Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

[Stygmat]

Co to "inteligentny hh"? Taki gdzie rapujący mają IQ powyżej 150?

dla hiphopowców starcza powyżej 27. A serio to koleś który nie kurwia na lewo i prawi i probuje znaleźć się w każdym temacie, a i autoironia nie jest mu obca:

Widać pewien podział HH, z jednej strony: Hemp Gru, WWO, Firma, Waszka G, Peja, Tede i reszta typów którzy napinają/li się przed kamerami oraz w tekstach traktują o tym jak jest ciężko (choć tak naprawdę już dawno pozapominali jak jest, ponieważ mają hajsu w huj vide PROSTO). Z drugie zaś strony widziałbym: Fisz, O.S.T.R. czy L.U.C., którzy experymentują często narażając się małolatom JP 90% bo się trochę boją.
Jasne, że czasem i Sokół błyśnie klasą nagrywając coś ciekawego okraszonego dobrym tekstem, ale początki działalności stawiają całe WWO obok napinaczy, to samo Tede, który ostatnio nagrał wałek z Dog Eat Dog, czy Rysiek.

@Riven - bodajże zajebali South of Heaven, niestety nie znalazłem w necie tego zjawiska :/

[white_pony]

Co to "inteligentny hh"? Taki gdzie rapujący mają IQ powyżej 150?

dla hiphopowców starcza powyżej 27. A serio to koleś który nie kurwia na lewo i prawi i probuje znaleźć się w każdym temacie, a i autoironia nie jest mu obca:

Widać pewien podział HH, z jednej strony: Hemp Gru, WWO, Firma, Waszka G, Peja, Tede i reszta typów którzy napinają/li się przed kamerami oraz w tekstach traktują o tym jak jest ciężko (choć tak naprawdę już dawno pozapominali jak jest, ponieważ mają hajsu w huj vide PROSTO). Z drugie zaś strony widziałbym: Fisz, O.S.T.R. czy L.U.C., którzy experymentują często narażając się małolatom JP 90% bo się trochę boją.
Jasne, że czasem i Sokół błyśnie klasą nagrywając coś ciekawego okraszonego dobrym tekstem, ale początki działalności stawiają całe WWO obok napinaczy, to samo Tede, który ostatnio nagrał wałek z Dog Eat Dog, czy Rysiek.

@Riven - bodajże zajebali South of Heaven, niestety nie znalazłem w necie tego zjawiska :/

jezeli wrzucasz wilka, sokoła, bilona i jędkera do jednego worka z firmą i waszką g to widać ze twoje pojecie na ten temat jest raczej bardzo mgliste.

[white_pony]

Zacnie się temat rozwija, bratankowie... Zacnie.

I przypomnieliście o Grammatik/Eldo/Eldoka/etc - gościu zjada swój ogon i pierdoli czasem jedno i to samo, ale dobrze że jest i że stanowi alternatywę dla gówniarzy. Czasem zapuszczam.

eldo bardzo spoko, chociaz ta ostatnia płyta to pierdolenie o niczym. w takim luzackim głupkowatym rapie gural jest np zajebisty, ale nie wszystkim bedzie odpowiadac takie bycie bialym murzynem, co nie zmienia faktu ze ma przekozacki flow. pih tez jest wporządku ale nie przepadam jakos bardzo bardzo.

jak chodzi o kalibra i pfk to dajmy juz spokoj bo szczerze mowiac mnie juz wychodzi to bokiem na siedemnastą stronę.

najlepszym polskim mc jest ostry i nie ma sensu wogole dyskutować na ten temat.

[Stygmat]

Co to "inteligentny hh"? Taki gdzie rapujący mają IQ powyżej 150?

dla hiphopowców starcza powyżej 27. A serio to koleś który nie kurwia na lewo i prawi i probuje znaleźć się w każdym temacie, a i autoironia nie jest mu obca:

Widać pewien podział HH, z jednej strony: Hemp Gru, WWO, Firma, Waszka G, Peja, Tede i reszta typów którzy napinają/li się przed kamerami oraz w tekstach traktują o tym jak jest ciężko (choć tak naprawdę już dawno pozapominali jak jest, ponieważ mają hajsu w huj vide PROSTO). Z drugie zaś strony widziałbym: Fisz, O.S.T.R. czy L.U.C., którzy experymentują często narażając się małolatom JP 90% bo się trochę boją.
Jasne, że czasem i Sokół błyśnie klasą nagrywając coś ciekawego okraszonego dobrym tekstem, ale początki działalności stawiają całe WWO obok napinaczy, to samo Tede, który ostatnio nagrał wałek z Dog Eat Dog, czy Rysiek.

@Riven - bodajże zajebali South of Heaven, niestety nie znalazłem w necie tego zjawiska :/

jezeli wrzucasz wilka, sokoła, bilona i jędkera do jednego worka z firmą i waszką g to widać ze twoje pojecie na ten temat jest raczej bardzo mgliste.

Miałem nadzieję, że bez emoty będzie wyczuwalna ironia.

[Bezdech]

Co to "inteligentny hh"? Taki gdzie rapujący mają IQ powyżej 150?

dla hiphopowców starcza powyżej 27. A serio to koleś który nie kurwia na lewo i prawi i probuje znaleźć się w każdym temacie, a i autoironia nie jest mu obca:

Dzięki, ja jednak zostanę może przy tym, no NWA... albo może Slayerka zapodam, czy coś, no bo tego... to troche jednak do mnie nie trafia, może kiedyś... jak będe miał ochotę żeby ten Fish do mnie pogadał, swoją historię opowiedział, przy wódeczce naljepiej... A sorry, to znaczy nie, bo do wódeczki to Waitsa jakoś bardziej. Także sorry, ale nie... raczej...

[white_pony]

nie zabrzmiało jak ironia. nie lubie takiego podziału na inteligetny hh i nieinteligetny hh. z rapu to tylko kaliber pfk i fisz, to takie w klimacie studenta, fana comy. sokol, wwo, nawet hemp gru maja duzo bardzo fajnych luzackich numerów nie koniecznie o szyciu staruszkom torebek. hh to muzyka ulicy i chuj. fisz ma duzo przeintelektualizowanych kawalkow. jak mam ochote na cos strasznie głeboko mądrego to nie puszczam hip hopu tylko cos innego.

eldo - pozycz mi płuca
http://www.youtube.com/watch?v=8LACUpsNiBs
kozak.

donguralesko - drewnianej malpy rock
http://www.youtube.com/watch?v=VLXvkpkDDm4
kozak rowniez. na imprezie bede słuchał raczej tego niz kalibra czy darkthrone.

[Stygmat]

postaram się bardziej wskazywać na przekazywane przeze mnie emocje :)
Masz rację, pewnie dlatego aprobuję Fisz/Emade, bom zwykły student, choć czasem i WWO mną pozamiata, ale to jak ze wszystkim jak jest klimat, albo brak oczu :)

[Karkasonne]

Z tego, co słyszałem i co najwyraźniej nie było dość słabe by popaść w zapomnienie:
Circle of the Tyrants - tak, brzmi znajomo, logo wygląda jeszcze bardziej znajomo. Tematyka zahacza również o metal, ktoś z nich grał wcześniej death metal ale nie interesuję się tym specjalnie. Słuchało się tego całkiem przyjemnie, ale nie poleciłbym.
L.U.C. - jak dla mnie szczyt tego, co można osiągnąć na polu eksperymentów w hip-hopie, same bardzo dobre lub genialne płyty, w tym jedna będąca w czwórce płyt mojego życia. Nie mógłbym polecić mocniej.
A.J.K.S. - podobała mi się muzyka i ekspresja, ale nie podobały mi się teksty kręcące się wokół standardowego "bida bida, pieniędzy ni ma" wydzieranego na różne sposoby.
Kaliber 44 - nigdy ich nie polubiłem i już raczej nie polubię, chociaż rozumiem, że niektórym może się podobać.
Fisz Emade - posłuchałem "Heavi Metal" i była to dla mnie straszliwa męczarnia, reklamowana jako "inteligentny hh" a o tekstach tak bzdurnych, że sprawiających wrażenie jakiejś satyry rodem z Kaczora Donalda. Tragedia.

[Scaarph]

jedynka k44 to jest jedyna płyta z tego całego około-hh nurtu, o której mogę powiedzieć, że w całości i bezwarunkowo mi się podoba. inna sprawa, że niewiele takich klimatów w życiu słyszałem i jakoś niespecjalnie się staram zmienić ten stan rzeczy.

[Mental]

się mi przypomniało się, niejaki słoń ma dość nietypowe liryki hehe

[Hatefire]

Fakt, jedynka Kalibra to zdecydowanie najlepsze co wyszło w polskich hip-hopie. Nikt, nawet oni sami, nigdy się nawet nie zbliżył do tego poziomu. Z zagranicy, to najbardziej cenię Cypress Hill. Z nie wymienionych jeszcze, a godnych moim zdaniem uwagi, to na myśl przychodzi mi Onyx, bardzo oldscholowa rzecz.

A tu ich kooperacja z Biohazard.

[megawat]

Jeśli gadacie o inteligentnym hip-hopie, to musi paść (jak już kilka razy nie padła) nazwa Dalek.
Choćby dlatego:
Bogowie z byle kim na scenę by chyba nie wyszli.

[Karkasonne]

Już padła ze trzy razy.

[Jimmy Boyle]

House Of Pain, Onyx i Cypress Hill znam, mam i nawet lubię posłuchać. Ostatnią rzeczą w tych klimatach, na której dłużej się (przesłuchałem kilka razy) zatrzymałem było Kno - Death Is Silent, ale to takie miętkie raczej. Natomiast polski rap kojarzy mi sie wyłącznie z Tede i jemu podobnymi ciulami. Jak dla minie to takie disco polo w wersji hard ;)

[white_pony]

polecam utwór "medi top glon - luta w huii" nie zarzuce linką bo komp w pracy nie obsluguje tak skomplikowanych stron jak youtube ale warto dotrwac chocby do pierwszego refrenu. pamietam jak kiedys przypadkiem znalezlismy to bedac upaleni jak dziki i prawie sie podusilismy ze smiechu.

[Frosthark]

Właśnie od jakiegoś czasu słucham więcej HH niż metalu. Jeśli chodzi o rap to zdecydowanie Ostry, L.U.C. (oraz L.U.C & Rahim i Kanał Audytywny), K44, Paktofonika, Grammatik, Eldo, Słoń (chociaż nie cierpię jego głosu a niektóre kawałki ma skrajnie wieśniackie), A.J.K.S., Pezet, Pokahontaz. Nic odkrywczego.

Ciekawsze rzeczy są za granicą, zarówno stare jak i nowe. The Notorious B.I.G., Binary Star, Run DMC, Public Enemy, NWA, stare rzeczy Eminema, Nas, A Tribe Called Quest, Pete Rock & C.L. Smooth, Wu-Tang Clan, GZA/Genius, Organized Konfusion, Mobb Deep, Gang Starr, Orphans Of Cush, Madvillain. Warto obadać.
Moim ulubieńcem ostatnio jest Akala. On jest właśnie przedstawicielem wymienianego tu "inteligentnego hh". Miesza Grime, świetny rap, ambitne teksty, rock, a na ostatniej płycie nawet post-rock i spoken word. Sam siebie określa mianem "czarnego szekspira" i jak dla mnie nie jest tak dalekie od prawdy.





Świetny jest też instrumentalny hip hop/trip-hop, jak wspomniany już tutaj DJ Shadow. Z tej kategorii rozdają także Emancipator, Cold Legistics, Damu The Fudgemunk, Blue Sky Black Death, J Dilla, Clutchy Hopkins, Nomak, DJ Krush, oraz nieodżałowany Nujabes (26 lutego minie pierwsza rocznica jego śmierci), geniusz Jazz Hopu:

[hcpig]

CANNIBAL OX - cold vein
INSANE CLOWN POSSE - the great milenko (prawdziwe świry, nie wiem na ile to dla Uncle Luciferiona będzie rekomendacja ale koncertują z jednej strony z wykonawcami typu SNOOP DOGG a z drugiej GENITORTURERS czy MISFITS)
NAGŁY ATAK SPAWACZA - brat juzef (niska wartość muzyczna ale duży kvlt)

[Wujek Lucyferiusz]

Nagły Atak - kvlt, wiadomka. Zakładałem o nich nawet temat, ale wszyscy na forum nagle powskakiwali w pończochy i surduty, zaczęli pić white Zimfradele i być egalistyczni jak chuj. Oj przydałby się Długopis, dałby tym obłudnikom do wiwatu... :(

A klaunów sprawdzę - zwłaszcza przez styk Misfits/SD. Chociaż ze SD to chyba każdy nagrywa, jeśli ma choćby pół worka na zbyciu. ;)

Jeszcze sobie przypomniałem - kumpel bardzo zawsze zachwala Łonę. Niegłupia nawijka i niezgorsze to. Znacietomoże?

[Frosthark]

A faktycznie, zapomniałem o Łonie. Bardzo szanowana grupa i zasłużenie.
Co do Insane Clown Posse - ta parka to pośmiewisko od dłuższego czasu, a ostatnio szczególnie gdy zastanawiali się jak działają magnesy:


http://knowyourmeme.com/memes/fcking-ma ... -they-work
"Fucking mexicans, why don't they work?"

Jak chcesz coś w stylu ICP ale lepsze to obadaj Twiztid, szczególnie album "W.I.C.K.E.D."

[Scaarph]

INSANE CLOWN POSSE

http://encyclopediadramatica.com/Juggalo