Re: Westerny! Toć to najlepsze filmy!
: 16-11-2011, 16:02
Nie jest idealna, bo nie ma "15.10 do Yumy" (1957).Riven pisze:no to idealna lista. dzieki.
Death and Black Metal Magazine
https://www.masterful-magazine.com/forum/
https://www.masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=38&t=11228
Nie jest idealna, bo nie ma "15.10 do Yumy" (1957).Riven pisze:no to idealna lista. dzieki.
Złoto MacKenny (1969)vvorldvvithoutshit pisze:kto za młodu nie oglądał westernów ten nie wyrósł na prawdziwego mężczyznę :))
kojarzy ktoś może film, którego ostatnia scena - tuż przed samymi napisami końcowymi - wyglądała tak, że kałboje wjeżdżają do górzystej doliny pełnej złota? chyba głównym motywem filmu było właśnie poszukiwanie tej doliny. oglądałem to wieku temu, ale nie pamiętam tytułu
jw. ale wydaje mi się, że jeszcze w drugiej połowie lat 90 też leciały westerny tyle, że chyba w porach obiadowych sobota/niedzielamaciek z klanu pisze:na poczatku lat 90 jak co piatek/sobote w TVP1 lecialy westerny to lykalem wszystko obowiazkowa jak mlody pelikan. potem ze nastapila posucha w tym gatunku zaniedbalem.
tak jest! dzięki wielkie. trza znowu obejrzećAron pisze:Złoto MacKenny (1969)vvorldvvithoutshit pisze:kto za młodu nie oglądał westernów ten nie wyrósł na prawdziwego mężczyznę :))
kojarzy ktoś może film, którego ostatnia scena - tuż przed samymi napisami końcowymi - wyglądała tak, że kałboje wjeżdżają do górzystej doliny pełnej złota? chyba głównym motywem filmu było właśnie poszukiwanie tej doliny. oglądałem to wieku temu, ale nie pamiętam tytułu
widzialem remake, spoko byl ale slabo go kojarze;)Xapapote pisze:nie jest idealna, bo nie ma "15.10 do Yumy" (1957)Riven pisze:no to idealna lista. dzieki.
No niestety, ale 7 wspaniałych jest daleko w tyle za tą listą. Co do rozróżnień - nie widzę sensu się produkować na podziały, spaghetti, anty, klasyk itd. Kto wie, ten wie, kto się nie interesuje, ten się nie interesuje. ;]Triceratops pisze:a 7 Wspanialych?Bambi pisze:Riven pisze:dobra, dawac mi tu liste dziesieciu "absolutnych-kurwa-klasykow-jak-nie-widziales-to-wstyd" dla zielonych ;d
bo w tej chwili zdaje mi sie ze poza the good the bad & the ugly to za wiele Westernu nie zaznalem :C
"Dzika banda"
"Pewnego razu na dzikim zachodzie"
"Poszukiwacze"
"Dyliżans"
"Strzały o zmierzchu"
"Człowiek, który zabił Liberty Valance'a"
"W samo południe"
"Jeździec znikąd"
"Mściciel z Laramie"
"Ostatni pociąg z Gun Hill"
"Django"
"Zawodowcy"
"Człowiek zwany ciszą"
"McCabe i pani Miller"
"Mściciel"
"Wyjęty spod prawa Josey Wales"
"Bez przebaczenia" (Eastwood)
Wszystkie te filmy obracają się oczywiście w stylistyce westernu, ale dzielą je lata świetlne zarówno w tematyce, jak i samym podejściu do materii westernu. Rozstrzał jest ogromny, dlatego warto zaznajomić się od razu z kilkoma rodzajami. :)
Myślałem dość długo, czy powinienem tam umieścić ten film, bo jest jakby nie było rewelacją. Nie umieściłem i trochę żałuję. ;)Xapapote pisze:nie jest idealna, bo nie ma "15.10 do Yumy" (1957)Riven pisze:no to idealna lista. dzieki.
Wiem, ale jakoś nie mogę się przekonać. ;)streetcleaner pisze:Wodzu - i z Johnem Waynem da się znaleźć znakomite pozycje
Właśnie się zastanawiałem czy nie dorzucić tego czy tegostreetcleaner pisze:Rattlehead - oczywiście!!!
No i nie zapominajmy o: ;)
Tak od tego roku 56 można coś trafić, bo powiem szczerze że wcześniejszych się trochę boję. Oczywiście klasykę w postaci Rzeki Czerwonej czy Rio Grande widziałem, ale to raczej historyczna ciekawostka. Czy się mylę? ;-)Bambi pisze:Końcówka z "Człowieka..." po prostu zabija!!!