Sam Peckinpah - Geniusz, buntownik, szaleniec!

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Sam Peckinpah - Geniusz, buntownik, szaleniec!

08-12-2011, 22:43

Peckinpaha filmy zna każdy. Jeżeli świadomie nie obejrzał żadnego, to i tak swego czasu wlepiał wzrok w szklany ekran telewizora i gapił się na Kristofersona robiącego zadymę w "Konwoju", lub słyszał sztandarowe dzieło Dylana, gdy na ekranie malowała się śmierć.
Urodził się w Kalifornii w 1925 roku. Początkowo miał zostać prawnikiem, jednak jego buntownicza natura nie sprzyjała temu. Zaczął studiować aktorstwo, ale i to nie wypaliło. Niedługo po tym zajął się reżyserią i chwała mu za to. Gdyby nie to, X muza byłaby zdecydowanie uboższa. Dość szybko zyskał sobie przydomek "krwawy sam", co daje się łatwo wytłumaczyć, oglądając jego filmy. Początkowo zaczynał w serialach, nakręcił jeden średnio udany film "Deadly Companions". Przełom przyszedł w roku 1963, wraz z ukazaniem się "Strzałów o zmierzchu" (uważanym przez wielu za prawdziwy debiut reżysera). Stanowi on zapowiedź tego co będzie się rozwijało przez całą jego twórczość, a także pomost między klasycznym westernem (ale zamieszkałym już przez postaci o mocno rozbudowanej psychologii), a antywesternem (rewizjonizmem mitu dzikiego zachodu). Wspaniale zagrany przez gwiazdy ówczesnego ekranowego westernu, sfilmowany w przepięknych plenerach, wzruszający a niekiedy i przerażający (sceny w osadzie górniczej mogłyby spokojnie zasilić psychodeliczny horror wysokiej jakości). Formalnie mamy również zapowiedź szybkiego, ostro ciętego montażu, dynamicznych scen, ale też pełnych melancholii, piękna, potrafiących wzruszać. Dalej było już z górki - mimo, iż kolejny film "Major Dundee" nie do końca się sprawdził. Sam chyba za szybko wziął się za wielki epicki film z ogromnym rozmachem, bo niestety wyszedł dość toporny kloc. No, a potem - sami wiecie - "Dzika banda", "Nędzne psy", "Pat Garrett i Billy Kid", "Ballada o Cablu' Hogue", "Żelazny krzyż", "Dajcie mi głowę Alfredo Garcii". Wspólnym mianownikiem tych wszystkich filmów (z małymi wyjątkami) była oczywiście brutalność, niesamowicie sfilmowana, malownicza, krwawa, poetycka, a z drugiej strony aż zbyt szczegółowa i naturalna. A to wszystko potęgował fakt, że filmy te powstawały niedługo po zniesieniu kodeksu Hayesa i nikt nie był na nie na dobrą sprawę przygotowany. Środowiska filmowe, producenckie i aktorskie do dziś różnie się o Peckinpahu wypowiadają - że ciężko się z nim pracowało, że wojny z nimi prowadził, że strzelał na planie do aktorów, że cały czas był wstawiony itd. Nikt jednak nie odmówi mu niesamowitego wręcz talentu i nowatorskiego spojrzenia na kino (w warstwie tematycznej i formalnej) oraz głębokiego humanizmu, który, mimo całej ich brutalności, niewątpliwie jego filmy posiadały. Takie jednostki jak Sam rodzą się raz na tysiąc lat. Pamiętajcie to. :)

Obrazek
HAILSA!!!!!
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2218
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: Sam Peckinpah - Geniusz, buntownik, szaleniec!

08-12-2011, 22:56

No tyle już pochwalnych słów na majsterfulu padło w kierunku Sama, że trudno coś tu więcej dodać.
I jak nie zbieram filmów na dvd, tak w jego przypadku będę musiał zrobić wyjątek i kupić te klasyki wreszcie w jakimś pięknie prężącym się na półce, formacie.

Swoją drogą Bambi widziałeś ten dokument z 2008 roku w reżyserii Dalto i Berlenghini o Peckinpahu? To faktycznie jakieś rzetelne dokumentalne filmidło, czy jakiś dodatek do dvd?
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Sam Peckinpah - Geniusz, buntownik, szaleniec!

08-12-2011, 23:17

Moim zdaniem rzetelne, o ile film trwający niespełna 80 minut i opowiadający o takim geniuszu może być rzetelny. Ale właśnie tam sporo obsady wyzywało Sama, że tyran i najebany okrutnik, który strzela do Kristoffersona. :D
Kup sobie ten pakiet, który kilka lat temu Warner wypuścił - świetne dodatki do "Dzikiej bandy" tam są. Poza tym transfery wszystkich filmów bardzo ładne. Cały pakiet dość tani, a osobno da się kupić te 4 filmy jeszcze taniej.
HAILSA!!!!!
ODPOWIEDZ