
sezon 5
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Ciąg dalszy rozpierduchy totalnej,walka o Londyn trwa,trup ściele się często i gęsto,niektóre sceny wbijają w fotel,a jedna akcja gdzie w piwnicy pewien murzyn zapierdolił 3 gruzinów to mistrzostwo świata!
Dziś skończyłem ,bdb się bawiłem. Mam nadzieje, że będzie drugi sezon.devastator77 pisze: ↑01-07-2023, 16:27
"Historia profesora Hanka Devereaux Jr., który czuje się uwięziony w bardzo niedofinansowanym college'u w Pensylwanii"
Bardzo dobry serial.Polecam!
Warto, nie nudziłem się, na pewno kolejne serie nie są gorsze od pierwszej.Ascetic pisze: ↑03-08-2023, 13:50Pewnie było tutaj wielokrotnie.
Breaking Bad? Pierwszy sezon, wakacyjnie ogarnięty. Rodzinnie nawet. Beka po całości, uczennicy klasy biol-chem, z Pana nauczyciela, który wiadomo co robi. Mi tak średnio spasował właściwie. Niby śmiesznie jest, ale jak tam wolę jednak gęściej. I tu pytanie. Kolejne sezony mocniejsze, w sensie lepsze, w sensie, dużo i na grubo?, czy raczej takie rozwodnione story, bez końca ale z początkiem. Zwyczajnie nie wiem, czy warto w to brnąć.
Bardzo warto. Co do pierwszego sezonu to mialem podobne odczucia - troche sie wlecze. Ale kolejne sezony fajnie pokazują jak Ci bohaterowie są "złożeni" i że finalnie chyba z żadnym z nich nie sympatyzujesz. Tak czy owak całosciowo robi niesamowite wrazenie, mocno siedzi w głowie gdy o tym sie mysli. Saula i tego drugiego o czym oisał wonsz nie ogladałemAscetic pisze: ↑03-08-2023, 13:50Pewnie było tutaj wielokrotnie.
Breaking Bad? Pierwszy sezon, wakacyjnie ogarnięty. Rodzinnie nawet. Beka po całości, uczennicy klasy biol-chem, z Pana nauczyciela, który wiadomo co robi. Mi tak średnio spasował właściwie. Niby śmiesznie jest, ale jak tam wolę jednak gęściej. I tu pytanie. Kolejne sezony mocniejsze, w sensie lepsze, w sensie, dużo i na grubo?, czy raczej takie rozwodnione story, bez końca ale z początkiem. Zwyczajnie nie wiem, czy warto w to brnąć.
Brniemy dalej. Po powrocie młodzieży, drugi sezon na tapet wjechał. 3 głosy na TAK, powyższe, czuję, że się nie rozczaruje.Harlequin pisze: ↑06-08-2023, 09:05Bardzo warto. Co do pierwszego sezonu to mialem podobne odczucia - troche sie wlecze. Ale kolejne sezony fajnie pokazują jak Ci bohaterowie są "złożeni" i że finalnie chyba z żadnym z nich nie sympatyzujesz. Tak czy owak całosciowo robi niesamowite wrazenie, mocno siedzi w głowie gdy o tym sie mysli. Saula i tego drugiego o czym oisał wonsz nie ogladałemAscetic pisze: ↑03-08-2023, 13:50Pewnie było tutaj wielokrotnie.
Breaking Bad? Pierwszy sezon, wakacyjnie ogarnięty. Rodzinnie nawet. Beka po całości, uczennicy klasy biol-chem, z Pana nauczyciela, który wiadomo co robi. Mi tak średnio spasował właściwie. Niby śmiesznie jest, ale jak tam wolę jednak gęściej. I tu pytanie. Kolejne sezony mocniejsze, w sensie lepsze, w sensie, dużo i na grubo?, czy raczej takie rozwodnione story, bez końca ale z początkiem. Zwyczajnie nie wiem, czy warto w to brnąć.