Nowe seriale

[Self]

Ano. Zacząłem właśnie drugi sezon i zapowiada się mocarnie. ;)

[Adrian696]

trzeciego mozesz nie ogladac...

[Self]

I tak obejrzę, choćby z rozpędu.

[Adrian696]

szkoda czasu... zakonczenie, ktorego w sumie brak jest kosmicznym rozczarowaniem

[HAL_9000]

Nie obejrzałem ani jednego odcinka "Rodziny Soprano". I nie zamierzam.
"Gra o Tron" to jakiś kabaret. W sam raz dla dzieci nieco już wyrosłych z Harrego Portiera.
Seriale ostatnich lat, to "Rzym" i "Homeland" (na którego kolejny sezon czekam z niecierpliwością i obawą).

[Riven]

Homeland jest słaby jak chuj ;).

[HAL_9000]

Chyba twój ;)

[Riven]

:d

No po prostu nie kupuje przesłanki tego serialu, cała ta przemiana była tak naciągana ze nara

[HAL_9000]

Może, ale ta pani z CIA jest wręcz chorobliwie hipnotyzująca. Dawno nie widziałem tak pięknie zagranej, nawiedzonej wariatki :)

[Pan_Kimono]

Najbardziej wkurwiajaca i nietrafiona aktorka jaka widziałem. Jedna mina - meczennica z rozstrojem nerwowym. Serial dla gimnazjalistów, fabuła tak naiwna, że płakać się chce. No i motyw przy którym wybuchlem śmiechem - tajną narada CIA przy pomocy Skype'a LOL

Ale luz, nie widziałeś jeszcze Soprano, wiec prawdziwe seriale dopiero przed Toba;)

[[V]]

Homeland bardzo fajny jest,oglądałem do końca z zackiekawieniem.Uroda tej baby jest mocno dyskusyjna ale nie o to tam chodzi;)

[Riven]

Najbardziej wkurwiajaca i nietrafiona aktorka jaka widziałem. Jedna mina - meczennica z rozstrojem nerwowym. Serial dla gimnazjalistów, fabuła tak naiwna, że płakać się chce. No i motyw przy którym wybuchlem śmiechem - tajną narada CIA przy pomocy Skype'a LOL

Ale luz, nie widziałeś jeszcze Soprano, wiec prawdziwe seriale dopiero przed Toba;)

Coś w ten deseń :D. Szkoda ze tak to wygląda bo tematyka (nie fabuła) interesująca no i fajny aktor grający główna rolę.

[HAL_9000]

Najbardziej wkurwiajaca i nietrafiona aktorka jaka widziałem. Jedna mina - meczennica z rozstrojem nerwowym. Serial dla gimnazjalistów, fabuła tak naiwna, że płakać się chce. No i motyw przy którym wybuchlem śmiechem - tajną narada CIA przy pomocy Skype'a LOL

Ale luz, nie widziałeś jeszcze Soprano, wiec prawdziwe seriale dopiero przed Toba;)

Ona właśnie ma być taka wkurwiająca.
Bez rodziny Sopranów się obejdę, filmy o mafii, a szczególnie o tych włoskich pizdach działają mi na nerwy.
Seriali zresztą za wiele nie oglądam.

Do "Rzymu" nikt się nie przyjebał. Macie szczęście :D

[Riven]

Filmy o mafii to najlepsze filmy!

[HAL_9000]

Żeby one jeszcze miały coś z rzeczywistością wspólnego... Nigdy mi te buraki nie imponowały.
Najlepsze są filmy wojenne i westerny!

[Riven]

IPodobno FBI miało podsłuchy w mafii i nagrali jak mafiozi chwała sopranos za realistyczne przedstawienie sytuacji. To samo było w przypadku ojca chrzestnego - brando dostał gratulacje od prawdziwych gangsterów za świetne zagranie bossa. Także prośba.

A buraki jak buraki, tez nie lubię Włochów, ale Michael Corleone albo Tony soprano to byli mega goście.

[0ms]

Żeby one jeszcze miały coś z rzeczywistością wspólnego... Nigdy mi te buraki nie imponowały.
Najlepsze są filmy wojenne i westerny!

Ano, te slyna przecie z realizmu :D

[HAL_9000]

Co innego realizm, a co innego odzwierciedlanie rzeczywistości :)

[Riven]

Rozumiem, ze byles we wloskiej mafii i ogladales Sopranos, ze zabierasz glow temacie realizmu tego serialu :))).
A Homeland to chyba najmniej wiarygodny serial jaki widzialem w ostatnich latach, swoja droga ;] No moze poza Breaking Bad.

[Mistrz]

Żeby one jeszcze miały coś z rzeczywistością wspólnego... Nigdy mi te buraki nie imponowały.
Najlepsze są filmy wojenne i westerny!

nawet Henry Hill mówił, że "The Sopranos" jest bardzo autentyczny. a jak nie wiesz kto to Henry Hill to sobie wygoogluj.

In a Court TV online chat session, Henry said the following about the Sopranos, "The Sopranos is the closest thing to the real life that I've ever seen. And if Tony Soprano would move into Bensonhurst or Harlem he would fit in as a Capo. His cookbook sucks, though. It's the only thing phony about the show."

więc nie pierdol, ziomuś.