Film roku 2012

[witchfinder]

Jakie są wasze typy?
Rok generalnie słabszy od poprzedniego, żadnych objawień i nokautów, za to dużo dobrych strzałów. Chociaż kilka rzeczy, które miały premierę za granicą może namieszać w rankingu: Zero Dark Thirty, Life of Pi, Django, Lincoln, a rzeczy trochę bardziej niszowych czekam na okazję zobaczenia Tabu.

Na dzień dzisiejszy wygląda to tak:
1) West of Memphis (znakomity dokument, po stokroć polecam jeśli ktoś będzie miał okazję)
2) Moonrise Kingdom (Anderson w najwyższej formie)
3) Miłość (Haneke nie zawodzi)
4) Frankenweenie (Burton powraca po ohohoho do wysokiej formy)
5) Lawless (za muzykę i jedną minę Hardy'ego)
6) Holy Motors (za odjazd i absurd! :D)
7) 7 psychopatów (j.w., z tym że podlane sosem czarnego humoru)
8) Looper (dobre, niegłupie S-F; Skaut i Zekke sio ;))
9) Dredd 3D (piękny rozpierdol i loads of fun :D)
10) Argo / Skyfall.

Wyróżnienie dla Mistrza za aktorstwo i reżyserię, Dżizas, nie wiem, kiedy ostatnio coś tak znakomitego pod tym kątem wyszło. Chyba There Will Be Blood ;)

[Riven]

Obława bez dwóch zdań. Potem Róża, potem nic (Lawless jeszcze musze zbadac)

[Vitriol]

lawless

[est]

Nie widziałem ani jednego filmu z tej listy :D

[Lykantrop]

"Pogarda" Joanny Lichockiej. Świetna i przełomowa rola Andrzejaka Melaka FTW!

[0ms]

5) Lawless (za muzykę i jedną minę Hardy'ego)

Hm (:D)

Swoja droga, im dluzej mysle nad Looper tym glupszy mi sie on wydaje. Tzn nie przeszkadza to zupelnie w odbiorze filmu, ale cala logika podrozy w czasie jest tu potraktowana bardzo powierzchniowo (czyli koniec koncow nie trzyma sie kupy :D). Rok, w ktorym jest na ten film miejsce w top 10 jest rokiem bardzo slabym, innymi slowy, ale rzucic okiem mozna. Zakonczenie slabe ;)

Life of Pi wyglada fatalnie, przynajmniej wizualnie. Patrzec nie moge na zaden ze zjebanych teaserow/trailerow, zasrane CGI (innego wyjscia nie bylo, oczywiscie, ale nie zmienia to faktu, ze mi to przeszkadza). Za powiesc probowalem sie brac, ale to jak dla mnie kompletnie niestrawne jest. Czyli raczej odpuszczam. Django tez nie mialo szczescia do trailerow, nawiasem mowiac, i mam watpliwosci, czy ten film bedzie w stanie namieszac w jakimkolwiek zestawieniu.

W sumie najlepiej sie w tym roku bawilem na Cloud Atlas, ale mam spore zaleglosci, wiec kto wie - moze cos sie zmieni.

[Riven]

Obejrzyj Obławe.

[0ms]

Ja? Nie lubie nowego polskiego kina, nie przepadam za Dorocinskim. Raczej bede sie trzymal z daleka.

[Riven]

Zaryzykuj, nie pozalujesz. Serio to jest miazga. Jak uczciwie stwierdzisz ze chujnia, to stawiam krate browara:).

[0ms]

Moze kiedys zlapie w tv. A, jednak chyba nie, ja przeciez nie ogladam tv :D

[Riven]

eh no gadaj z takim :) .

[witchfinder]

...tymczasem na IMDB. Ja pierdolę, a kiedyś uważałem, że mają sensowne rankingi :D Kurwa mać :D To już filmwebowy bardziej daje radę.

[Riven]

rofl ;d filmweb ma doskonaly algorytm rekomendujący, bardzo sobie cenie to narzedzie.

[0ms]

Ale czego sie spodziewac po

Top 10 User-Rated

?

Im wiekszy serwis tym bardziej zjebane rankingi, wiec nic dziwnego, ze mniejszy filmweb moze tu wypadac lepiej.

The Hunger Games to jeden z gorszych filmow tego roku. Poziom Twilight, tyle ze mniej to smieszne.

[Riven]

ogladales Twilight?

[witchfinder]

Ja oglądałem jedynkę! :D Dokładnie to, czego można się podziewać po przeczytaniu zarysu fabuły :D

[Hollowman]

Ja oglądałem jedynkę! :D Dokładnie to, czego można się podziewać po przeczytaniu zarysu fabuły :D

Ja też, spodziewałem się gniota, ale przeszedł moje wszelkie wyobrażenia :D

[0ms]

ogladales Twilight?

W jedyny sluszny sposob:


Teraz czekam, az ostatnia czesc trafi na dvd.

[Heretyk]

słaby rok. na chwilę obecną nie przypominam sobie żadnego filmu, który jakoś mocno wbił by mi się w pamięć i pozostawił niezatarte wrażenia. z Polski na pewno w miarę ok była Obława, Pokłosie co najwyżej przeciętne.
nowy Bond bardzo dobry, ale nie jest to oczywiście jakaś rewelacja. Killing Them Softly spoko, jak już wspominałem. Lawless jeszcze nie widziałem.
czekam na Hobbita, ale trochę się wkurwiłem, czytając gdzieś wczoraj, że to będzie zaledwie pierwsza z trzech (!) części... chyba kogoś doszczętnie pojebało.

[[V]]

Prometeusz ;)