Masterful Magazine

Tu możemy dyskutować o tym jaki jest najlepszy film Marvela i dlaczego jest to Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz B)

inaczej - tutaj możemy dyskutować o tym dlaczego każdy film marvela to gnój estetyczny i intelektualny, który tak jak 10000000 opowieści wcześniej opowiada o poczuciu celu, o walce dobra ze złem toczonej z obu stron przez jebanych ignorantów. cukierkowy ku temu i politycznie poprawny, a kontynuujący hajp wokół czarnej pantery mnie dzisiaj do biegunku doprowadził.

zimowy żołnierz byłby strawny, bo czerpię z klimatu politycznego thrillera All The Presidents Men (chociaż lepiej by było gdyby zaczerpnął z wypierdolistego The Parallax View), ale podniosłe pierdolenie tej lewackiej kurwy kapitana sprawia, że mam ochotę rzygać dalej niż widzę.

nie ogarniam jak jebany trailer do nadchodzących avengersów może mieć 130 mln wyświetleń. jebani jak w każdym innym trailerze biegną w slow-motion całą grupą, gapią się z przejętymi minami w przestrzeń z dramatyczną muzyką w tle. kurwa hollywood to piekło na ziemii.

tyle. nie wiem czy zamknąć, czy usunąć

Ja też rzygam hypem na panterę i innymi absurdami polit popr ale już nie pierdolcie że nikt z forum nie lubi sobie czasem zasunąć głupiego blockbustera, tylko wszyscy cisną Von Triera na zmianę z Lynchem. (a samo Begotten z nazwy tego działu to film którym popisywali się znajomi z liceum jak chcieli wyrwać laski noszące czarne szminki)

hes pisze:najlepszy film Marvela i dlaczego jest to Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz

eeeee nieeeeeeeeeeeeeeeee

zresztą ja już pisałem w temacie o filmach że

Żułek pisze:Thor 3 >>>>>>>>>>>>>>>>>Avengers = Iron Man 3 = Kapitan 3 > Avengers 2, Kapitan 2, Iron Man > Thor, Thor 2 > Kapitan 1, Iron Man 2

a Pantere olewam bo jakbym chciał ogladać czarnuchów to bym wlączył NBA ;)

hes pisze:Ja też rzygam hypem na panterę i innymi absurdami polit popr ale już nie pierdolcie że nikt z forum nie lubi sobie czasem zasunąć głupiego blockbustera, tylko wszyscy cisną Von Triera na zmianę z Lynchem. (a samo Begotten z nazwy tego działu to film którym popisywali się znajomi z liceum jak chcieli wyrwać laski noszące czarne szminki)

glupie blockbustery sa i tak lepsze niz te syfy o superbohaterach, ale jesli juz potrzebuje wylaczyc mozg to wole ogladnac jakis niskoklasowy horror

Żułek pisze:Thor 3 >>>>>>>>>>>>>>>>>Avengers = Iron Man 3 = Kapitan 3 > Avengers 2, Kapitan 2, Iron Man > Thor, Thor 2 > Kapitan 1, Iron Man 2

Thor 3 zajebisty, ale to już komedia totalna. Nie lubię Iron Mana jako postaci, więc filmów z nim nie oceniam. Jak lubisz ostaniego Thora to pewnie lubisz też Guardians Of The Galaxy?

uglak pisze:glupie blockbustery sa i tak lepsze niz te syfy o superbohaterach, ale jesli juz potrzebuje wylaczyc mozg to wole ogladnac jakis niskoklasowy horror

Przewiduję, że Marvel za 20-30 lat to będzie taka klasyka, jak dzisiaj Indiana Jones

obejrzyjcie sobie netflixowego punishera (serial) i zapomnijcie o jakichś kapitanach amerykach, odyńcach i innych zielonych gównach.
jak nie lubię seriali, tak ten połknąłem w całośći w moment.
sam trailer rozdaje:
[youtube][/youtube]

Ja widziałem shorta z Punisherem i też uważam że zajebisty. W ogóle Marvel ma sporo mrocznych postaci z potencjałem na petarda filmy - Lobo, Punisher, Ghost Rider (cicho, wiem, N. Cage :D)

o Lobo, to chyba wszyscy zapomnieli.

Lobo to DC :)

wychodzi moje obeznanie w komiksach.

hes pisze:

Żułek pisze:Thor 3 >>>>>>>>>>>>>>>>>Avengers = Iron Man 3 = Kapitan 3 > Avengers 2, Kapitan 2, Iron Man > Thor, Thor 2 > Kapitan 1, Iron Man 2

Thor 3 zajebisty, ale to już komedia totalna.

wlaśnie dlatego jest taki zajebisty :) nie ma żadnego pierdo lamento tylko czysty fun :)

Jak lubisz ostaniego Thora to pewnie lubisz też Guardians Of The Galaxy?

tak lubie :) obie cześci bardzo fajne :)

hes pisze: Przewiduję, że Marvel za 20-30 lat to będzie taka klasyka, jak dzisiaj Indiana Jones

Chuja tam klasyka :D. Przecież o tych filmach nikt już nie pamięta po roku od ich premiery, bo w tym czasie wychodzi kilka nowych, dokładnie takich samych produkcji, które kompletnie nic nie wnoszą.

uglak pisze:

hes pisze:Ja też rzygam hypem na panterę i innymi absurdami polit popr ale już nie pierdolcie że nikt z forum nie lubi sobie czasem zasunąć głupiego blockbustera, tylko wszyscy cisną Von Triera na zmianę z Lynchem. (a samo Begotten z nazwy tego działu to film którym popisywali się znajomi z liceum jak chcieli wyrwać laski noszące czarne szminki)

glupie blockbustery sa i tak lepsze niz te syfy o superbohaterach, ale jesli juz potrzebuje wylaczyc mozg to wole ogladnac jakis niskoklasowy horror

+sto, komiksy rozrywką dla pierwotniaków z amnezją i każden blockbuster czy horror klasy B zmiata dotąd widziane pierdnięciem trupim jadem

Nerwowy pisze:

hes pisze: Przewiduję, że Marvel za 20-30 lat to będzie taka klasyka, jak dzisiaj Indiana Jones

Chuja tam klasyka :D. Przecież o tych filmach nikt już nie pamięta po roku od ich premiery, bo w tym czasie wychodzi kilka nowych, dokładnie takich samych produkcji, które kompletnie nic nie wnoszą.

w sumie coś w tym jest, to są raczej filmy na raz góra dwa, no chyba że ma się 10 lat :P
co nie zmienia faktu że część z nich to fajnie spędzone 2 godziny ;)

Wszystkie te filmy to straszne gówno. Najbardziej mi sie podobał chyba "Hulk" z Nortonem, ale też tak, że niech cię... Za to seriale przyzwoite robią. Zwłaszcza "Punisher" i "Luke Cage".

Ostatnio w tv była trylogia Spidermana. Była to rozrywka ledwo na poziomie burgera ze stoiska i nie był w stanie zmienić tego nawet tak dobry aktor jak Maguire ani Sam Raimi

byrgh pisze:Ostatnio w tv była trylogia Spidermana. Była to rozrywka ledwo na poziomie burgera ze stoiska i nie był w stanie zmienić tego nawet tak dobry aktor jak Maguire ani Sam Raimi

zastanawia mnie od kiedy Maguire to dobry aktor ? :P
poza tym umówmy się, ta ciapa zupełnie nie pasowała do roli

Voice acting miał urodzony do tej roli. A aktorem jest uzdolnionym, to jasne i nie patrz na niego jedynie przez pryzmat słabego Spidermana, z którym to jest wyłącznie kojarzony ;)