Najgorszy film mojego życia!

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3278
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Najgorszy film mojego życia!

28-07-2012, 15:44

tak, tak :)
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Najgorszy film mojego życia!

28-07-2012, 16:00

Prometeusz do spółki z Batmanem walczą o tytuł klocka lata.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Najgorszy film mojego życia!

28-07-2012, 19:10

Alsvartr pisze:
No to nie dziwię się Chrystusy Ci nie spasowały, bo są o jakieś 2-3 kategorie wagowe cięższe. Co do groteskowości to już chyba pozostaje kwestia lubienia lub nie lubienia, bo dla mnie było to idealne przedstawienie tego smutnego, znerwicowanego, pustego i tragicznego życia Miauczyńskiego. I pomimo całych tych oparów absurdu, cholernia realistyczna. Podobnie sprawa ma się w kolejną "częścią".
Akurat te dwa filmy poruszają kompletnie obce mi tematy. Z uzależnieniem od alku się nie borykam, bo w ogóle go nie piję. Nie jestem też sfrustrowany swoją robotą, chociaż wykonuję ten sam zawód co Adaś M. w "Dniu świra". Inny punkt siedzenia i inna w związku z nim optyka.
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3278
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Najgorszy film mojego życia!

28-07-2012, 19:15

Dzień Świra to na spokojnie mój ulubiony polski film. Obok Misia i Wesela. Niech mi koś wskaże lepsze polskie filmy, czekam.
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Najgorszy film mojego życia!

28-07-2012, 19:33

moonfire pisze: Nie jestem też sfrustrowany swoją robotą, chociaż wykonuję ten sam zawód co Adaś M. w "Dniu świra". Inny punkt siedzenia i inna w związku z nim optyka.
Praca to tylko jedna ze części które złożyły na takie a nie inne przedstawienie żywotu "przeciętnego Polaka" tak naprawdę. A może nawet przeciętnego człowieka? Bardzo możliwe, że trochę sobie ten film nadinterpretowuję, ale oglądałem go tyle razy że praktycznie każda scena jest dla mnie realistyczna i prawdziwa do bólu.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: Najgorszy film mojego życia!

28-07-2012, 19:38

yossarian84 pisze:Dzień Świra to na spokojnie mój ulubiony polski film. Obok Misia i Wesela. Niech mi koś wskaże lepsze polskie filmy, czekam.
Fajny jak się miało 15 lat, potem jednak dość męczący :)
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Najgorszy film mojego życia!

28-07-2012, 20:14

Alsvartr pisze:
moonfire pisze: Nie jestem też sfrustrowany swoją robotą, chociaż wykonuję ten sam zawód co Adaś M. w "Dniu świra". Inny punkt siedzenia i inna w związku z nim optyka.
Praca to tylko jedna ze części które złożyły na takie a nie inne przedstawienie żywotu "przeciętnego Polaka" tak naprawdę. A może nawet przeciętnego człowieka? Bardzo możliwe, że trochę sobie ten film nadinterpretowuję, ale oglądałem go tyle razy że praktycznie każda scena jest dla mnie realistyczna i prawdziwa do bólu.
o to. prawie absolutny film, nie do przecenienia w sumie :)
Czesław pisze: Fajny jak się miało 15 lat, potem jednak dość męczący :)
nie wiem, pierwszy raz go widziałem jak miałem ze 22 lata i wciąż mnie bawi/smuci tak samo jak i za pierwszym razem. każda scena to tak doskonałe studium wkurwu, beznadziei i niemocy, że nie mam pytań. no ale o tym trąbiłem już tu z kilka razy.
zjawiskowy film, z nieco tylko rozdętą końcówką.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

28-07-2012, 21:41

Scaarph pisze:
Alsvartr pisze:
moonfire pisze: Nie jestem też sfrustrowany swoją robotą, chociaż wykonuję ten sam zawód co Adaś M. w "Dniu świra". Inny punkt siedzenia i inna w związku z nim optyka.
Praca to tylko jedna ze części które złożyły na takie a nie inne przedstawienie żywotu "przeciętnego Polaka" tak naprawdę. A może nawet przeciętnego człowieka? Bardzo możliwe, że trochę sobie ten film nadinterpretowuję, ale oglądałem go tyle razy że praktycznie każda scena jest dla mnie realistyczna i prawdziwa do bólu.
o to. prawie absolutny film, nie do przecenienia w sumie :)
Czesław pisze: Fajny jak się miało 15 lat, potem jednak dość męczący :)
nie wiem, pierwszy raz go widziałem jak miałem ze 22 lata i wciąż mnie bawi/smuci tak samo jak i za pierwszym razem. każda scena to tak doskonałe studium wkurwu, beznadziei i niemocy, że nie mam pytań. no ale o tym trąbiłem już tu z kilka razy.
zjawiskowy film, z nieco tylko rozdętą końcówką.
Zupełnie jakbym to sam napisał.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3278
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Najgorszy film mojego życia!

28-07-2012, 22:33

Czesław pisze:
yossarian84 pisze:Dzień Świra to na spokojnie mój ulubiony polski film. Obok Misia i Wesela. Niech mi koś wskaże lepsze polskie filmy, czekam.
Fajny jak się miało 15 lat, potem jednak dość męczący :)
własnie nie, im więcej lat na karku, tym bardziej ten film trafia w człowieka. geniusz. coś, pod czym mogę sie podpisać.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6499
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Najgorszy film mojego życia!

28-07-2012, 22:34

moonfire pisze:Z uzależnieniem od alku się nie borykam, bo w ogóle go nie piję.
Przecież nie musisz mieć problemu z alkoholem żeby docenić jak został on przedstawiony w tym filmie tak samo jak nie musisz brać dragów żeby miało sens oglądanie Trainspotting czy innego Requiem for a Dream :D.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Najgorszy film mojego życia!

28-07-2012, 23:02

Nerwowy pisze:
Przecież nie musisz mieć problemu z alkoholem żeby docenić jak został on przedstawiony w tym filmie tak samo jak nie musisz brać dragów żeby miało sens oglądanie Trainspotting czy innego Requiem for a Dream :D.
Doceniam sposób przedstawienia, zderzanie się z wielkim problemem, ale tylko w teorii. W praktyce film do mnie nie trafia. Requiem dla snu nie widziałem i nie ciągnie mnie aby go oglądać, zaś Trainspotting mi się nie podobał i to bardzo. Nie lubię tej narkokultury.
Alsvartr pisze:Praca to tylko jedna ze części które złożyły na takie a nie inne przedstawienie żywotu "przeciętnego Polaka" tak naprawdę. A może nawet przeciętnego człowieka? Bardzo możliwe, że trochę sobie ten film nadinterpretowuję, ale oglądałem go tyle razy że praktycznie każda scena jest dla mnie realistyczna i prawdziwa do bólu.
Może ta przeciętność pokazana w filmie jakoś średnio mnie bawi? Film jest bardzo gorzki i są dwie możliwości. Albo jestem młody i naiwny, i tacy bohaterowie mnie nie interesują, albo z drugiej strony szukam w filmie przede wszystkim ciekawych historii oraz rozrywki i nie mam ochoty na wiwisekcje. A że sam mam dość gorzkie przemyślenia na pewne życiowe tematy, nie mam chęci na oglądanie tego na ekranie.
Awatar użytkownika
Shamrock
zaczyna szaleć
Posty: 231
Rejestracja: 11-03-2012, 10:35

Re: Najgorszy film mojego życia!

29-07-2012, 01:10

yossarian84 pisze:Dzień Świra to na spokojnie mój ulubiony polski film. Obok Misia i Wesela. Niech mi koś wskaże lepsze polskie filmy, czekam.
że życie ma sens, symetria, psy i angelus sa lepsze od dnia swira chociazby... wymieniam tylko po zerknieciu na to, co mam na filmwebie ocenione... co do misia i wesela to tez zaliczam do mojej scislej czolowki. A dzien swira lubie, ale nie az tak.
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Najgorszy film mojego życia!

29-07-2012, 10:38

Shamrock pisze:
yossarian84 pisze:Dzień Świra to na spokojnie mój ulubiony polski film. Obok Misia i Wesela. Niech mi koś wskaże lepsze polskie filmy, czekam.
że życie ma sens, symetria, psy i angelus sa lepsze od dnia swira chociazby... wymieniam tylko po zerknieciu na to, co mam na filmwebie ocenione... co do misia i wesela to tez zaliczam do mojej scislej czolowki. A dzien swira lubie, ale nie az tak.
Niestety wszystkie wymienione przez Ciebie filmy są dość chujowe. Ale pisanie o dniu świra jako ulubionym polskim filmie, wskazuje na zupełne niezorientowanie w temacie.
HAILSA!!!!!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Najgorszy film mojego życia!

29-07-2012, 10:58

yossarian84 pisze:Dzień Świra to na spokojnie mój ulubiony polski film. Obok Misia i Wesela. Niech mi koś wskaże lepsze polskie filmy, czekam.
Ależ nic prostszego:

Krótki film o zabijaniu.
Baza ludzi umarłych.
Rękopis znaleziony w saragossie.
Pętla.
Pociąg.
Dług.
Matka Joanna od aniołów.
Ostatni dzień lata.
Austeria.
Kanał.
Nóż w wodzie.
Ziemia obiecana.
Popiół i diament.
Salto.
Do widzenia, do jutra.
Niewinni czarodzieje.
Wspólny pokój.
Sanatorium pod klepsydrą.
Wszystko na sprzedaż.
Żywot Mateusza.
Człowiek z marmuru.
Jak daleko stąd, jak blisko.
Perła w koronie.
Sól ziemi czarnej.
Eroica.
Człowiek na torze.
Pasażerka.
Jak być kochaną.
Akademia Pana Kleksa.
Bliskie Spotkania z wesołym diabłem.
Przyjaciel wesołego diabła.

A to tylko najbardziej oczywiste tytuły. Z wyższością każdego z powyższych nad dniem świra nie da się po prostu polemizować
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Najgorszy film mojego życia!

29-07-2012, 11:10

Bambi pisze: pisanie o dniu świra jako ulubionym polskim filmie, wskazuje na zupełne niezorientowanie w temacie.
kompletnie nie rozumiem dlaczego. przecież nikt tu nie napisał, że to najlepszy nasz film, to by był mocny debilizm, wiadomo. ale ulubiony? nie widzę żadnego problemu.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Najgorszy film mojego życia!

29-07-2012, 11:13

No jakoś zupełnie nie łapię Koterskiego i jego obsesji powtarzanych z filmu na film od dobrych kilkudziesięciu lat. Dom wariatów był pewną nowością w polskim kinie, w życiu wewnętrznym rozwinął swój koncept, ale dalej? Dzień świra zrobił pozytywne wrażenie - nie powiem. Ale nigdy nawet bym nie pomyślał o nim jako o najlepszym filmie polskim. A o tym pisze ten cały jasoriaaan.
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Najgorszy film mojego życia!

29-07-2012, 11:20

no ale jakim najlepszym? ulubionym a nie najlepszym.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4612
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: Najgorszy film mojego życia!

29-07-2012, 11:22

mortal kombat 2 . avatar , wojna polsko ruska , ten pedalski film z pedalskim aktorem z pedalskiego zespołu 30 sekund do marsa , ten polski film o zakonnicy faustynie , cała seria spider man , wszystkie harry pottery ,omeny rimejki , matrix 3 , tekken , dragon ball chodzi o ten film :( ,
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Najgorszy film mojego życia!

29-07-2012, 11:25

yossarian84 pisze:Niech mi koś wskaże lepsze polskie filmy, czekam.
:)
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Najgorszy film mojego życia!

29-07-2012, 11:26

a to sorry.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
ODPOWIEDZ