Takashi Miike

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
beastov23
weteran forumowych bitew
Posty: 1303
Rejestracja: 16-08-2008, 14:17

Re: Takashi Miike

25-01-2012, 14:30

Góral pisze:Pewnie jak w każdym przypadku, skrzywdziło to tylko ten film
Bez spoilerowania - wersja na EU/USA to jest bajeczka w porównaniu do azjatyckiego uncut.
Góral pisze:Odnośnie "Audition", to nawet nie wiedziałem, że wyszła jakaś wersje ocenzurowana(na szczęście od razu widziałem "uncut").
Góral pisze:Muszę się zabrać za "Imprint".
fixed
maximum walrus yields maximum walrus

:3
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Takashi Miike

25-01-2012, 14:31

Góral pisze:
Bambi pisze:Ichi mnie totalnie rozczarował. Za pierwszym razem z kompa, zaraz jak pojawił się film - obejrzałem na dwa podejścia, kompletnie bez wrażenia. drugą szansę postanowiłem mu dać nieco później - już z wypasionego wydania 3 płytowego - wymęczyłem się niemiłosiernie. Mnóstwo głupich scen, brutalności nie uświadczyłem, w jej miejsce mamy za to bardzo kiepskie cgi, fabuła nieciekawa, irytujący główny bohater. Generalnie nie obchodzi mnie ten reżyser zupełnie. :)
E tam, prawdziwym bohaterem, to w tym filmie tak naprawdę jest Kakihara. To on w dużej mierze sprawia, że ten film jest zajebisty. Wylanie wrzącego rybiego tłuszczy na plecy, upierdolenie sobie języka, zrobienie z gościa pinhead'a czy wyrwanie ręki siłą - nie jest brutalne?

.

No podane w tej formie zupełnie nie jest.
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Góral
w mackach Zła
Posty: 957
Rejestracja: 10-08-2009, 19:25

Re: Takashi Miike

25-01-2012, 14:47

beastov23 pisze:
Bez spoilerowania - wersja na EU/USA to jest bajeczka w porównaniu do azjatyckiego uncut.
Góral pisze:Odnośnie "Audition", to nawet nie wiedziałem, że wyszła jakaś wersje ocenzurowana(na szczęście od razu widziałem "uncut").
Dlatego wziąłem "uncut" w cudzysłów. Nie ma co ukrywać, że widziałem ten film z Divx'a i był tylko podpisany jako "Audition" bez żadnych innych dodatków w tytule. Brutalność jednak była niesamowita i bez zahamowań, więc jestem raczej pewien, że była to ta słuszna wersja.
beastov23 pisze:
Góral pisze:Muszę się zabrać za "Imprint".
fixed
Dziś postaram się obejrzeć.
Trust no one is the absolute Law.

P.J.E.C.

Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
Awatar użytkownika
beastov23
weteran forumowych bitew
Posty: 1303
Rejestracja: 16-08-2008, 14:17

Re: Takashi Miike

25-01-2012, 14:52

Góral pisze:
beastov23 pisze:
Bez spoilerowania - wersja na EU/USA to jest bajeczka w porównaniu do azjatyckiego uncut.
Góral pisze:Odnośnie "Audition", to nawet nie wiedziałem, że wyszła jakaś wersje ocenzurowana(na szczęście od razu widziałem "uncut").
Dlatego wziąłem "uncut" w cudzysłów. Nie ma co ukrywać, że widziałem ten film z Divx'a i był tylko podpisany jako "Audition" bez żadnych innych dodatków w tytule. Brutalność jednak była niesamowita i bez zahamowań, więc jestem raczej pewien, że była to ta słuszna wersja.
beastov23 pisze:
Góral pisze:Muszę się zabrać za "Imprint".
fixed
Dziś postaram się obejrzeć.
PM na temat Audition. Wersja Uncut to nie jest kwestia brutalności, a fabuły. Co do Imprint, urzekł mnie jego malarski posmak skontrastowany z wydarzeniami jakie dane nam śledzić, stąd tak namawiam ;).
maximum walrus yields maximum walrus

:3
Awatar użytkownika
Góral
w mackach Zła
Posty: 957
Rejestracja: 10-08-2009, 19:25

Re: Takashi Miike

25-01-2012, 15:05

Ok, wszystko jasne. O "Imprint" niedługo się wypowiem.
Trust no one is the absolute Law.

P.J.E.C.

Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Takashi Miike

25-01-2012, 21:59

nie chcę zbytnio spoilerować, ale zachowanie tej karlicy w scenie gwałtu/tortur to jeden z większych mindfucków jakie zafundował światu miike hehe.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Góral
w mackach Zła
Posty: 957
Rejestracja: 10-08-2009, 19:25

Re: Takashi Miike

26-01-2012, 01:44

Przed chwilą skończyłem oglądać. Wydawało mi się, że widząc takie twory jak "Gozu" czy "Visitor Q", nie będę już niczym zaskoczony przez Takashi'ego, że już nie zmusi mnie bym powiedział sam sobie pod nosem: "o kurwa". Jak bardzo się myliłem.
Miike chyba bardzo lubi, na początku swoich filmów coraz mocniej zaciskać pętlę, coraz bardziej osaczać, podnosić napięcie, by w ostatnich 15-20 minutach nagle jebnąć młotkiem, obedrzeć ze skóry, oblać benzyną i podpalić naraz w jednym momencie. Po prostu kompletna jazda bez trzymanki.
To zadziwiające, że gość, w ciągu zaledwie 60 minut potrafi upchnąć tyle wątków jak: sadyzm, pedofilia, kazirodztwo, aborcja, patologia rodzinna itd. - ot takie "dzieła wybrane" ciemnych cech/słabości natury ludzkiej, a wszystko to jest tak płynnie połączone, że tworzy jedyną w swoim rodzaju całość, do której w zasadzie nie ma się o co przyczepić.
Kolorystyka, zdjęcia, ogólnie odsłona wizualna - sprawia, że oglądając nie odbiera się tego jako zwykły film, bardziej jako baśń. Jest dużo scen/ujęć pełnych różnych małych szczególików, które teoretycznie nie są niczym istotnym, ale w praktyce niszczą jak np: napierdalające wiatraczki, gdy "niebiesko-włosa" wlewa "zawartość" wiadra do rzeki, czy właśnie sam moment płynięcia tej "zawartości", albo wieśniacy idący przez góry. Wręcz bije od nich brudem, smrodem i nędzą, które ostro kontrastują z pięknym krajobrazem i zachodzącym słońcem. Bardzo "plastyczny" obraz, jak malowany. Tego nie mógł raczej nakręcić Amerykanin, takie wizje siedzą głównie we łbach Japończyków. W ogóle się nie dziwię, że nie chcieli tego puścić w TV. Świetna rzecz. Dzięki za polecenie @Beastov, chyba będę winny piwo na gigu w Lublinie(o ile uda mi się dotrzeć).
Scaarph pisze:nie chcę zbytnio spoilerować, ale zachowanie tej karlicy w scenie gwałtu/tortur to jeden z większych mindfucków jakie zafundował światu miike hehe.
Ta "kogucia czkawka", robiąca za tło szalonej mordy "torturującej" jest dewastująca. Aż mnie zabolały paznokcie gdy to oglądałem, hehe.
Trust no one is the absolute Law.

P.J.E.C.

Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
Awatar użytkownika
kocurejro
postuje jak opętany!
Posty: 381
Rejestracja: 29-01-2006, 21:43
Lokalizacja: Sto(L)ica/Progresja

Re: Takashi Miike

06-02-2012, 11:06

Jako ze od czasu do czasu lubie sobie cos zarzucic z Azji a juz pare ladnych miesiecy nic nie ogladalem to postanowilem lypnac okiem.
Na [poczatku Visitor Q potem Ichi the Killer. No i polecialo, Audition, Imprint i 13 Zabojcow.
Ten ostatni najnormalniejszy, ale znowu zrobie se maly rozbrat z Azja, mozg powinien odpoczac

:)
Obrazek
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

Re: Takashi Miike

09-02-2012, 20:12

13 zabójców to dla mnie porażka. podobało mi się Audition (szkoda, że ksiązka po polsku niedostępna) i Missed call.
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
ODPOWIEDZ