Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

[Stygmat]

Ostatnio zajarał mnie znowu "W 63 minuty dookoła świata" Kaliber 44, który to album jest ich najlepszym! I jednym z najlepszych imo albumów polskiego hip-hopu.

a debiut K44 słyszałeś ?

[Riven]

ja sobie przez ostatnie dni zalaczam debiut i mnie rozpierdala jak nigdy. zwlaszcza noca w miescie przy lekkiej pomocy marii
psychodela !

[Stygmat]

dokładnie, ten album ma świetny klimat psychorapu/hardcorapu. Dobra jest też demówka jak nagrywali za małolata te numery jeszcze z "żeńskimi" głosami :)

teraz leci:

[zekke]

powrot dre, miazdzacy klip.

[KAKAESIAK]

ale utwór straszny kibel eską cuchnie na kilometr

coś odemnie :

Big L - Put In On



House Of Pain - Legend



Guru- The Anthem



Onyx - Shut'em Down



Sunz Of Man - Soldiers Of Darkness



Gravediggaz - Diary Of A Madman



Flatlizerz - Satanic Verses



Das EFX - Real Hip-Hop



Group Home - Livin Proof



Blahzay Blahzay - Danger

[Mort]

lubie sluchac klasyki rapu: NWA, Public Enemy, Cypress Hill a przede wszystkim dwóch pierwszych płyt Eminema za swietne bity, czasem powage a czesciej poczucie humoru
- jedna z najbardziej pojebanych piosenek jakie slyszalem
- swietny tekst


album Slim Shady LP polecam kazdemu

[KAKAESIAK]

nie nazwałbym Eminema klasyką hh

[Fag Slayer]

dzięki&cześć

[zekke]

kiepski bit, hujowe flow, zjebany akcent.

[wombat]

talib kweli, the roots, mos def, cunninlynguists.

[franciszek]

No no, proszę bardzo, dawno żaden rap nie zrobił mi tak dobrze.



stare xzibity, cypress hill, wu tang w nowym wydaniu z delikatnym smrodem dubstep, cały album podobno trochę przećpany - jeszcze nie słyszałem, ale wróży dobrze ; )

[hcpig]

Nawet niezły jest ten album Jenerał Patton vs Kaci (Katowie?), bez rewelki ale ogólnie wart polecenia.

[Frosthark]

No no, proszę bardzo, dawno żaden rap nie zrobił mi tak dobrze.



stare xzibity, cypress hill, wu tang w nowym wydaniu z delikatnym smrodem dubstep, cały album podobno trochę przećpany - jeszcze nie słyszałem, ale wróży dobrze ; )

Bardziej Twiztid + dubstebowy bas. Od dwóch tygodni wałkuję ten kawałek i jeszcze mi się nie znudził

Binary Star - Reality Check -
Sadistik ft. Mac Lethal - Ashes To Ashley -
Kno - Spread Your Wings (instrumental) -
Freeway & Jake One - Throw Your Hands Up -

na deser kultowy kawałek Grubsona -

EDIT: O KURWA, nowy album Blue Sky Black Death:

[Self]

na deser kultowy kawałek Grubsona -

Wśród moich znajomych ten jest zdecydowanie bardziej kultowy:

[Riven]

powrot dre, miazdzacy klip.

Hahah o kurwa, przegladalem temat i dopiero teraz trafilem na tego kwiatka, podoba ci sie to czy miales cos innego na mysli ? okrutne gowno, zarowno tandetny teledysk jak i radiowy utwor, no typowa murzynska sraka. ;)

[zekke]

wiecznie przezywajac debiut k44 "przy pomocy marii" (no kurwa rotfl) nie powinienes nic pisac w takich tematach

[Self]

Ja tak nie mam, ale i tak uważam, że mocno odpustowy ten powrót Dre. A Chronic naprawdę całkiem lubię, więc to nie to, że do asfaltów jestem uprzedzony czy coś.

[zekke]

detox i tak rozpierdoli, o ile w koncu wyjdzie. ale zeby docenic takie bity, zwrotki czy nawet ten klip sam w sobie to trzeba miec jakies kurwa pojecie o historii rapu w usa a nie wiecznie podniecac sie sluchanym w podstawowce kalibrem

[Self]

Ale Ty mówisz do mnie czy koło mnie, czy znowu jeno pijesz do Rivena?

[Riven]

detox i tak rozpierdoli, o ile w koncu wyjdzie. ale zeby docenic takie bity, zwrotki czy nawet ten klip sam w sobie to trzeba miec jakies kurwa pojecie o historii rapu w usa a nie wiecznie podniecac sie sluchanym w podstawowce kalibrem

buahahah :D "pojecie o historii rapu" :D jebie mnie historia rapu, to jest zenada maksymalna - totalna tandeta wizualna, jakis komiczny scenariusz dla gimbusow, gowniane melodyjki (no np. partie tej laluni hahaha), najgorszy sort chlamerykanskiego efekciarstwa i zalosny tekst (z tego co tam wylapalem - nie przysluchiwalem sie za bardzo wiec jesli nie dotarla do mnie poezja to przepraszam).

zaraz mi przyjeb teledysk jakiejs rihanny i powiedz ze nie znam sie na historii rnb

komedia