PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

chronologiczna pralnia - czyli co dziobały wróbelki żeby wyrosnąć na orłów

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox, Skaut

Awatar użytkownika
the_bad
rozkręca się
Posty: 78
Rejestracja: 28-10-2011, 21:57
Lokalizacja: wyspa

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

29-10-2011, 01:42

Szczerze powiedziawszy znam Paradise Lost tylko do tej plyty wlacznie...po wrecz zajebistym Icon oczekiwalem czegos, wiecej - nie zapalalem zbytnim entuzjazmem do tej plyty - jednym mocnym punktem byl dla mnie Once Solemn....jednak jakis czas pozniej dziwnym trafem dostalem to w prezencie i z przesluchania na przesluchanie robilo sie lepiej :) Dzis musze stwierdzic, ze pomimo tylu lat ciagle lubie ten album i czesto do niego wracam.
Niektórzy naukowcy twierdzą, że wodór, ponieważ jest go takie mnóstwo, jest głównym budulcem wszechświata. Nie zgadzam się z tym. Twierdzę, że głupoty jest więcej niż wodoru, i że ona jest głównym budulcem wszechświata.
— Frank Zappa
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

31-10-2011, 22:04

Każdorazowe przesłuchanie "Draconian Times" potwierdza moje wcześniejsze zdanie na jej temat: ROZCZAROWANIE. Uwielbiam "Icon" i niby wszystko powinno pasować, bo lubię jak zespoły kontynuują lub rozwijają stylistykę, która mi pasuje. Ale tu jest za mdło, zbyt wykalkulowane kompozycje, wręcz nudno! Podsumowuje to nawet tytuł ostatniego numeru: "Umęczony" - zawsze się tak czułem jak dobiegła do końca :) I jest to płyta Angoli, do której najrzadziej wracam. Rozumiem intencje autora - wychodzi nowe wydanie, bonus DVD itd. Jednak jestem na nie.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

31-10-2011, 22:06

Morbid Marcin pisze:najlepsza ich plyta. w tej stylictyce dla mnie doskonala. tak wiec tez nie wiem, skad te klatwy ;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3085
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

06-11-2011, 19:04

Czy najlepsza, nie wiem. Jeśli chodzi o mnie to na pewno najczęściej słuchana obok prze genialnego One Second. Na pólce mam dwie wersje (A5 digi z bonusowym cd i wydanie w czarnym boxie). Zastanawiam się nad kupnem tej nowej edycji, warto wydac 90zł? Ciężko mi wybrać najlepsze utwory, ale największy sentyment mam do The Last Time. Zawsze jak widziałem klip w tv, to miałem ciary. Świetny kawałek. Niestety nie miałem okazji widzieć ich na żywo w najlepszej formie, koncert które widziałem niestety nie powalały.
Awatar użytkownika
the_bad
rozkręca się
Posty: 78
Rejestracja: 28-10-2011, 21:57
Lokalizacja: wyspa

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

06-11-2011, 22:33

Calkiem przyjemne to nowe wydanie - w sklepie zaplacilem 15 euro, wiec 90 zeta to lekka przesada...
Niektórzy naukowcy twierdzą, że wodór, ponieważ jest go takie mnóstwo, jest głównym budulcem wszechświata. Nie zgadzam się z tym. Twierdzę, że głupoty jest więcej niż wodoru, i że ona jest głównym budulcem wszechświata.
— Frank Zappa
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

06-11-2011, 22:38

[V] pisze:
Morbid Marcin pisze:najlepsza ich plyta. w tej stylictyce dla mnie doskonala. tak wiec tez nie wiem, skad te klatwy ;)
Jakiś czas temu powróciłem sobie do tej płyty i mam takie samo zdanie. Płyta doskonała.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Edinazzu
weteran forumowych bitew
Posty: 1035
Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
Lokalizacja: Beyond Political Correctness

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

07-11-2011, 01:44

Z "Draconian Times" łączą się wspomnienia lata 1995. Oczywiście nabyłem ten album w momencie wydania. Nie była to moja pierwsza licencyjna kaseta, ale na pewno jedna z pierwszych. Katowałem ten album przez całe wakacje aż do późnej jesieni tegoż roku, kiedy to nabyłem wcześniejszy album "Icon".
Trudno zatem abym miał do tego albumu jakiś dystans, a jednak napiszę, że jest doskonały w swojej stylistyce i całej dyskografii "Paradajsów" ;-). To dla nich swoisty punkt 0. Taki jak dla Sabatów "Sabbath Bloody Sabbath" Sepy "Arise", jak dla ekipy Ulricha "Czarny album", jak dla Kreatora "Coma Of Souls". Oczywiście wszystkie kompozycje są doskonałe, okładka świetnie współgra zarówno tekstami jak i muzyką.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4586
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

18-11-2011, 16:38

Ja zawsze bardziej wolałem Icon od Draconian Times. Musiałbym sobie kiedyś odświeżyć.
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

18-02-2012, 01:56

Niezaprzeczalnym faktem jest, że zakup pierwszego bicia zawsze podnosi wartość płyty:) Nie inaczej jest i tym razem, zwłaszcza że mam z powrotem Drakońskie Czasy na półce. To JEST świetna płyta, i - tak jak [SEMP] napisał w recce - doprowadziła (a ja bym dopisał zakończyła) formułę TAMTEGO Paradise Lost do perfekcji.
Ale
empir pisze:Ja zawsze bardziej wolałem Icon od Draconian Times.
First cut is the deepest.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

11-06-2012, 20:01

Również poznałem ten album w 1995, w sobotniej (chyba) audycji w RMF. Był to ostatni moment, w którym komercyjne stacje puszczały coś więcej jak tylko papkę. Również znałem dotychczasowe wydawnictwa Brytyjczyków i ten album stał się dla mnie dużym rozczarowaniem. Na tyle, że nie kupiłem kasety. A kolejną - "OS" - jak najbardziej. Patrząc z perspektywy czasu muszę oddać temu albumowi co drakońskie. Nie jest to oczywiście poziom Icon, ale płyta owa zawiera przede wszystkim ładne i melodyjne piosenki. Bezpretensjonalne, trochę nabzdyczone, jak to u PL, ale nieprzekraczające tej cienkiej granicy między jedną a dwiema łyżeczkami cukru, jaka została bezwstydnie przecięta na s/t, In Requiem, czy przedostatnim albumie.

Poza tym wygrywa świeżość i młodzieńczość tego albumu, wówczas były kolorowe koszule i kwiaty we włosach, a nie sesje z koniem i smutne foty z biblioteki rejonowej w Halifax.
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

11-06-2012, 20:12

Niezwykle istotny album w mojej muzycznej edukacji. Pierwsza kaseta z cięższym graniem jaką miałem, zakatowałem oczywiście totalnie i w efekcie przez wiele lat czułem przesyt. Teraz, czytając Wasze refleksje odpaliłem ponownie i wywołałem demony przeszłości, hehe.
Grrrówno!
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 604
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

11-06-2012, 20:39

To była pierwsza płyta Paradise Lost, z którą miałem styczność. Najpierw usłyszałem trzy utwory w PR III. Zrobiły na mnie duże wrażenie, jednak cały album zdobyłem dopiero w 2001 roku. Zdecydowałem się wtedy kupić pirackie CD za 5 złociszy, czyli nie przepłaciłem. Był to jeden z zaledwie czterech pirackich fonogramów, jakie nabyłem w swym długim, muzycznym życiu. Nieszczęśliwe zrządzenie losu sprawiło, że jednocześnie poznawałem ''Draconian Times'' i opłakiwałem śmierć członka rodziny, czyli mozna powiedzieć, że soundtrack to był odpowiedni. Dziś nie moge się zdecydować, którą płytę wolę: tę czy wcześniejszą ''Icon''. Ale to ''Draconian Times'' ma dla mnie wiekszą wartość sentymentalną.
In God We Trust
Maria Konopnicka

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

14-06-2012, 15:44

Ja wolę "Icon" jest zimniejsza, bardziej wyrazista, szlachetniejsza. ''Draconian Times'' byłem zawiedziony w chwil jej premiery - a dziś to w sumie obie płyty mi się zdewaluowały i niezwykle rzadko do nich wracam. Wolę już pierwszych dwóch posłuchać - choć tez nie robię tego często.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4586
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

14-06-2012, 20:29

Draconian Times nie robiła na mnie wielkiego wrażenia w chwili wydania, nie robi i teraz. Ot, zwykły dobry album.
Icon oczywiście dużo lepszy.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

14-06-2012, 23:36

Maria Konopnicka pisze:Ja wolę "Icon" jest zimniejsza, bardziej wyrazista, szlachetniejsza. ''Draconian Times'' byłem zawiedziony w chwil jej premiery - a dziś to w sumie obie płyty mi się zdewaluowały i niezwykle rzadko do nich wracam. Wolę już pierwszych dwóch posłuchać - choć tez nie robię tego często.
Też wolę Icon i również wracam rzadko. Najczęściej słucham Host i Believe in Nothing - oba świetne, popowy i rockowy album z wyrazistymi melodiami i bez grama patosu.
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

16-06-2012, 01:31

Psioczyłem tu na "Draconian Times", jednak już mi przeszło. Tzn. doceniłem itd.
"Host" z początku uznałem za nudny, denny, w najlepszym wypadku inny stylistycznie (co za kurwa truizm:)
Ale potem wyszedł lepszy całościowo - jak mi się wydawało - Believe In Nothing, ze znowu - ale jednym - Depeszowym "Divided" (a "Host" to niby jaki jest - DM ULTRA - i to mi otworzyło oczy/uszy:) Poza tym genialny, krótki, z warczącym grubym basem, prosty jak budowa cepa "Sell it to the world", a po nim Peterowo Steelowe "Never Again". Wciąż wielbię i wracam do każdej płyty PL do "In requiem" włącznie.
Tylko że po niej od 5 lat boję się iść za nimi dalej - żeby nie burzyć pomnika...
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

16-06-2012, 10:40

moonfire pisze:
Maria Konopnicka pisze:Ja wolę "Icon" jest zimniejsza, bardziej wyrazista, szlachetniejsza. ''Draconian Times'' byłem zawiedziony w chwil jej premiery - a dziś to w sumie obie płyty mi się zdewaluowały i niezwykle rzadko do nich wracam. Wolę już pierwszych dwóch posłuchać - choć tez nie robię tego często.
Też wolę Icon i również wracam rzadko. Najczęściej słucham Host i Believe in Nothing - oba świetne, popowy i rockowy album z wyrazistymi melodiami i bez grama patosu.
Mam spory problem ze zrozumieniem stawiania "Believe in Nothing" ponad "Icon" czy też "Draconian Times" :) Chociaż, swoją drogą, ja za jedną z najbardziej udanych płyt tego zespołu uważam "Shades of God" co chyba również nie jest specjalnie popularną opinią.
Grrrówno!
Awatar użytkownika
Phantom
zaczyna szaleć
Posty: 197
Rejestracja: 11-08-2013, 13:30

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

23-12-2013, 20:37

Ta plyta to koronacja dzialalnosci i zakonczenie pewnego etapu piatki brytyjczykow.Moim zdaniem udany nawet bardzo album dolaczajac jeszcze epke "Last Time" z coverem Sisters Of Mercy....i ten niezapomniany koncert w Sopocie na molo.
Potem juz nieco gorzej choc "Host" po paru latach i powrotu sluchania wydaje sie plyta dobra
Awatar użytkownika
Biały
w mackach Zła
Posty: 736
Rejestracja: 17-06-2012, 10:17

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

25-12-2013, 20:11

Phantom pisze:Ta plyta to koronacja dzialalnosci i zakonczenie pewnego etapu piatki brytyjczykow.
heh ta płyta to raczej początek nowego etapu, jeszcze niejako osadzona w stylu poprzednich albumów ale na pewno zwiastująca dalszy (obecny) rozwój kapeli
Awatar użytkownika
jaszyn
postuje jak opętany!
Posty: 308
Rejestracja: 21-12-2010, 15:48

Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]

25-12-2013, 23:36

Biały pisze:
Phantom pisze:Ta plyta to koronacja dzialalnosci i zakonczenie pewnego etapu piatki brytyjczykow.
heh ta płyta to raczej początek nowego etapu, jeszcze niejako osadzona w stylu poprzednich albumów ale na pewno zwiastująca dalszy (obecny) rozwój kapeli
Ta płyta to ani koronacja pewnego etapu działalności ani żaden początek nowego etapu. Ta płyta to wypracowanie idealnej formuły pomiędzy ciężarem a przebojowością, to płyta kompromisów.
ODPOWIEDZ