Masterful Magazine

Jak tam u was z filmami o miłości? Spuszczacie od razu w kiblu jako coś uwlaczajacego męskiej godności, oglądacie z zapałem zużywając tony chusteczek czy może traktujecie je jako guilty pleasure? Czy takie tytuły jak przeminelo z wiatrem, pamiętnik, malowany welon, co się wydarzyło w Madison county czy love story są wam obce? Czy w ogóle groznemu metaluchowi wypada?

Kiedyś nawet lubiłem oglądać takie rzeczy, ale teraz trochę szkoda mi czasu na bzdury.

ultravox pisze:Kiedyś nawet lubiłem oglądać takie rzeczy, ale teraz trochę szkoda mi czasu na bzdury.

Dlaczego od razu bzdury?

Jak napiszę "bajki" to będzie sympatyczniej? ;) Generalnie mało filmów oglądam i szkoda mi na to życia trochę, więc jak już, to sięgnę po jakiś SF albo sensację, a romanse to już chyba w ostateczności. Kiedyś o wiele więcej filmów oglądałem i "Co się wydarzyło..." lubiłem nawet.

Dzikość Serca, Prawdziwy Romans, Casablanca... trochę by się tego znalazło. Poza tym lubię piosenki o miłości a na klacie wydziarałem LOVE i HOME.

najlepszy film romantyczny to Chasing Amy

yossarian84 pisze:najlepszy film romantyczny to Chasing Amy

O, dobry typ, słodko gorzki a do tego nie głupi

Chasing amy świetny. Prawdziwy romans również. W sumie "Urodzeni mordercy" też może być, bo tam jest ukazane piękno żarliwego uczucia między dwojgiem ludzi tylko na swój osobliwy sposób:)

Buffalo 66 był niezły, ale generalnie to skutek od tego usycha i odpada.

Ta para też mi zryła mocno banie



A mogą być filmy np o miłości braterskiej?

True Romance jest fpytę.

Była mnie kiedyś wyciągnęła na Moonshine Kingdom. Taka niezobowiązująca komedyjka o romansie dzieciaków. Obejrzałem nawet z przyjemnością.

Ale jak mi dygnął podczas tej sceny:



to trochę w siebie zwątpiłem. Dziewczyna miała wtedy 14 lat ;)

podepnę się do pochwał Chasing Amy, chyba mój ulubiony Smith.
a co Panowie powiedzą na Badlands? niby nie do końca romans, ale jest w tym na pewno ciekawie pokazane uczucie i nie jest to na pewno w mojej opinii film słaby, a wręcz bdb.

Że też jeszcze nikt nie wkleił :D

Pierec pisze:podepnę się do pochwał Chasing Amy, chyba mój ulubiony Smith.
a co Panowie powiedzą na Badlands? niby nie do końca romans, ale jest w tym na pewno ciekawie pokazane uczucie i nie jest to na pewno w mojej opinii film słaby, a wręcz bdb.

Super film. Pierwowzór urodzonych morderców w bardziej realistycznych okolicznościach. Ja wolę.

Sybir pisze:

Że też jeszcze nikt nie wkleił :D

Hahahah czekałem na to od początku

SCREAMBLOODYGORE pisze:Dzikość Serca, Prawdziwy Romans, Casablanca... trochę by się tego znalazło. Poza tym lubię piosenki o miłości a na klacie wydziarałem LOVE i HOME.

O tak. Casablanca to chyba jedyny film tego typu, który nie wywołuje u mnie wstrętu, ani obrzydzenia. Wszystko za sprawą cudownego Bogarta oczywiście : )

yossarian84 pisze:najlepszy film romantyczny to Chasing Amy

dokładnie tak

Sybir pisze:

Że też jeszcze nikt nie wkleił :D

bdb film