ROBIN Z SHERWOOD
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: ROBIN Z SHERWOOD
genialny serial, każdy w klasie chciał by Nasirem, biegaliśmy z tymi łukami jak debile, skończyło się jak kuzyn dostał w jaja po jednym z wyjątkowo celnych strzałów
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1231
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: ROBIN Z SHERWOOD
Hehe, ja dostałem mieczem w oko, aż mi białko popłynęło.YNKE pisze:biegaliśmy z tymi łukami jak debile, skończyło się jak kuzyn dostał w jaja po jednym z wyjątkowo celnych strzałów
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
- NocnyKomboj
- zaczyna szaleć
- Posty: 129
- Rejestracja: 30-12-2011, 23:18
Re: ROBIN Z SHERWOOD
No co tu napisac zeby nie powielac.
Nie rozumiem zachwytow, zwykly zapychacz przed telefoniada. Ulubiona postac: szeryf z nottingham. Connery lepszy od Praeda.
Nie rozumiem zachwytow, zwykly zapychacz przed telefoniada. Ulubiona postac: szeryf z nottingham. Connery lepszy od Praeda.
E Pluribus Anus
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: ROBIN Z SHERWOOD
Nigdy w życiu.NocnyKomboj pisze: Connery lepszy od Praeda.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: ROBIN Z SHERWOOD
Młodsi koledzy wołali za mną Robin Hood. Zgadnijcie dlaczego. Z góry uprzedzam, że nie chodziłem w skórach, z łukiem na plecach.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1449
- Rejestracja: 03-11-2011, 11:57
Re: ROBIN Z SHERWOOD
Zielone rajtuzy?
Tak po dłuższej chwili zastanowienia to poza pierwszym momentem, kiedy blondas się pojawił to w zasadzie nie pamiętam żadnego odcinka z nim, ale pewnie jakbym obejrzał powtórki, to by z mroku umysłu wypłynęło i jednak wydały by się znajome.
Tak po dłuższej chwili zastanowienia to poza pierwszym momentem, kiedy blondas się pojawił to w zasadzie nie pamiętam żadnego odcinka z nim, ale pewnie jakbym obejrzał powtórki, to by z mroku umysłu wypłynęło i jednak wydały by się znajome.
Re: ROBIN Z SHERWOOD
Brawo!! Ten Pan. Dawaj adres na PM. Wyślę Ci te rajtuzy w prezencie. Zaznaczam, że nie były prane od tamtej pory, a przechowywane w szczelnym foliowym worku, mają wartość nie tylko sentymentalną. Będziesz mógł "wywąchać" sobie z nich aromat tamtych dni.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1449
- Rejestracja: 03-11-2011, 11:57
Re: ROBIN Z SHERWOOD
Dziękuję, łzy wzruszenia zalały mi oczy. W końcu coś wygrałem. Nie mogę jednak pozbawić Cie aromatu, kojarzącego Ci się z tamtym, szczenięcym jak mniemam, czasem. Wystarczą mi gratulacje;]
- NocnyKomboj
- zaczyna szaleć
- Posty: 129
- Rejestracja: 30-12-2011, 23:18
Re: ROBIN Z SHERWOOD
Nie pisalem tego serio;]longinus696 pisze:Nigdy w życiu.NocnyKomboj pisze: Connery lepszy od Praeda.
E Pluribus Anus
- Herne the Hunter
- postuje jak opętany!
- Posty: 642
- Rejestracja: 20-12-2009, 02:26
- Lokalizacja: Poznań
Re: ROBIN Z SHERWOOD
No, a ja to niby skąd mam taki nick. Zajebisty serial. Pread wiadomo, że lepszy, ale Connery jednak też dawał radę.
Conan! What is best in life? Conan: To crush your enemies, see them driven before you, and to hear the lamentation of their women
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2388
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: ROBIN Z SHERWOOD
+1lucass pisze:Mam na DVD, zajebiscie lubiłem za dzieciaka i zajebiscie lubie teraz. Fajna sprawa z making of. Apropos sezonu z Connerym mozna to dostac jakos? W sumie nie rozgladałem sie nigdy bo nigdy mi nie pasował w w tej roli ale przypomniałbym sobie z checia.
Mimo, że z Michaelem seria mi się bardziej podobała, tak z Connerym też nie był zły.
Z rok temu na TVN7 leciała cała seria, niestety za późno się zorientowałem, bo pewnie bym nagrał i sobie później wypalił DVD. :)
- pogodancer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1540
- Rejestracja: 13-03-2009, 14:26
Re: ROBIN Z SHERWOOD
hehe, u nas zabawy w Robin Hooda skończyły się gdy w trakcie pacyfikacji wieśniaków odmawiających zapłaty podatku imć sir Gizbernowi poszły 2 szyby w domu sąsiada kolegi, i zamiast na wino i kobiety danina poszła szklarza :)Jimmy Boyle pisze:Jedyny prawdziwy Robin, żadna inna adaptacja nie ma startu do "Robina z Sherwood", kto jest po trzydziestce i w latach jego emisji nie biegał po krzaczorach i nie napierdalał z łuku ten pozer i pizda;)
- HobGoblin
- zaczyna szaleć
- Posty: 233
- Rejestracja: 13-11-2011, 17:56
- Lokalizacja: Chmurokukułczyn
Re: ROBIN Z SHERWOOD
A może to taka reguła? Kto za młodu "Robinem..." nasiąknie, ten na starość czarnym metalem trąci? Przyłączam się do chórów zachwytu, tyle, że w odróżnieniu od Marii od dziecka uwielbiałem wszelkie fantasy, więc serial nie musiał mnie do siebie wcale przekonywać. Nie da się ukryć, że black metalu tam od cholery. Do dziś pamiętam odcinek, w którym Robin walczył właśnie z jakąś sektą satanistów. Tak wryła mi się scena czarnej mszy w pamięć, że do dziś pamiętam, co skandowali przy ołtarzu (fonetycznie to było coś w rodzaju "Lucifer Sorga!").
Ceterum censeo Mosquam delendam esse.
Re: ROBIN Z SHERWOOD
Na iplex.pl można w niezłej jakości obejrzeć za darmo i zupełnie legalnie.Ihasan pisze:+1
Mimo, że z Michaelem seria mi się bardziej podobała, tak z Connerym też nie był zły.
Z rok temu na TVN7 leciała cała seria, niestety za późno się zorientowałem, bo pewnie bym nagrał i sobie później wypalił DVD. :)
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: ROBIN Z SHERWOOD
Nie należy zapominać, iż występował tam jeden z siedmiu mieczy Waylanda o imieniu ORIAS. A jak wiadomo, gdyby nie blackmetal, prawdopodobnie zabiłby się jakiś czas temu.HobGoblin pisze:A może to taka reguła? Kto za młodu "Robinem..." nasiąknie, ten na starość czarnym metalem trąci? Przyłączam się do chórów zachwytu, tyle, że w odróżnieniu od Marii od dziecka uwielbiałem wszelkie fantasy, więc serial nie musiał mnie do siebie wcale przekonywać. Nie da się ukryć, że black metalu tam od cholery. Do dziś pamiętam odcinek, w którym Robin walczył właśnie z jakąś sektą satanistów. Tak wryła mi się scena czarnej mszy w pamięć, że do dziś pamiętam, co skandowali przy ołtarzu (fonetycznie to było coś w rodzaju "Lucifer Sorga!").
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: ROBIN Z SHERWOOD
Podłączę się pod temat i napiszę, że ponad dwie dekady temu również przy tym cierpła mi skóra na jajkach:
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1231
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: ROBIN Z SHERWOOD
A to ktoś z Was pamięta?
Super Robin Hood
Kurde, grało się kiedyś, oj grało...
Super Robin Hood
Kurde, grało się kiedyś, oj grało...
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 211
- Rejestracja: 08-03-2007, 14:23
Re: ROBIN Z SHERWOOD
genialny serial. widziałem kiedyś w necie stronkę maniaków tego serialu, którzy zwiedzali wszystkie miejsca w UK, w których kręcono poszczególne odcinki, wariactwo.