Masa okej :D Dokument opowiadający o różnych dziwnych interpretacjach "Lśnienia" Kubricka. Niezła jazda, "Lśnienie" jako opowieść o tym, że Kubrick wyreżyserował lądowanie Apollo na księżycu ftw! :D Piękne to jest, uwielbiam takie rzeczy - niby niedorzeczne, ale właściwie trzymające się kupy :D :D Jednoczesne puszczenie filmu normalnie i od tyłu z nałożonym obrazem też srogie :D
Self pisze:Jak narkobiznes, to może ktoś by polecił jakiś dobry dokument o alkobiznesie z czasów prohibicji w USA lat 20.-30.? Nawet te oczywiste typy, bo zielony jestem w dokumentalistyce dotyczącej tego tematu.
Kiedyś na dyskotece w remizie zgubiłem dokumenty :)
Oglądałem wczoraj któryś z odcinków cyklu "Szerokie tory". To bardziej reportaż ale lubię takie krótkie formy. Ten był akurat o moskiewskiej partii nacjonalistycznej.
Polecam film dokumentalny o zawodniku MMA schyłkowej wczesnej ery tego sportu:) Nawet tym polecam, którzy się rzeczonym sportem nie interesują.
"The Smashing Machine":
Chuj wie czy to obiektywne czy nie, bo to w końcu tefałen, ale ciekawie sie ogląda (jak narazie dotrałem do 7go odcinka). Nazywanie tych grup "mafią" to cholerne nadużycie, bo jak się słucha takich ludzi jak Dziad czy Oczko, które mają z niemałem problemy z poprawnym wysławianiem się, to trudno uwierzyc w to że Ci gości byliby w stanie ogarnąć "poważne", mafijne inwestycje wybiegające poza przemyt spirytu i ściąganie haraczy.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Najlepszy odcinek to "Masa vs Kiełbasa".
swoja drogą kto im te ksywki wymyślał :-)
Chyba tylko "Słowik" jakoś wybijał się ponad średnią - zarówno inteligencją, jak i bezwzględnością...
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Na YouTube jest masa odcinków tego szoł o tematyce komputerowej. Pornografia dla nerdów, jaram się. W tym konkretnym wydaniu można uslyszeć np. o Atari ST emulującym PeCety i Maki, piękne to byly czasy:)
Jerzy Julian Kalibabka (ur. 1956) -- polski przestępca-uwodziciel, którego losy stały się motywem serialu "Tulipan".
Dziś Jerzy Kalibabka (57 l.) w małym miasteczku na Pomorzu Zachodnim pogrążony w długach, bez kilku zębów i z wielkimi bruzdami na czole sprzedając na straganie pomidory, wspomina dobre czasy i marzy, by wrócić do dawnego życia Casanovy. Oto prawdziwa historia Kalibabki.
Urodził się w Dziwnowie, w rodzinie rybaków. - Jako mały chłopiec przyciągał do siebie dziewczęta. I zawsze chciał się stąd wyrwać - mówią sąsiedzi. Gdy oboje rodzice odeszli, młody rybak postanowił uciec z miasteczka i rzucić się wprost w ramiona pięknych kobiet. Tak rozpoczął swoją karierę podrywacza, uwodząc w bardzo przebiegły i pomysłowy sposób kobiety z całej Polski. Rozkochiwał biedne niewiasty tylko po to, by po zdobyciu ich zaufania grabić je z kosztowności. - Kobiet, które uwiodłem, było kilka tysięcy. Po dwóch tysiącach przestałem je liczyć - opowiada dumny Jerzy Kalibabka.
Złota passa największego oszusta matrymonialnego w dziejach Polski zakończyła się w hotelu Chemik w Pionkach koło Radomia. Akt oskarżenia był bardzo długi, a w aktach sprawy znalazło się ponad 200 nazwisk ofiar! Większość z niewiast nie mogła uwierzyć, że Jerzy je bezwzględnie wykorzystał. - On mnie kocha i do mnie wróci. I wszystko, co zabrał, odda... - zeznawały wówczas pokrzywdzone kobiety. Ale sąd nie był łaskawy i 8 marca 1984 roku ogłosił wyrok. Wichrzyciel kobiecych dusz został skazany na karę 15 lat więzienia oraz ponad milion złotych grzywny za gwałty, wyłudzenia, pobicia i uwodzenie nieletnich. - Gdybym żył w Ameryce, dostałbym 380 lat - podsumował sprawę Kalibabka.
Les Polonais. Mózg rozjebany. W skrócie, dokument traktuje o potomkach żołnierzy z polskich legionów, mieszkających w dżungli na Haiti. Jak to wczoraj zobaczyłem, to mi mózg obumarł, bo zobaczyć wioskę czarnych, francuskojęzycznych haitańczykach o ewidentnie POLSKICH WĄSATYCH MORDACH, którzy w dodatku dziękują Bogu, że są Polakami - to mnie chyba przerosło.
Bardzo ciekawie się język przekształcił przez interakcję z ludnością francuskojęzyczną.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
wypadało by to wstawić do filmy... ale nie moge znalezć :)
dokument o tym jak reżyser z ekipą filmową + kilku cymbałów wykańcza człowieka, mocna rzecz. http://www.youtube.com/watch?v=Z1vs_zyMh14
btw troche hujowa jakość, poszukajcie lepszej ja możecie
swoją drogą - mocny dokument - prawdziwszy niż choćby niż ta słynna Arizonka Borzęckiej
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
![Obrazek](http://i33."hotlink od ruskich zabroniony"/big/2012/0331/e0/28e60e2146abf9657418aa0b50bd4be0.jpg)
