Tego nie robie, zwlaszcza, ze filmu jeszcze nie widzialem[V] pisze:ale sprowadzanie tego filmu do letniej rozrywki równiez jest naduzyciem.0ms pisze:I piszesz to w kontekscie letniego blockbustera? Ktos ma jeszcze jakies pytania? :DParasite pisze:Od teraz o S-F gadam tylko z ludźmi, którym czytano do poduszki Cyberiadę Lema (oczywiście, kiedy jeszcze ci nie umieli czytać) ;) i którzy przed skończeniem podstawówki ogarniali granicę ciągów konieczną do zrozumienia Limes Inferior (nie wspominając już kolekcji Fantastyki liczącej kilkaset egzemplarzy).
@Parasite: wiesz, ja uwielbiam Incepcje, uwazam ten film za jeden z lepszych w gatunku od bardzo dlugiego czasu, do tego jest tam pare nieglupich motywow, ale koniec koncow widze, czym to jest. Wyzej dupy nie podskoczysz - w tej kategorii (duzy budzet, srodek lata) slowo klucz to "wzglednie" (tu chyba rozjasnilem tez nieco moj poglad na sprawe dla tow. vulture'a). To bardziej obserwacja ogolna, ale odniose ja po seansie do Prometeusza