Masterful Magazine

Taki jest zazwyczaj plan Vegi - że film ma robić wrażenie

Temat "Oczu diabła" jest ważny i bulwersujący, to na pewno, ale sama forma filmu jest raczej paradokumentalna. Często sprawia wrażenie ustawki, niektóre elementy obrazu są bardzo niewiarygodne.
Vega wspomina np. o lokalizacji burdelu dziecięcego w Trójmieście. No właśnie - szalenie ciekawy kierunek (dziecięcy burdel w Polsce - toż to sensacja!), ale jest o tym ledwie jedna wspominka. Zamiast tego Vega skupia się na Vegowaniu - czyli szokowaniu opisami. Te owszem, są dosadne, ale co za tym idzie? Na tym opiera się prawie cały film...
Vegowski język jest właściwie taki sam dla każdego bohatera tego filmu - jak dla mnie to poszlaka odnośnie jest wiarygodności.
Szczególnie mocno paradny jest fragment umawiania spotkania na skype z handlarzem żywym towarem. Login i hasło: Szara Strefa i Demoralizacja. No kurwa...
Dalej - chwilę po tym jak Vega mówi ile miesięcy przekładane jest takie spotkanie online, nagle okazuje się, że handlarz ludźmi spotka się z rezyserem face to face i to w dodatku, uwaga, w obecności kamer! No kurwa (2)...
W dodatku w pewnym momencie na scenę wchodzą wątki mistyczne, gdy okazuje się, że to wszystko plasuje się w ramach walki ze Złym (tak, Szatanem).
Wszystko po to, żeby na końcu pan reżyser mógł się pochwalić, że uratował dziecko. Altruizm? Może. Jest jedna opcja, żebym odszczekał te słowa - jak za kilka miesięcy okaże się, że temu filmowi towarzyszyły donosy na policję i rozpoczęła się dzięki temu sprawa, mająca na celu ująć krzywdzących dzieci zwyrodnialców. Bo Vega, jeśli ten film jest prawdziwy, musi nadal mieć jakiś kontakt do przestępców. A jeśli się okaże, że nie poszło za tym nic, to sprawa jest jasna - ustawka.

To dokładnie, co kolega Chal-Chenet pisze. Jestem bardzo ostrożny z ocenami, nie potępiam w czambuł, bo Vega. Jeśli faktycznie uratował przez to chociaż jedno dziecko, to ogromnie dużo. Bardziej niepokoi mnie przedstawiona skala zjawiska przy obserwacji, że nikt z tym nic nie zrobił i temat właściwie odbywa się nieomal ostentacyjnie, przy jakichś minimalnych pozorach dyskrecji. To mi tutaj mocno nie pasuje.

Metal From the Dirt: Inside the Navajo Reservation's DIY Heavy-Metal Scene

"There's a lot of bands, heavy-metal bands, on the Navajo reservation. And for some reason this music, this subculture, seems to permeate with the youth," says Jerold Cecil, manager of Arizona act I Dont Konform. "What Rez Metal is — 'rez' is sort of an inside word for 'reservation.' Our brand of metal is different than anybody else … it's blowing up." For one week this summer the Everything Is Stories creative team traveled to the Southwest United States, and Navajo Nation territory, to document the originators of the DIY Rez Metal scene, and the bands that are now carrying the torch, including I Dont Konform, Mutilated Tyrant and Born of Winter. From a generator-powered show in the Arizona desert to a band practicing in a traditional Navajo dwelling called a Hogan, this story — told by Navajo ("Diné") bands and individuals involved in the scene — explores the creation of Rez Metal in the Eighties, the juxtaposition of old and new Navajo traditions and the link between heavy metal and native pride.

Biały Wilk: Historia komputerowego Wiedźmina | Film dokumentalny
10 wrz 2017

W dziesiątą rocznicę premiery pierwszego komputerowego Wiedźmina prezentujemy nasze skromne podsumowanie długiej drogi, jaką przejść musiał Geralt z kart książki na monitory graczy. Dziś "The Witcher" to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie, jednak wówczas nikt

nic ciekawego, o samych mundialach i troche polityki, w sumie nuda

o wlasnie zulek (ktory wymyslil se ze pojechalem do zakopanego na kilka miechow) odkopal dobry temat.

dawno sie tak dobrze nie bawilem na paradokumencie



operacja odessa, czyli jak sie ruscy i ich przyjaciele bawią. a tony, ktory wychujal kartel z kali na 10 baniek(2 razy) , to juz wogole moj gieroj;)

Kret w Korei

ciekawa historia, agent amator i międzynarodowa intryga. zastanawia mnie trochę motywacja kolesia, chyba musiał nudzić się kurewsko.

zawsze lubiłem typa

MOJA HISTORIA: KRZYSZTOF KOWALEWSKI
"10-go października 2011 r. w Teatrze Współczesnym w Warszawie, w cyklu spotkań jubileuszowych 60-lecia teatru, odbył się wieczór poświęcony Krzysztofowi Kowalewskiemu - »Role Krzysztofa Kowalewskiego«. Szczęśliwie został zarejestrowany przez teatr i możemy wrócić do tamtego dnia. To nasze wspomnienie, pożegnanie i hołd złożony wybitnemu aktorowi, jasnemu duchowi teatru i wspaniałemu człowiekowi"

na canal +

NIECH ŻYJE ROCK
Multum muzyki i najlepsze wywiady z tytanami rocka, w tym z Metallicą, Guns N 'Roses, Slipknot, Korn, Avenged Sevenfold i Rob Zombie.

Niech żyje rock
Głębokie zanurzenie się w fandom rocka - uwielbianego, choć często źle rozumianego gatunku muzycznego. Największe gwiazdy mówią o tym, co sprawiło, że poświęcili swoje życie rockowi i opowiadają o tym, jak wyjątkowy związek łączy ich z ich fanami. Film porusza także nieuchronną ciemną stronę tego stylu życia, związaną z narkotykami, depresją, śmiercią i przemilczanymi prawdami, których jest zbyt wiele w świecie rock'n'rolla.

momentami ckliwe i naiwne, ale pare ciekawych kwestii poruszono. mozna sprawdzic

no tez na canale
generalnie jest to cała seria 10-odcinków ale mnie interesował tylko ten

„The Story Of The Songs” to historia trzech utworów, które zmieniły Metallikę z pionierów undergroundowego thrash metalu w najpopularniejszy metalowy zespół na świecie.
Chodzi o utwory „One”, „Enter Sandman” i „St. Anger”.

W tym dokumencie opowieść zaczyna się od przełomowego, antywojennego hymnu Metalliki z 1989 roku, czyli „One”. Usłyszymy opowieść inżyniera Michaela Barbiero, który pozwoli nam poznać cały w proces nagrywania, kontrowersje i… autosabotaż, który prawie zniweczył nagranie.

Później czas na “Enter Sandman”, dzięki któremu Metallica osiągnęła globalny sukces komercyjny i zdobyła jeszcze większą publiczność. Oczywiście zobaczymy również kłótnie i wewnętrzne walki w zespole, a opowie o tym Mike Tacci, który był wówczas inżynierem dźwięku na pierwszej linii frontu.
Reżyser teledysku, Wayne Isham, uchyli za to rąbka tajemnicy, jak kręcił “Enter Sandman”.

Zespół, po serii dość krytycznie ocenionych płyt, osiągnął w pewnym momencie punkt zwrotny, a James Hetfield walczył z uzależnieniem i innymi osobistymi demonami. Ich następny album okazał się być ich największym wyzwaniem. Chodzi oczywiście o „St. Anger”, którym Metallica zaryzykowała swoją komercyjną wiarygodność, wydając jak dotąd najbardziej eksperymentalną i surowo brzmiącą płytę. Opowiada o tym m.in. Mike Gillies, który był świadkiem zespołowej agresji i zapaści zespołu.

ale generalnie nic ciekawego 45 minut o tym o czym wszyscy wiedzą w dodatku w dużyyyyyyyyyym skrócie

wróce tu poźniej bo się troche uzbierało

nie jestem fanem boksu a Lewis to jednak nie (pajac) Tyson
zabrakło mi tam Gołoty ale spoko wybaczam

WTF ?

no i ostatni póki co



niezły ale mogliby o godzinke jednak skrócić, 2 części po 1,5 godziny z czego część pierwsza to złote dziecko i świetszy od papieża czyli nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudaaaaaaaaaaaaaaa dla kogoś kto nie lubi golfa, czyli mnie
druga część nadrabia skandalami

nie wiem czy wszystkim przypadnie do gustu, ja lubię takie tematy. nie wdając się w szczegóły główny wątek to poszukiwania tajemniczego Q i pokazanie ruchu Qanon.

Wczoraj oglądałem na TVP Historia bardzo ciekawy dokument:"Futbol w Rosji - tajna broń KGB",polecam go mocno,nie tylko dla kibiców kopanej.

takie se ale historia dobra być piłkarzem i nie dotknąć piłki to trza umieć
tylko nie wiem czemu napisali że trwa 1,5 godziny skoro na tvp było tylko 50 minut

trafiłem przypadkiem w tv



Roman Kłosowski Komik z łezką
króciutkie bo troche ponad 20 minut ale lubie typa, fajnie opowiada