Film roku 2012

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Film roku 2012

26-12-2012, 16:25

Scaarph pisze: hobbita zbojkotowałem i nie poszedłem do kina właśnie za manewr z trzema częściami. jackson może sobie tłumaczyć to jak chce, ale robienie z książki, w której materiału jest na 60-80 minut (z jacksonowskim rozmachem i mnóstwem pustych scen niechże nawet 100, niech i 120 nawet, żeby żadnej sceny wycinać nie musiał) robienie z tego trzech trzygodzinnych molochów zakrawa na robienie sobie jaj, bezczelne w dodatku.
Miałem podobnie, ale przełamałem się, bo kocham tę ksiązkę całym sercem jak raptem tylko kilka innych i nie ma co bojkotować.

Nie wiem, jak będzie w kolejnych częściach, ale pierwsza jest IMO bardzo dobra - nie wiem, czy nie lepsza od ekranizacji LOTR, ale to takie wrażenie na gorąco. Na film przełożone są w zasadzie wszystkie sceny z ksiązki, co do jednej i bardzo dokładnie - wątków zmodyfikowanych lub zniekształconych jest niewiele, a ich głownym celem jest jak się zdaje dodanie pewnej dynamiki i uczynienie z filmu spójnej kompozycyjnie całości ze wstępem, rozwinięciem, punktem kulminacyjnym i zakończeniem. Niewiele jest też pokazanych wątków spoza ksiązki, a wspomnianych w dodatkach do LOTR - tego pewnie będzie więcej w następnych częściach. Nie wyobrażam sobie, że można by to skrócić, ani o scenę. Miałem obawy, ale jest 8/10 bez problemu.

Poza tym fajnie, że nie zrezygnowano z charakterystycznej dla ksiązki bajkowości i nadętego patosu jest stosunkowo niewiele, głównie pod koniec. Za to jest sporo momentów humorystycznych, typu smarkające trolle, bekające krasnoludy, albo obsrany przez ptaki Radagast zapierdalający przez Mroczną Puszczę w saniach zaprzężonych w króliki (tego akurat w książce nie było, ale idealnie pasuje) - ale z wyczuciem, nie przytłaczają filmu i wszystkie akcenty się łądnie balansują.
No i dodatkowy plus dla Golluma.

Ogólnie to spodziewałem się rozciągniętej na siłę dla kasy kichy, a jest bardzo spoko, nie bójta się tylko idźta do kina oglądać.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Film roku 2012

31-12-2012, 21:52

zgadzam się z Batonem. Myślałem, że będzie skok na kasę, a wyszedł zajebisty film z bardzo dobrą muzyka.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
ODPOWIEDZ