Masterful Magazine

No właśnie, fabuły cieszą się na forum powodzeniem, a co z dokumentami? Lubicie? Jaki typ dokumentu najbardziej do was przemawia, jakie najczęściej oglądacie?

W tym temacie możemy sobie dyskutować o najciekawszych dokumentach, linkować do legalniejszych źródeł, myślę, że wszystkim nam wyjdzie to na zdrowie!

Sam w wolnym czasie wrzucę coś od siebie.

Cthulhu pisze:No właśnie, fabuły cieszą się na forum powodzeniem, a co z dokumentami? Lubicie? Jaki typ dokumentu najbardziej do was przemawia, jakie najczęściej oglądacie?

W tym temacie możemy sobie dyskutować o najciekawszych dokumentach, linkować do legalniejszych źródeł, myślę, że wszystkim nam wyjdzie to na zdrowie!

Sam w wolnym czasie wrzucę coś od siebie.

a czym to się różni od:

viewtopic.php?f=38&t=10369

Edyta: dopiero teraz zobaczyłem dział ;]

To ja na dzień dobry polecę "Into Eternity" - niezwykły dokument na temat powstającego w Finlandii składu odpadów nuklearnych. Film ogląda się jak rasowe sci-fi, momentami wręcz przywodzi na myśl klimat "Aliena". Dodatkowo film daje mocno do myślenia i uzmysławia problem jakim jest składowanie i utylizacja odpadów nuklearnych. Na zachętę macie trailer:


P.S. jako że to mój pierwszy post, pragnę serdecznie powitać wszystkich forumowiczów:)

widzialem ten film, faktycznie niesamowity klimat i świetnie zrealizowany dokument

edit:
tu lina do źródła jak kogoś zainteresowało
INTO ETERNITY - http://www.movie2k.to/Into-Eternity-wat ... 75488.html

Z ostatnio oglądanych ten zdecydowanie najlepszy:

Jiro to swietna produkcja! Cholernie zazdroszczę Japońcom takiego dostępu do świeżych ryb i owoców morza;-)

(Niby błaha historia, ale zrobiony jest jak dobry kryminał. Może poza samą końcówką... ale reżyser na Q&A zarzekał się, że tak rzeczywiście było ;))

Nawet jeśli ktoś ma alergię na piłkę kopaną, po stokroć warto. Świetny film o związkach (?) kolumbijskiego narkobiznesu i piłki nożnej.

Wszystkie w/w gorąco polecam, najlepsze dokumenty, jakie widziałem w ciągu ostatnich 2-3 lat.


A ten z kolei też jest całkiem niezły i warto obejrzeć, acz to nie ten kaliber co powyższe.

Jakiś czas temu oglądałem:



Świetnie pokazuje ile pracy jest włożone w takie niepozorne "gierki" jak np. Super Meat Boy.

Orientuje sie ktos, co sie dzieje z tym?



Mialo wyjsc w zeszlym roku, a cos cicho sie zrobilo. W kazdym razie jeden z najbardziej przeze mnie oczekiwanych filmow. Klip:


edit: w komentarzach stoi, ze na poczatku 2013 trafi toto na festiwale. Witchfinder, spotkales sie z tym gdzies?

Na dwóch tegorocznych najważniejszych które się już odbyły (Rotterdam i Berlin) nie było.

Czyli wyglada na to, ze niefestiwalowy plebs sobie poczeka do 2014, chyba ze bedzie kolejna solidna obsuwa. Niefajnie :/

Chyba, że pokażą w Cannes, wtedy być może prędzej trafi do szerszej widowni. W sumie jeśli byłby tam pokazywany, byłaby spora szansa nań na Nowych Horyzontach (bo wątpliwe, żeby u nas miał swoją premierę, a reszta dużych festiwali - Toronto, Wenecja, San Sebastian - odbywa się już po NH). Czyli tak, pewnie 2014.

Bardzo dobry avatar, pochwalam!

Taki mały diss na Twój stosunek do współczesnego kina ;)

Nie czytam nawet tych literek, widzę tylko Pana Sowę, na resztę mam wyjebane. ;)

witchfinder pisze:
Nawet jeśli ktoś ma alergię na piłkę kopaną, po stokroć warto. Świetny film o związkach (?) kolumbijskiego narkobiznesu i piłki nożnej.

po powyższej rekomendacji obejrzałem ten dokument, rzeczywiście bardzo ciekawa sprawa, prędzej czy później będę musiał sprawdzić pozostałe Twoje propozycje, narobiłeś mi smaka.

tymczasem pytanie do wszystkich o polecankę dokumentów, które podejmują takie tematy jak: brazylijskie favele, narkobiznes i gangi/przestępczość zorganizowana/więziennictwo w ameryce południowej

Kokainowi kowboje, choć to chyba taka oczywista klasyka w tym temacie.

TVP2 01:10 Będzie Głośno. Polecam.

Jak narkobiznes, to może ktoś by polecił jakiś dobry dokument o alkobiznesie z czasów prohibicji w USA lat 20.-30.? Nawet te oczywiste typy, bo zielony jestem w dokumentalistyce dotyczącej tego tematu. Widziałem za dzieciaka kilka filmów i szczególnie w pamięci utkwił mi wyświetlany na Discovery film o Alu Capone, w którym dość szczegółowo zajęli się sprawą Masakry w dniu św. Walentego. Niestety, jak tylko mieli pokazać scenę z jakiegoś filmu przedstawiającą egzekucję, to do akcji wkroczył ojciec, wyłączył telewizornię i kazał dalej nie oglądać. :(

streetcleaner pisze:Kokainowi kowboje, choć to chyba taka oczywista klasyka w tym temacie.

Ujdzie, podobnie sequel