chronologiczna pralnia - czyli co dziobały wróbelki żeby wyrosnąć na orłów
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed, Skaut
-
[V]
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8386
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
12-03-2010, 17:04
Skaut pisze:Przede wszystkim, nie odmawiam muzykom Korn oryginalności, bo trzeba przyznać, że przed nimi nikt tak nie grał, co więcej nikt nie wypracował takiego stylu ani nawet się chyba do nich nie zbliżył, ale czy to są wystarczające argumenty aby umieszczać to w encyklopedii?
TAK
a niech mi ktos wyjebie temat to dzwonie po ludzi z Gdynii

If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
12-03-2010, 17:07
est pisze:2. Recenzje
"Mają być jak najbardziej kompetentne, bzdury typu "ta płyta spuści ci wpierdol" mogą co najwyżej służyć za drobny ozdobnik. Uzasadniamy, dlaczego płyta jest ważna (np. z czego czerpała albo co się zmieniło po jej wydaniu, bądź w jaki nurt się wpisuje - a najlepiej wszystko to naraz, jeśli jest taka możliwość). Jeśli nie da się tak napisać, to można taką recenzję skonceptualizować - oprzeć ją o jakiś inny tekst kulturowy, o inną dziedzinę, która jakoś się z opisywanym albumem wiąże. Takie wymogi powinny odstraszyć dyletantów i skłonić każdego do pisania na jakość, a nie na ilość. Po prostu kontrolujmy się i ważmy słowa."
To z tematu o przykazaniach encyklopedii. Recenzja [V] jak najbardziej spełnia wyboldowane warunki. Inną sprawą jest, czy nazywanie tego encyklopedią ma w ogóle jakiś sens. Niby ma być o płytach przełomowych, wartościowych, ale kryteria nie są do końca ustalone jasno. Czy jedynie uznanie ogółu ma być powodem trzymania czegoś w encyklopedii lub wyjebania tego do śmietnika? To byłoby bez sensu moim zdaniem.
ale ja vulture'owi nie zarzucam wcale odbiegania od ustalonej konwencji czy jakichś tam ram. ja po prostu uważam, że umieszczanie tutaj zrecenzowanej przez niego płyty jest co najmniej niesmaczne a jego główną przesłanką było jednak mimo wszystko "wsadzenie kija w mrowisko".
ON TO RUPTURE
Necro Skins Society
-
Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
-
Kontakt:
12-03-2010, 17:08
masz JAKIEKOLWIEK kurwa merytoryczne argumenty ?
this is a land of wolves now
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
12-03-2010, 17:09
est pisze:
Pod tym, że 'Roots' to najlepszy materiał Sepultury?
niekoniecznie, bardziej pod "nie kumam fenomenu tego zespołu". a jeśli już miałbym wybrać ich najlepszą płytę to całą pewnością któraś z pierwszych trzech
-
Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
12-03-2010, 17:11
[V] pisze:Skaut pisze:Przede wszystkim, nie odmawiam muzykom Korn oryginalności, bo trzeba przyznać, że przed nimi nikt tak nie grał, co więcej nikt nie wypracował takiego stylu ani nawet się chyba do nich nie zbliżył, ale czy to są wystarczające argumenty aby umieszczać to w encyklopedii?
TAK
a niech mi ktos wyjebie temat to dzwonie po ludzi z Gdynii

oj kurwa tam, to dajesz reckę boys. przed nimi też nikt tak nie grał.
czy inne tam bayer full, nieważne.
ON TO RUPTURE
Necro Skins Society
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10151
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
12-03-2010, 17:11
Riven pisze:najlepsza plyta sepultury to oczywiscie BTR, klony slayera na tym poziomie sa masa spoko
No jasne. Spotkałem kiedyś kolesia z Urugwaju, dla którego liczy się tylko BD i MV. Poza tym w zdaniu Trocaka jest sporo racji. W czasach 'nagłośnienia' Sepultury, w tych wszystkich egzotycznych krajach grało się nieco karykaturalnie.
-
Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
-
Kontakt:
12-03-2010, 17:13
ja za mlody jestem i mnie to pierdoli, po prostu jak slysze PRIMITIVE FUTURE to mysle SZATAN
this is a land of wolves now
-
[V]
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8386
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
12-03-2010, 17:14
Scaarph pisze:[V] pisze:Skaut pisze:Przede wszystkim, nie odmawiam muzykom Korn oryginalności, bo trzeba przyznać, że przed nimi nikt tak nie grał, co więcej nikt nie wypracował takiego stylu ani nawet się chyba do nich nie zbliżył, ale czy to są wystarczające argumenty aby umieszczać to w encyklopedii?
TAK
a niech mi ktos wyjebie temat to dzwonie po ludzi z Gdynii

oj kurwa tam, to dajesz reckę boys. przed nimi też nikt tak nie grał.
czy inne tam bayer full, nieważne.
zaloze sie ze nawet nie slyszales plyty która opluwaszz bo ktos ci ja okleil tasma emo metal,falszywy metal,dresy adidasa,produkt popkultury.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
12-03-2010, 17:16
e nie, słyszałem kiedyś tę płytę. serio. kiedyś nawet miałem kasetę.
ON TO RUPTURE
Necro Skins Society
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10151
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
12-03-2010, 17:16
Kurde, z tymi dresami w Korn to by się zgadzało

-
Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
-
Kontakt:
12-03-2010, 17:17
kruwa, wchuj lubie scaarpha, ale tutaj pierdoli jak potluczony katol
this is a land of wolves now
-
Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
12-03-2010, 17:17
est pisze:Kurde, z tymi dresami w Korn to by się zgadzało

nie tylko z tym

ON TO RUPTURE
Necro Skins Society
-
Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
12-03-2010, 17:24
Riven pisze:kruwa, wchuj lubie scaarpha, ale tutaj pierdoli jak potluczony katol
no to mi dojebałeś

od katoli kurwa, za co?
co ja poradzę. taka zajebista płyta a do mnie nie trafia wcale. dla mnie muzyczny rynsztok. ja nie odmawiam kornowi (kornu?

) oryginalności i tego wszystkiego, co coś tam wyżej zostało powiedziane. ja po prostu nie znajduję w tej muzyce tego elementu szlachetności (z braku ochoty na dumanie nad odpowiedniejszym określeniem), który usprawiedliwiałby umieszczanie jej w tej tablicy. no co ja poradzę, że w sąsiedztwie tych wszystkich płyt debiut korn wygląda mi na jakiś dziwny żart?
ON TO RUPTURE
Necro Skins Society
-
Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
-
Kontakt:
12-03-2010, 17:25
elementu szlachetnosci nie ma w polowie muzyki ktorej sluchasz
this is a land of wolves now
-
[V]
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8386
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
12-03-2010, 17:27
Scaarph pisze:e nie, słyszałem kiedyś tę płytę. serio. kiedyś nawet miałem kasetę.
kiedys tez pewnie miales kasety Roxette.
ja kupile ta plyte w 1994 i od razu skumalem ze jest to cos NOWEGO.tak jak dwa lata wczesniej czyms nowym byl RATM .mieli swoje brzmienie,swoja muzyke,tylko niepotrzebnie ktos otagowal to jako METAL i tak zaczelo sie ustykiwanie ekstremistów.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10151
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
12-03-2010, 17:28
W jakie rejony ta dyskusja poszła? O ja pierdolę! Co to jest szlachetność w muzyce?
-
[V]
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8386
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
12-03-2010, 17:30
Scaarph pisze:Riven pisze:kruwa, wchuj lubie scaarpha, ale tutaj pierdoli jak potluczony katol
no to mi dojebałeś

od katoli kurwa, za co?
co ja poradzę. taka zajebista płyta a do mnie nie trafia wcale. dla mnie muzyczny rynsztok. ja nie odmawiam kornowi (kornu?

) oryginalności i tego wszystkiego, co coś tam wyżej zostało powiedziane. ja po prostu nie znajduję w tej muzyce tego elementu szlachetności (z braku ochoty na dumanie nad odpowiedniejszym określeniem), który usprawiedliwiałby umieszczanie jej w tej tablicy. no co ja poradzę, że w sąsiedztwie tych wszystkich płyt debiut korn wygląda mi na jakiś dziwny żart?
rozumiem ze opisana plyta DURAN DURAN to czyste szlachectwo i najwyzsza muzyczna wykwintnosc

If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
12-03-2010, 17:32
Riven pisze:elementu szlachetnosci nie ma w polowie muzyki ktorej sluchasz
dlatego nie wrzucam jej tutaj
[V] pisze:Scaarph pisze:e nie, słyszałem kiedyś tę płytę. serio. kiedyś nawet miałem kasetę.
kiedys tez pewnie miales kasety Roxette.
ja kupile ta plyte w 1994 i od razu skumalem ze jest to cos NOWEGO.tak jak dwa lata wczesniej czyms nowym byl RATM .mieli swoje brzmienie,swoja muzyke,tylko niepotrzebnie ktos otagowal to jako METAL i tak zaczelo sie ustykiwanie ekstremistów.
z tymi kasetami roxette to bingo

powtarzam, ja nie odmawiam oryginalności ani korn, ani ratm. ja tylko kwestionuję ich przynależność do tego tematu.
ON TO RUPTURE
Necro Skins Society
-
Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
12-03-2010, 17:36
est pisze:Co to jest szlachetność w muzyce?
ale prośba: przeczytaj mojego posta jeszcze raz, bo jeszcze uwierzę, że ty tak serio.
[V] pisze:Scaarph pisze:Riven pisze:kruwa, wchuj lubie scaarpha, ale tutaj pierdoli jak potluczony katol
no to mi dojebałeś

od katoli kurwa, za co?
co ja poradzę. taka zajebista płyta a do mnie nie trafia wcale. dla mnie muzyczny rynsztok. ja nie odmawiam kornowi (kornu?

) oryginalności i tego wszystkiego, co coś tam wyżej zostało powiedziane. ja po prostu nie znajduję w tej muzyce tego elementu szlachetności (z braku ochoty na dumanie nad odpowiedniejszym określeniem), który usprawiedliwiałby umieszczanie jej w tej tablicy. no co ja poradzę, że w sąsiedztwie tych wszystkich płyt debiut korn wygląda mi na jakiś dziwny żart?
rozumiem ze opisana plyta DURAN DURAN to czyste szlachectwo i najwyzsza muzyczna wykwintnosc

o, serio jest tutaj też i duran duran?

jakoś przegapiłem hehe. co prawda nie kojarzę co to dokładnie jest ( w sensie: nie znam żadnej płyty, ani nie przypominam sobie nawet ułamka ich twórczości), ale świta mi, że może być to jakiś stary niemiecki tandetny dance/pop. profilaktycznie bym wyjebał

ON TO RUPTURE
Necro Skins Society
-
Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18585
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
12-03-2010, 20:38
[V] pisze:Scaarph pisze:Riven pisze:kruwa, wchuj lubie scaarpha, ale tutaj pierdoli jak potluczony katol
no to mi dojebałeś

od katoli kurwa, za co?
co ja poradzę. taka zajebista płyta a do mnie nie trafia wcale. dla mnie muzyczny rynsztok. ja nie odmawiam kornowi (kornu?

) oryginalności i tego wszystkiego, co coś tam wyżej zostało powiedziane. ja po prostu nie znajduję w tej muzyce tego elementu szlachetności (z braku ochoty na dumanie nad odpowiedniejszym określeniem), który usprawiedliwiałby umieszczanie jej w tej tablicy. no co ja poradzę, że w sąsiedztwie tych wszystkich płyt debiut korn wygląda mi na jakiś dziwny żart?
rozumiem ze opisana plyta DURAN DURAN to czyste szlachectwo i najwyzsza muzyczna wykwintnosc

albo Venom

woodpecker from space