Anime

[Bonecrusher]

To ja polecan tengen toppa guren lagan, jormungand też bdb

[Bolt]

A ja na takie cuś teraz na N patrzę

KENPŪ DENKI BERSERK

zajebisty, aktualnie go czytam anime niestety przerwane w świetnym momencie, a kolejne ekranizacje to guwno ojszczane. jak chcesz coś z napierdolem to Ninja Scroll obadaj.

Netflix nawrzucał przez lata dużo tytułów, ale imho to loteria (jak w ogóle z ich katalogiem).

nie korzystam, ale z ciekawości zajrzałem. zależnie od tego co Cie interesuje, z tych które widziałem na poziomie są Hunter x Hunter (to troche dziecinne), Tokyo Ghoul (2 pierwsze sezony), Vinland Saga, Jojo, Castlevania, Neon Genesis Evangelion, Cowboy Bebop, Black Lagoon.

"Berserk" baza totalna, również podczytuję, choć niestety mało regularnie ostatnimi czasy (jestem na 205 chapterze).

Na Netflixie nadrobiłem też w końcu Cowboya Bepopa, faktycznie kvlt eternal. Z tej puli jeszcze widziałem Vinland Saga, również bdb. Ogólnie słabo się orientuję w anime i okolicach, natomiast zdarzają się perły. Na Netflixie chyba już jest albo ma być także "Monster".

A, ma być też w tym roku na Netflixie trzeci sezon "Kengan Ashura", też dobre jak ktoś ma ochotę na totalnie kiczowato-zajebiste walki, nawet w tle jest jakaś fabuła (choć robiąca głównie za podbudowę pod "Kengan Omega", gdzie z serii o biciu się po ryjach nagle całość schodzi mocno w tematykę transferów świadomości i klonowania )

[Bolt]

A ja na takie cuś teraz na N patrzę

KENPŪ DENKI BERSERK

zajebisty, aktualnie go czytam anime niestety przerwane w świetnym momencie, a kolejne ekranizacje to guwno ojszczane. jak chcesz coś z napierdolem to Ninja Scroll obadaj.

Netflix nawrzucał przez lata dużo tytułów, ale imho to loteria (jak w ogóle z ich katalogiem).

nie korzystam, ale z ciekawości zajrzałem. zależnie od tego co Cie interesuje, z tych które widziałem na poziomie są Hunter x Hunter (to troche dziecinne), Tokyo Ghoul (2 pierwsze sezony), Vinland Saga, Jojo, Castlevania, Neon Genesis Evangelion, Cowboy Bebop, Black Lagoon.

"Berserk" baza totalna, również podczytuję, choć niestety mało regularnie ostatnimi czasy (jestem na 205 chapterze).

Na Netflixie nadrobiłem też w końcu Cowboya Bepopa, faktycznie kvlt eternal. Z tej puli jeszcze widziałem Vinland Saga, również bdb. Ogólnie słabo się orientuję w anime i okolicach, natomiast zdarzają się perły. Na Netflixie chyba już jest albo ma być także "Monster".

A, ma być też w tym roku na Netflixie trzeci sezon "Kengan Ashura", też dobre jak ktoś ma ochotę na totalnie kiczowato-zajebiste walki, nawet w tle jest jakaś fabuła (choć robiąca głównie za podbudowę pod "Kengan Omega", gdzie z serii o biciu się po ryjach nagle całość schodzi mocno w tematykę transferów świadomości i klonowania )

[Only_True_Believers]

Kengan Ashura jest dobrym klonem anime BAKI. Baki jest o biciu po ryjach i jest hiper brutalny. Na N są sezony od 3. Pierwsze dwa Baki the Grappler do zobaczenia w necie. Też są super.

[Bolt]

Kengan Ashura jest dobrym klonem anime BAKI. Baki jest o biciu po ryjach i jest hiper brutalny. Na N są sezony od 3. Pierwsze dwa Baki the Grappler do zobaczenia w necie. Też są super.

W "Baki" animacja mi nidy nie leżała do końca, natomiast ogólnie ludzie sobie chwalą.

[Bonecrusher]

Dla mnie Baki takie na jedno kopyto wszystko i mnie znudziło

[Bonecrusher]

Odpalam zaraz nowy sezon Bleacha, zobaczymy jak to się broni po latach...
Team Kenpachi

[wlood]

Ja kończę powoli Bastard!! na Netflixie, polecam i nie chodzi mi o goliznę, tylko o wątki okołomuzyczne.

[Sybir]

W grudniu (w USA) powrót Miyazakiego w barwach Ghibli.

[Sybir]

O, zapomniałem prawie - od 15 grudnia w multipleksach sieci Helios i Multikino wyświetlany będzie klasyk japońskiej animacji, Akira, w wersji 4k.

[Gumiak]

Bdb, wyjątkowo obejrzałem z angielskim dubbingiem i muszę przyznać, że dał radę.

[Wasyl]

Komiksu nie znam. Serial spoko

[SadoGoat666]

Komiksu nie znam. Serial spoko

Oglądałem z córką. Całkiem spoko. Czekamy na ostatni sezon

[Żułek]

[Rejwan]

zajebiste

Podczas dziesięcioletniej misji zwalczania Króla Demonów, członkowie drużyny bohatera - Himmel, kapłan Heiter, wojownik krasnolud Eisen i magini elf Frieren - nawiązują silne więzi podczas licznych przygód i bitew, "tworząc niezapomniane wspomnienia".
Jednak dla Frieren, która żyła ponad tysiąc lat, czas spędzony z towarzyszami stanowi zaledwie chwilę. Po zakończeniu misji drużyna rozpada się, a Frieren wraca do swoich zwykłych zajęć, zbierając zaklęcia na kontynencie. Z powodu jej odmiennego poczucia czasu wydaje się, że nie przywiązuje zbyt dużej wagi do przeżyć z minionych lat.
Jednakże w miarę upływu lat Frieren zaczyna rozumieć, jak bardzo jej przygody z drużyną bohatera wpłynęły na jej życie. Śmierć dwóch towarzyszy skłania ją do refleksji nad ich utratą, a nawet do żalu, że nie doceniła ich obecności. Postanawia więc lepiej zrozumieć ludzi i stworzyć prawdziwe, głębokie więzi.
Mimo że historia tamtych dni dawno minęła, dla Frieren zaczyna się nowy rozdział, w którym będzie dążyć do budowania prawdziwych relacji i zrozumienia ludzkich emocji

jak ktoś nie ma internetu to będzie na Polsat Games leciało od przyszłego tygodnia

[wonsz]

^ potwierdzam, bdb.