Strona 1 z 1

DECONSTRUCTION - Deconstruction [1994]

: 12-05-2012, 15:14
autor: [V]
Obrazek

DECONSTRUCTION - Deconstruction [1994], American Recordings

Jane’s Addiction to bez watpienia jeden z barwniejszych przedstawicieli rockowej alternatywy konca lat 80tych I poczatku 90tych. Kojarzony glównie z dwoma bardzo udanymi plytami I objazdowym cyrkiem na kólkach Lollapalooza gang z miasta aniolów mial na poczatku lat 90tych wszystkiego po dziurki w nosie.Upaprany w niszczace heroinowo-kokainowe historie I targany wewnetrznymi konfliktami zespól postanowil zakonczyc dzialalnosc,nie obylo sie bez czulych pozegnan vide przerwanie koncertu I walka na piesci miedzy dwoma czlonkami zespolu. Jeb o podloge Jane’s addiction kurwa bec.

Wokalista Perry Farell I perkman Stephen Perkins realizowali dalej swe muyczne ambicje(z róznym skutkiem) pod szyldem Porno for Pyros,zespól osiagnal umiarkowany sukces komercyjny,jednak po nagraniu dwóch plyt w roku 1997 zakonczyl dzialalnosc. Ale losy tych panów to moze przy innej okazji..bo dzisiaj chcialbym was zachecic do zapoznania sie z tym co po rozpadzie Jane’s zrobili Dave Navarro I Eric Avery.


Panowie zamiast rozczulac sie nad przeszloscia I usmierceniem kury znoszacej zlote jajka powoli do zycia twór o nazwie DECONSTRUCTION. Gdzies w 1994 roku zaszyli sie w studio I w relatywnie krótkim czasie wypuscili debiut który promowali zaledwie jednym singlem,zadnej trasy,zadnego blichtru ani wielomilionowej strategii promocyjnej. Plyta przeszla niemalze bez echa a dzis zdaje sie,ze niewielu o niej w ogole pamieta a wielu sympatyków muzyki rockowej pewnikiem nigdy nawet sie nie zetknelo z ta nazwa. A muzyka zawarta na debiucie DECONSTRUCTION jest naprawde wysokiej klasy.

Co my tu mamy?ponad 70 minut minut alternatywnego/eksperymentalnego rocka z kosmiczna sekcja,dudniacym basem,do tego bardzo charakterystyczny przepalony,zachrypniety wokal I Dave Navarro ze swoimi gitarowymi melodiami grajcy chyba najlepsze rzeczy w swoim zyciu, mnóstwo zdziwaczalych,upalonych,natchnionych partii, facet pokazal sie z fantastycznej strony jako gitarzysta o naprawde olbrzymich mozliwosciach.

Calosc stanowi naprawde lakomy kasek dla fanów takiej bardziej popieprzonej rockowej konwencji, nie jest to jakies granie z telewizora,listened friendly mtv lovers nic z tych rzeczy.Jak mówia sami muzycy DECONSTRUCTION to: more of an artistc experiment than anything else. We didn't have songs; some people viewed us as geniuses and others viewed us as fools. And, personally, I could see the rationale behind both points of view very clearly

Prawdziwa perelka z przed lat.Vulture poleca I dziekuje za uwage

Re: DECONSTRUCTION - Deconstruction [1994]

: 12-05-2012, 17:48
autor: [V]





leniwe skurwysyny;)

Re: DECONSTRUCTION - Deconstruction [1994]

: 12-05-2012, 23:36
autor: 0ms
Niby kombinowane granie, ale poki co (pierwsze podejscie) podane w taki sposob, ze wchodzi gladko i bez popity. Swietnie sie tego slucha

Re: DECONSTRUCTION - Deconstruction [1994]

: 13-05-2012, 21:14
autor: [V]
0ms pisze:Niby kombinowane granie, ale poki co (pierwsze podejscie) podane w taki sposob, ze wchodzi gladko i bez popity. Swietnie sie tego slucha

jak sobie zdjalem z pólki w zeszlym tygodniu to nie moge sie uwolnic.podkrecam gale volume do oporu i delektuje sie co wieczór.warto zwrócic uwage w jaki sposób wyprodukowano ten material,slychac kazdy instrument,nie wiem jak to umiejetnej okreslic ale jest w tej muzyce jakas taka przestrzen, te dialogi miedzy instrumentami sa tak cudownie zbalansowane,nic sie ze soba nie gryzie,plynie do przodu i zanim sie spostrzezesz 70 minut za toba i chce sie jeszcze raz..

Re: DECONSTRUCTION - Deconstruction [1994]

: 13-05-2012, 22:30
autor: 535
Doskonały strzał. W pierwszym z przywołanych numerów usłyszałem...Świetliki.

Re: DECONSTRUCTION - Deconstruction [1994]

: 15-05-2012, 23:45
autor: Bambi
chujowe te polówki strasznie. :)

Re: DECONSTRUCTION - Deconstruction [1994]

: 15-05-2012, 23:53
autor: [V]
@Analny,Maniek

wyjebcie dwa powyzsze posty w atmosfere.podziekowal