydowanie odstraszająca... chociaz może się skuszę w końcu, sam nie wiem.

Szukam jakiegoś BARDZO DOBREGO ambientu na BARDZO niskich częstotliwościach, ocierających się o słuchanie szkieletem i narządami. Żadnych drone'ów, sludge'y.

Pokorne Bóg Zapłać.

Jan Bang, Erik Honore, David Sylvian, Sidsel Endresen, Arve Henriksen "Uncommon Deities".

Swietny album. Klimat, produkcja i teksty niszcza

szukam jakiegoś ambientu w stylu dwóch płyt Burzum z tego gatunku, jak ktoś mógłby coś polecić to byłbym wdzięczny.