Masterful Magazine

Zazwyczaj tego typu prośby porusza się w "Ostatnio oglądanych filmach" ale potem to wszystko ginie i odkopywanie sugestii w gąszczu stron jest niewygodne łamane przez niewykonalne, dlatego stwierdziłem że taki temat może się przydać. Jest tutaj pare osób które oglądaja spore ilości filmów, więc myślę że często takie polecanki nie bedą zbyt dużym problemem. Zasad jest prosta:zaciekawił mnie dany motyw/nie mam co obejrzeć wieczorem/inne filmy dobrego reżysera lub aktora/aktorki.

Jako że mnie wzięło na zombie i pokrewne to zacznę - filmy w klimacie zombie apocalypse, nagrane KONIECZNIE po 2000 roku z wyłączeniem remake'ów Romero i 28 Days/Weeks Later. Ktoś coś?

Alsvartr pisze: Jako że mnie wzięło na zombie i pokrewne to zacznę - filmy w klimacie zombie apocalypse, nagrane KONIECZNIE po 2000 roku z wyłączeniem remake'ów Romero i 28 Days/Weeks Later. Ktoś coś?

Szkoda czasu.

To nie ma nic równie zajebistego jak 28 Weeks Later? :(

Dead Snow

Rec 1 i 2 ,są tez amerykańskie rimejki tego pod tyt."kwarantanna" chyba.

Z pierwszym "Rec" się mierzyłem i jakos mnie nie porwało. W gruncie rzeczy zbyt dużych nadziei nie mam bo internetowe zestawienia tego typu produkcji sprawdzałem już niezliczona ilosc razy, ale może okaze się że coś pominałem.

Ostatnio jeszcze widzialem "Diary of the Dead" ale to Romero.

może Walking Dead?
z ciekawość - czemu koniecznie po 2000?

Z The Walking Dead jestem na bieżąco, czekam niecierpliwie na 3 sezon ;)
A po 2000 bo nie jestem w stanie przebić się przez te jebiące mychą wizualizacje samych zombie. Te filmy DLA MNIE muszą jakoś wyglądać. W 28 Weeks Later charakteryzacje/CGI samych zombie/zarażonyc powalały, tak samo jak dynamika. W oryginałach Romero nie ma tego czego szukam. Nie to pokolenie i sposób myślenia o takich filmach (chyba).

Alsvartr pisze:To nie ma nic równie zajebistego jak 28 Weeks Later? :(

nie ma. sad but true.

Alsvartr pisze:KONIECZNIE po 2000 roku z wyłączeniem remake'ów Romero i 28 Days/Weeks Later. Ktoś coś?

Proponuję oddalić się w tak zwanych podskokach.

Proponuję nie pisać jak sie nie ma nic sensownego do powiedzenia.

Może z czasem ten sens dostrzeżesz, trzymam za ciebie kciuki.

Kurwa czy tak trudno jest zawrzeć jape jak sie nie ma nic konkretnego do napisania?Weż idż pierdolić takie teksty na forum miłosników horroru XX wieku a nie tutaj się przypierdalasz.

Fajnie się spinasz :D

To zajebiście, możesz powypierdalac już?

Przestań się mazać. Poczekam co jeszcze ciekawego napiszesz w temacie CGI, które musi-jakoś-wyglądać i trącących myszką zombie z XX wieku.

Alsvartr pisze: A po 2000 bo nie jestem w stanie przebić się przez te jebiące mychą wizualizacje samych zombie. Te filmy DLA MNIE muszą jakoś wyglądać. W 28 Weeks Later charakteryzacje/CGI samych zombie/zarażonyc powalały, tak samo jak dynamika. W oryginałach Romero nie ma tego czego szukam. Nie to pokolenie i sposób myślenia o takich filmach (chyba).

:D:D:D:D:D:D:D


a żeby nie było, że offtop:

http://www.imdb.com/title/tt1023500/
http://www.imdb.com/title/tt1386925/
http://www.imdb.com/title/tt1183276/
http://www.imdb.com/title/tt1156398/
http://www.imdb.com/title/tt1226681/
http://www.imdb.com/title/tt0993841/
http://www.imdb.com/title/tt0339840/
http://www.imdb.com/title/tt0892899/
http://www.imdb.com/title/tt0365748/

Outpost bdb ! W sensie średni film generalnie, ale są nazi - zombie więc pozycja obowiązkowa.

Alsvartr, weź spójrz na swoje życie i twoją niechęć do uczestniczenia w nim. Toć to prawdziwy horror. Powinieneś zażywać więcej ruchu i witamin a nie jakieś pierdoły oglądać! Wyjdź na spacer, pokłóć się z sąsiadką, naubliżaj rodzeństwu, postaw najlepszego kolegę w niezręcznej sytuacji, po prostu odżyj do chuja, a nie narażaj się na rady jakiejś sarny z wątłym rodowodem;)