Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

08-12-2011, 23:11

Filmy ogląda każdy, to oczywiste. Ale jakie filmy ogląda i czy ogląda je świadomie - to inna kwestia. Wiem, że na forum jest sporo osób interesujących się kinem na serio (widzą w filmie montaż, zdjęcia, filtry, kadrowanie, a przy tym umieją ocenić płynność narracji, budowanie suspensu czy dramaturgii scen, genialną historię, symbolikę czy uniwersalne przesłania). Tak więc poszukajcie w swej pamięci, jaki film sprawił, że w pewnym momencie "zrozumieliście" na czym to wszystko polega. Przebrnęliście przez kilka książek, magazynów, internetowych stron, zaczęliście interesować się aktorami, historią kina, reżyserami, a nawet montażystami i operatorami. W pewnym momencie kino stało się częścią waszego życia.
W moim przypadku były to filmy reżyserów ze standardowego pakietu "zapoznawczego", kojarzącego się ze zmanierowanymi studentami 1 roku filmoznawstwa bądź też kulturoznawstwa, opatulonymi długimi szalami i udekorowanymi raybanami. :)
A mianowicie
-Zagubiona autostrada
-człowiek słoń
-mechaniczna pomarańcza
-przełamując fale

Wcześniej oczywiście było mnóstwo kina, nawet do 5-6 filmów dziennie, ale nigdy wcześniej pomiędzy horrory klasy b, tanie sensacje, superbohaterów nie wkradł się bresson, antonioni czy też dreyer. :)
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
witchfinder
weteran forumowych bitew
Posty: 1064
Rejestracja: 13-01-2010, 21:45

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

08-12-2011, 23:27

"Piknik pod Wiszącą Skałą" był kroplą, która przelała czarę, ale za ważniejszy film uważam "Palindromy", które rzuciły mnie w cudowne odmęty kina niezależnego :D

No, na dniach zarzucę temat o Solondzu.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

08-12-2011, 23:29

witchfinder pisze:"Piknik pod Wiszącą Skałą" był kroplą, która przelała czarę, ale za ważniejszy film uważam "Palindromy", które rzuciły mnie w cudowne odmęty kina niezależnego :D

No, na dniach zarzucę temat o Solondzu.
Warto, choćby dla najbardziej popularnego "Happiness".
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
mysticcum
postuje jak opętany!
Posty: 479
Rejestracja: 21-12-2010, 11:40

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

08-12-2011, 23:52

Kinem interesuję się bardzo wybiórczo. Wymienię filmy, które najmocniej wpłynęły na mój gust i wywołały dalsze "drążenie" tematu:
- Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
- American Beauty
- Kochankowie z Kręgu Polarnego (Los Amantes del Círculo Polar)
- Idioci (Idioterne)
- Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek (The Cook, the Thief, His Wife & Her Lover)
To są pierwsze jakie mi przyszły do głowy.
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

09-12-2011, 17:02

mysticcum pisze: - Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
Co w nim wyjątkowego? Kino drogi na dwie nogi czy metafora egzystencji? Nie rozumiem fenomenu tego filmu.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

09-12-2011, 17:17

+1
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3286
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

09-12-2011, 17:20

Wujek Lucyferiusz pisze:
mysticcum pisze: - Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
Co w nim wyjątkowego? Kino drogi na dwie nogi czy metafora egzystencji? Nie rozumiem fenomenu tego filmu.
Mnie osobiscie ten film wybitnie dziala na nerwy, ale o istnieniu jakiegos fenomenu nie wiedzialem.

Do tematu: bylo takich pare, ale Blade Runner obejrzany za dzieciaka zdaje sie najdobitniej mi uswiadomil, ze film to w gruncie rzeczy skomplikowany zwierz, a aktorzy to niekoniecznie najwazniejszy jego czynnik :)
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

09-12-2011, 17:21

mysticcum pisze:Kinem interesuję się bardzo wybiórczo. Wymienię filmy, które najmocniej wpłynęły na mój gust i wywołały dalsze "drążenie" tematu:
2001: ODYSEJA KOSMICZNA
TRUPOSZ
DZIECKO ROSEMARY
BARWY OCHRONNE
JAŃCIO WODNIK
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4041
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

09-12-2011, 19:13

Trzy szybkie strzaly:
raz

dwa

trzy

Po tych seansach moja osobista kinematografia wskoczyła na inny poziom

aaa i na dobitkę


o westernach już nie wspomnę
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Clochard
weteran forumowych bitew
Posty: 1093
Rejestracja: 26-11-2011, 07:32

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

09-12-2011, 19:25

Na mnie np. zrobił bardzo mocno wrażenie film pt. "The Snatch" :)
Awatar użytkownika
mysticcum
postuje jak opętany!
Posty: 479
Rejestracja: 21-12-2010, 11:40

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

09-12-2011, 21:36

Wujek Lucyferiusz pisze:
mysticcum pisze: - Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
Co w nim wyjątkowego? Kino drogi na dwie nogi czy metafora egzystencji? Nie rozumiem fenomenu tego filmu.
Nowoczesne nawiązanie do "Przypadku" Kieślowskiego. W jakim stopniu los człowieka jest efektem jego woli a w jakim przypadku? W jakim stopniu wybory moralne są efektem woli człowieka a w jakim przypadku? Czy coś zmieniają? Czym jest przypadek? Po prostu przypadek czy palce macza Bóg?
Plus strona formalna: montaż, kadry, muzyka...
Dzięki temu filmowi zainteresowałem się Tykwerem i naturalnie Kieślowskim. Ja tam lubię metafizykę w kinie :)
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

12-12-2011, 20:48

hana bi.
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Awatar użytkownika
Agnósdej
zaczyna szaleć
Posty: 259
Rejestracja: 12-09-2010, 00:15
Lokalizacja: Lublin

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

12-12-2011, 22:28

Czas Apokalipsy
Agnós!!! Dej! Dej! Dej!
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

13-12-2011, 16:50

mysticcum pisze:
Wujek Lucyferiusz pisze:
mysticcum pisze: - Biegnij Lola biegnij (Lola rennt)
Co w nim wyjątkowego? Kino drogi na dwie nogi czy metafora egzystencji? Nie rozumiem fenomenu tego filmu.
Nowoczesne nawiązanie do "Przypadku" Kieślowskiego. W jakim stopniu los człowieka jest efektem jego woli a w jakim przypadku? W jakim stopniu wybory moralne są efektem woli człowieka a w jakim przypadku? Czy coś zmieniają? Czym jest przypadek? Po prostu przypadek czy palce macza Bóg?
Plus strona formalna: montaż, kadry, muzyka...
Dzięki temu filmowi zainteresowałem się Tykwerem i naturalnie Kieślowskim. Ja tam lubię metafizykę w kinie :)
Skoro potrafisz to we wspomnianym filmie dostrzec, to ok. Ale metafizyki w tym mniej albo od biedy tyle samo co w Crash (Miasto Gniewu) dla mnie. Może za płytko kopałem, kto wie. ;)

Pozdrowienia
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Awatar użytkownika
mysticcum
postuje jak opętany!
Posty: 479
Rejestracja: 21-12-2010, 11:40

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

13-12-2011, 20:48

Nie wiem co to Crash więc się nie odniosę ale mnie wydaje się to dość czytelne. Tak bardzo przeszkadza Ci konwencja?

Uszanowanie.
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

14-12-2011, 17:33

mysticcum pisze:Nie wiem co to Crash więc się nie odniosę ale mnie wydaje się to dość czytelne. Tak bardzo przeszkadza Ci konwencja?
Bynajmniej.
Jest to ciekawy film, ale średni w całej swojej rozciągłości. To już Crash ze swoimi ambicjami, by być czymś więcej, robi nieporównywalnie lepsze wrażenie.

Zobacz koniecznie i się nie uprzedzaj, że to właśnie Wujek polecał. Solidny warsztat i solidny montaż. Fabuła niektórych drażni, ale na Weekendowy wieczór idealny tytuł.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

14-12-2011, 17:35

Popieram.
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Spheres
starszy świeżak
Posty: 23
Rejestracja: 17-04-2011, 19:45

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

21-12-2011, 21:47

Omen
Krwawy sport/Kickboxer
Predator
Rambo
Wejście smoka
Hellraiser

Takie ambitne, te najważniejsze ( pewnie by jeszcze parę sztuk wrzucił) dzięki którym w ogóle zacząłem oglądać cokolwiek dalej.
Awatar użytkownika
Melepeta
w mackach Zła
Posty: 709
Rejestracja: 07-02-2007, 12:51

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

21-12-2011, 21:50

Brudny Harry
Piknik pod wiszącą skałą
Egzorcysta
.....drugi z tychże muszę odświeżyć bo zajebisty.
Six o clock.
Awatar użytkownika
Spheres
starszy świeżak
Posty: 23
Rejestracja: 17-04-2011, 19:45

Re: Film, dzięki któremu na serio zainteresowałeś się kinem.

21-12-2011, 21:54

Jak pierwszy raz widziałem nieocenzurowaną wersję Egzorcysty to się prawie zesrałem :D

Wszystkie pięć części z Harry'm, każda 10/10.
ODPOWIEDZ