Przed chwilą skończyłem oglądać. Wydawało mi się, że widząc takie twory jak "Gozu" czy "Visitor Q", nie będę już niczym zaskoczony przez Takashi'ego, że już nie zmusi mnie bym powiedział sam sobie pod nosem: "o kurwa". Jak bardzo się myliłem.
Miike chyba bardzo lubi, na początku swoich filmów coraz mocniej zaciskać pętlę, coraz bardziej osaczać, podnosić napięcie, by w ostatnich 15-20 minutach nagle jebnąć młotkiem, obedrzeć ze skóry, oblać benzyną i podpalić naraz w jednym momencie. Po prostu kompletna jazda bez trzymanki.
To zadziwiające, że gość, w ciągu zaledwie 60 minut potrafi upchnąć tyle wątków jak: sadyzm, pedofilia, kazirodztwo, aborcja, patologia rodzinna itd. - ot takie "dzieła wybrane" ciemnych cech/słabości natury ludzkiej, a wszystko to jest tak płynnie połączone, że tworzy jedyną w swoim rodzaju całość, do której w zasadzie nie ma się o co przyczepić.
Kolorystyka, zdjęcia, ogólnie odsłona wizualna - sprawia, że oglądając nie odbiera się tego jako zwykły film, bardziej jako baśń. Jest dużo scen/ujęć pełnych różnych małych szczególików, które teoretycznie nie są niczym istotnym, ale w praktyce niszczą jak np: napierdalające wiatraczki, gdy "niebiesko-włosa" wlewa "zawartość" wiadra do rzeki, czy właśnie sam moment płynięcia tej "zawartości", albo wieśniacy idący przez góry. Wręcz bije od nich brudem, smrodem i nędzą, które ostro kontrastują z pięknym krajobrazem i zachodzącym słońcem. Bardzo "plastyczny" obraz, jak malowany. Tego nie mógł raczej nakręcić Amerykanin, takie wizje siedzą głównie we łbach Japończyków. W ogóle się nie dziwię, że nie chcieli tego puścić w TV. Świetna rzecz. Dzięki za polecenie @Beastov, chyba będę winny piwo na gigu w Lublinie(o ile uda mi się dotrzeć).
Scaarph pisze:nie chcę zbytnio spoilerować, ale zachowanie tej karlicy w scenie gwałtu/tortur to jeden z większych mindfucków jakie zafundował światu miike hehe.
Ta "kogucia czkawka", robiąca za tło szalonej mordy "torturującej" jest dewastująca. Aż mnie zabolały paznokcie gdy to oglądałem, hehe.
Trust no one is the absolute Law.
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color