Strona 1 z 20

Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 17:18
autor: Bambi
Wiadomo, że kino to nie same arcydzieła i filmy, z których przyjemność podczas seansu czerpiemy garściami. To też mnóstwo porażek, zawodów i smutnych chwil. Na pewno każdy z Was czekał na jakiś film ze sporą nadzieją, nastawiał się na coś dobrego, a po seansie nie mógł się pozbierać i czuł się oszukany. No i druga opcja: włączamy film, nie wiemy dokładnie czego się możemy spodziewać, oglądamy, oglądamy gdy napisy końcowe pojawią się już na ekranie, przeklinamy i mamy chęć wypierdolić tv przez okno, nie dowierzając w to, co przed chwilą obejrzeliśmy. Pamiętacie takie filmy? Ja na razie szukam w mojej pamięci takich gniotów, niebawem się wpiszę. ;)

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 17:23
autor: 0ms
Prawde mowiac nie chce mi sie szukac w pamieci, o ukladaniu tego gowna w liste nawet nie wspominam ;) Co prawda jesli chodzi o ostatnie pare lat w cuglach wygrywa Splice i tu sie nie musze zastanawiac. Nie wiem, czy mnie kiedykolwiek jakis film wkurwil tak bardzo jak ten

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 17:24
autor: Bambi
Ej wcale nie był taki najgorszy, nic już z niego nie pamiętam, Brody jak zwykle wkurwiał, fabularne banały, ale aż tak? ;)

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 17:27
autor: Bloodcult
Borat

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 17:29
autor: Bambi
O, to już zdecydowanie lepszy typ

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 17:30
autor: Deviant
Ja tych najgorszych to wolę nie pamiętać.

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 17:32
autor: nicram
Bambi

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 17:33
autor: 0ms
Bambi pisze:Ej wcale nie był taki najgorszy, nic już z niego nie pamiętam, Brody jak zwykle wkurwiał, fabularne banały, ale aż tak? ;)
Jak dla mnie w tym filmie zostalo spierdolone dokumentnie absolutnie wszystko, co bylo do spierdolenia, a wszelkie idiotyzmy pamietam bardzo dokladnie, co mi sie wlasciwie nie zdarza. No i grzech glowny: traktowanie widza jak jebanej ameby, bez jakichkolwiek prob zamaskowania tego faktu. Wrylo mi sie to gowno w pamiec i nie chce odejsc. Traumatyczne doswiadczenie, tak wiec powtorze po raz kolejny i potwierdze: zaden film mnie nie wkurwil do tego stopnia, co Splice ;)

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 17:35
autor: Bambi
Ja już bardziej byłem wkurwiony po Ojcu Chrzestnym 3. :D

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 17:57
autor: Block69
The Magus

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 18:33
autor: Morph
Z ostatnich lat zdecydowanie Avatar, Thor i The Day the Earth Stood Still. Gówna przeokrutne. Razem mają 2/10.

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 18:46
autor: Scaarph
splice nie było tak złe jak wyrywacie się myśleć. ja bym u nas szukał, na tym polu mamy się czym chwalić :) ot, choćby taki jeden sprzed kilku lat z tym takim młodym pedałkiem blondynem ze złotopolskich czy innego gówna, że niby był jakiś pierdolnięty w zakładzie i uciekł z kumplem czy jakoś tak, film był tak niedojebany, że aż sam z zażenowania wyłączyłem (nie zdarza mi się, choćby nie wiem jaka chujowizna była). morze sraczki z tlewizora się wylewało. albo ten drugi z tym bartoszem naczelnym kurwa miej panie litość raperem polskiego kina co był pedałem i tego drugiego przez to rodzice nie lubili. no ja pierdolę. tytułów na szczęście nie pomnę. a wy mi tu będziecie pierdolić, że splice traktuje widza jak niedorozwoja hehe, no prośba.

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 18:47
autor: Hollowman
Dom Zły

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 18:49
autor: Scaarph
ta, pierwsze co mi do głowy przyszło, ale już sobie darowałem.

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 18:51
autor: 0ms
Scaarph pisze:ja bym u nas szukał
Ale tu mowa o filmach jest, a nie o eksperymentach na ludziach

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 18:52
autor: manieczki
yyyrek kosmiczna nominacja :D

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 18:53
autor: 0ms
No mowie, ze to pojscie na latwizne

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 18:55
autor: Scaarph
może i racja, ale w ten sposób to całe nowe hollywood idzie się automatycznie jebać i wszystkie aaa.

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 18:57
autor: Najprzewielebniejszy
jakis film almodovara, o pedałach. Nie zdzierżyłem, od tego momentu trzymam sie z daleka od jego tfuuu!rczości.

Re: Najgorszy film mojego życia!

: 13-04-2012, 18:59
autor: 0ms
Scaarph pisze:może i racja, ale w ten sposób to całe nowe hollywood idzie się automatycznie jebać i wszystkie aaa.
IMO wiekszosc tych filmidel z Hollywood jest tak nijaka, ze nie ma szans sie zalapac na jakakolwiek liste naj-

Wzglednie jest to rowny, chujowy poziom i nic sie nie wybija ponad tlum. A tu chodzi o takie filmy, ktore sie czyms zasluzyly ;)