Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Filmy ogląda każdy, to oczywiste. Ale jakie filmy ogląda i czy ogląda je świadomie - to inna kwestia. Wiem, że na forum jest sporo osób interesujących się kinem na serio (widzą w filmie montaż, zdjęcia, filtry, kadrowanie, a przy tym umieją ocenić płynność narracji, budowanie suspensu czy dramaturgii scen, genialną historię, symbolikę czy uniwersalne przesłania). Tak więc poszukajcie w swej pamięci, jaki film sprawił, że w pewnym momencie "zrozumieliście" na czym to wszystko polega. Przebrnęliście przez kilka książek, magazynów, internetowych stron, zaczęliście interesować się aktorami, historią kina, reżyserami, a nawet montażystami i operatorami. W pewnym momencie kino stało się częścią waszego życia.
W moim przypadku były to filmy reżyserów ze standardowego pakietu "zapoznawczego", kojarzącego się ze zmanierowanymi studentami 1 roku filmoznawstwa bądź też kulturoznawstwa, opatulonymi długimi szalami i udekorowanymi raybanami. :)
A mianowicie
-Zagubiona autostrada
-człowiek słoń
-mechaniczna pomarańcza
-przełamując fale
Wcześniej oczywiście było mnóstwo kina, nawet do 5-6 filmów dziennie, ale nigdy wcześniej pomiędzy horrory klasy b, tanie sensacje, superbohaterów nie wkradł się bresson, antonioni czy też dreyer. :)
W moim przypadku były to filmy reżyserów ze standardowego pakietu "zapoznawczego", kojarzącego się ze zmanierowanymi studentami 1 roku filmoznawstwa bądź też kulturoznawstwa, opatulonymi długimi szalami i udekorowanymi raybanami. :)
A mianowicie
-Zagubiona autostrada
-człowiek słoń
-mechaniczna pomarańcza
-przełamując fale
Wcześniej oczywiście było mnóstwo kina, nawet do 5-6 filmów dziennie, ale nigdy wcześniej pomiędzy horrory klasy b, tanie sensacje, superbohaterów nie wkradł się bresson, antonioni czy też dreyer. :)
HAILSA!!!!!
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
"Piknik pod Wiszącą Skałą" był kroplą, która przelała czarę, ale za ważniejszy film uważam "Palindromy", które rzuciły mnie w cudowne odmęty kina niezależnego :D
No, na dniach zarzucę temat o Solondzu.
No, na dniach zarzucę temat o Solondzu.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Warto, choćby dla najbardziej popularnego "Happiness".witchfinder pisze:"Piknik pod Wiszącą Skałą" był kroplą, która przelała czarę, ale za ważniejszy film uważam "Palindromy", które rzuciły mnie w cudowne odmęty kina niezależnego :D
No, na dniach zarzucę temat o Solondzu.
HAILSA!!!!!
- mysticcum
- postuje jak opętany!
- Posty: 479
- Rejestracja: 21-12-2010, 11:40
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Kinem interesuję się bardzo wybiórczo. Wymienię filmy, które najmocniej wpłynęły na mój gust i wywołały dalsze "drążenie" tematu:
- Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
- American Beauty
- Kochankowie z Kręgu Polarnego (Los Amantes del Círculo Polar)
- Idioci (Idioterne)
- Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek (The Cook, the Thief, His Wife & Her Lover)
To są pierwsze jakie mi przyszły do głowy.
- Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
- American Beauty
- Kochankowie z Kręgu Polarnego (Los Amantes del Círculo Polar)
- Idioci (Idioterne)
- Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek (The Cook, the Thief, His Wife & Her Lover)
To są pierwsze jakie mi przyszły do głowy.
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Co w nim wyjątkowego? Kino drogi na dwie nogi czy metafora egzystencji? Nie rozumiem fenomenu tego filmu.mysticcum pisze: - Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3286
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Mnie osobiscie ten film wybitnie dziala na nerwy, ale o istnieniu jakiegos fenomenu nie wiedzialem.Wujek Lucyferiusz pisze:Co w nim wyjątkowego? Kino drogi na dwie nogi czy metafora egzystencji? Nie rozumiem fenomenu tego filmu.mysticcum pisze: - Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
Do tematu: bylo takich pare, ale Blade Runner obejrzany za dzieciaka zdaje sie najdobitniej mi uswiadomil, ze film to w gruncie rzeczy skomplikowany zwierz, a aktorzy to niekoniecznie najwazniejszy jego czynnik :)
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
2001: ODYSEJA KOSMICZNAmysticcum pisze:Kinem interesuję się bardzo wybiórczo. Wymienię filmy, które najmocniej wpłynęły na mój gust i wywołały dalsze "drążenie" tematu:
TRUPOSZ
DZIECKO ROSEMARY
BARWY OCHRONNE
JAŃCIO WODNIK
all the monsters will break your heart
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Trzy szybkie strzaly:
raz
dwa
trzy
Po tych seansach moja osobista kinematografia wskoczyła na inny poziom
aaa i na dobitkę
o westernach już nie wspomnę
raz
dwa
trzy
Po tych seansach moja osobista kinematografia wskoczyła na inny poziom
aaa i na dobitkę
o westernach już nie wspomnę
support music, not rumors
- Clochard
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26-11-2011, 07:32
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Na mnie np. zrobił bardzo mocno wrażenie film pt. "The Snatch" :)
- mysticcum
- postuje jak opętany!
- Posty: 479
- Rejestracja: 21-12-2010, 11:40
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Nowoczesne nawiązanie do "Przypadku" Kieślowskiego. W jakim stopniu los człowieka jest efektem jego woli a w jakim przypadku? W jakim stopniu wybory moralne są efektem woli człowieka a w jakim przypadku? Czy coś zmieniają? Czym jest przypadek? Po prostu przypadek czy palce macza Bóg?Wujek Lucyferiusz pisze:Co w nim wyjątkowego? Kino drogi na dwie nogi czy metafora egzystencji? Nie rozumiem fenomenu tego filmu.mysticcum pisze: - Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
Plus strona formalna: montaż, kadry, muzyka...
Dzięki temu filmowi zainteresowałem się Tykwerem i naturalnie Kieślowskim. Ja tam lubię metafizykę w kinie :)
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
hana bi.
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
- Agnósdej
- zaczyna szaleć
- Posty: 259
- Rejestracja: 12-09-2010, 00:15
- Lokalizacja: Lublin
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Czas Apokalipsy
Agnós!!! Dej! Dej! Dej!
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Skoro potrafisz to we wspomnianym filmie dostrzec, to ok. Ale metafizyki w tym mniej albo od biedy tyle samo co w Crash (Miasto Gniewu) dla mnie. Może za płytko kopałem, kto wie. ;)mysticcum pisze:Nowoczesne nawiązanie do "Przypadku" Kieślowskiego. W jakim stopniu los człowieka jest efektem jego woli a w jakim przypadku? W jakim stopniu wybory moralne są efektem woli człowieka a w jakim przypadku? Czy coś zmieniają? Czym jest przypadek? Po prostu przypadek czy palce macza Bóg?Wujek Lucyferiusz pisze:Co w nim wyjątkowego? Kino drogi na dwie nogi czy metafora egzystencji? Nie rozumiem fenomenu tego filmu.mysticcum pisze: - Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
Plus strona formalna: montaż, kadry, muzyka...
Dzięki temu filmowi zainteresowałem się Tykwerem i naturalnie Kieślowskim. Ja tam lubię metafizykę w kinie :)
Pozdrowienia
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
- mysticcum
- postuje jak opętany!
- Posty: 479
- Rejestracja: 21-12-2010, 11:40
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Nie wiem co to Crash więc się nie odniosę ale mnie wydaje się to dość czytelne. Tak bardzo przeszkadza Ci konwencja?
Uszanowanie.
Uszanowanie.
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Bynajmniej.mysticcum pisze:Nie wiem co to Crash więc się nie odniosę ale mnie wydaje się to dość czytelne. Tak bardzo przeszkadza Ci konwencja?
Jest to ciekawy film, ale średni w całej swojej rozciągłości. To już Crash ze swoimi ambicjami, by być czymś więcej, robi nieporównywalnie lepsze wrażenie.
Zobacz koniecznie i się nie uprzedzaj, że to właśnie Wujek polecał. Solidny warsztat i solidny montaż. Fabuła niektórych drażni, ale na Weekendowy wieczór idealny tytuł.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
- Spheres
- starszy świeżak
- Posty: 23
- Rejestracja: 17-04-2011, 19:45
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Omen
Krwawy sport/Kickboxer
Predator
Rambo
Wejście smoka
Hellraiser
Takie ambitne, te najważniejsze ( pewnie by jeszcze parę sztuk wrzucił) dzięki którym w ogóle zacząłem oglądać cokolwiek dalej.
Krwawy sport/Kickboxer
Predator
Rambo
Wejście smoka
Hellraiser
Takie ambitne, te najważniejsze ( pewnie by jeszcze parę sztuk wrzucił) dzięki którym w ogóle zacząłem oglądać cokolwiek dalej.
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Brudny Harry
Piknik pod wiszącą skałą
Egzorcysta
.....drugi z tychże muszę odświeżyć bo zajebisty.
Piknik pod wiszącą skałą
Egzorcysta
.....drugi z tychże muszę odświeżyć bo zajebisty.
Six o clock.
- Spheres
- starszy świeżak
- Posty: 23
- Rejestracja: 17-04-2011, 19:45
Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.
Jak pierwszy raz widziałem nieocenzurowaną wersję Egzorcysty to się prawie zesrałem :D
Wszystkie pięć części z Harry'm, każda 10/10.
Wszystkie pięć części z Harry'm, każda 10/10.