Masterful Magazine

Jednym z moich wielkich planów nadrabiania klasyki kina jest kino samurajskie. Ostatnie pozycje oglądałem ze 20 lat temu jeszcze w TVP, więc pora na polecanki. Co warto oglądnąć z tego bogatego nurtu? Od czego zacząć, a na czym skończyć?

jak kończyć to tylko na/ w/ poprzez "harakiri" pana kobayashiego.

ale to takie oczywiste.

Najnowsze do najstarszych

Ghost Dog 2003
Po deszczu 1999
Miecz Zagłady 1966
Rudobrody 1965
Harakiri 1962
Straż Przyboczna 1961
Tron we Krwi 1957
Siedmiu Samurajów 1954
Rashomon 1950

https://www.filmweb.pl/news/Najlepsze+f ... %87-138873

coś tam z Tomkiem Cruzem było też nie moja bajka

Sengoku Kitan Yotoden
Ninja Scroll
Oni-Baba

W sumie to obejrzę sobie to Zatoichi z 2003.

Z oczywistych tytułów, to "Siedmiu Samurajów", "Rashomon", "Yojimbo", "Ran" i "Tron We Krwi" od Kurosawy. "Harakiri" i "Bunt" od Kobayashiego. Plus "Miecz Zagłady" Okamoto, "Honor Samuraja", "Trzech Wyjętych Spod Prawa Samurajów" i "Miecz Bestii" Goshy, "Samuraj" Inagakiego, "Samuraj - Zmierzch" Yamady.

Zmarnowany potencjał i im dalej, tym gorzej. Zmarnowany plot twist który mógł zmienić coś w krytycznym momencie, ale w wykorzystanym był już do niczego niepotrzebny. Ciekawy motyw idioty chcącego zostać samurajem, który w zasadzie mógłby zniknąć bez żadnej szkody dla fabuły. Na koniec ni przypiął ni przyłatał jakieś tańce. Oraz boss gangu-matrioszka. Myślę, że im dalej od obejrzenia, tym surowiej będę go oceniał.

"Bunt" i "Seppuku" Kobayashiego to jest top topów w tej niszy.

"W pułapce czasu", a inny tytuł to "Zagubieni w czasie" z 1981 roku.
Nie jest to klasyka, ale dobrze się tam tną, jest więc to, co najbardziej lubię w kinie samurajskim.

Kolejnym filmem o samuraju, jest "Swordkill" ( film figuruje też pod tytułem "Ghost Warrior" który reżyserował Larry Caroll z 1984 roku.

Nie żadna klasyka, ale zapada w pamięć.
Opowieść o samuraju, który broniąc rodziny zamarza w lodowatej rzece, a w naszych czasach udaje się go przywrócić do życia.

Samuraj - mimo, że niewiele rozumie z naszego szalonego świata, trzyma się tego, co jest mu znane. A mianowicie drogi honoru japońskiego wojownika w naszym zepsutym, zdegenerowanym świecie.

Stary Metal pisze: ↑

22-11-2020, 15:59

"W pułapce czasu", a inny tytuł to "Zagubieni w czasie" z 1981 roku.
Nie jest to klasyka, ale dobrze się tam tną, jest więc to, co najbardziej lubię w kinie samurajskim.

Film opowiada o oddziale współczesnego wojska przeniesionego w czasy feudalnej Japonii. Żołnierze wraz z całym wyposażeniem bojowym znajdują się w samym środku wojny domowej, i ówcześni władcy starają się wykorzystać ich do swoich planów.

I jeszcze klasyka łącząca dwie legendy kina: western i kino samurajskie, a mianowicie "Samuraj i konwoje" z 1971 roku.

Stary Metal pisze: ↑

22-11-2020, 19:38

I jeszcze klasyka łącząca dwie legendy kina: western i kino samurajskie, a mianowicie "Samuraj i konwoje" z 1971 roku.

Panie, klasyka laczaca gatunki to Yoyimbo/za garsc dolarow duet:) widziales zestawienie?

W ogole to zastanawiam sie czy nie nastapilo cos takiego w kinie:

1. Powstaje western.
2powstaje kino o Samurajach
3. Samuraje wplywaja na western
4 obecne western wplywa na samurajow

Wiem, że nawet była jakaś sprawa sądowa o plagiat i ponoć Kurosawa ją wygrał.
Straż przyboczna jest świetna, Za garść dolarów też. Ale żeby nie jeden, to i drugi by nie powstał.
Nie jestem krytykiem, ani znawcą filmów, ( zwłaszcza westernów, a po artykule o Conanie, wydaje mi się, że Ty lubisz ten gatunek) więc nie wypowiem się który gatunek na który wpłynął.
Chętnie poczytam wpisy kogoś, kto bardziej się na tym zna.

Stary Metal pisze: ↑

22-11-2020, 19:38

I jeszcze klasyka łącząca dwie legendy kina: western i kino samurajskie, a mianowicie "Samuraj i konwoje" z 1971 roku.

Western z powodu

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑

22-11-2020, 19:50

3. Samuraje wplywaja na western

Będzie następnym tematem - pewnie za rok czy dwa

hcpig pisze: ↑

22-11-2020, 08:14

Sengoku Kitan Yotoden
Ninja Scroll

Jakoś do anime się nie mogę przemóc - często mają dobre scenariusze, ale bez gry aktorskiej nie są w stanie przyciągnąć mojej uwagi.

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑

22-11-2020, 00:17

Najnowsze do najstarszych

Ghost Dog 2003
Po deszczu 1999
Miecz Zagłady 1966
Rudobrody 1965
Harakiri 1962
Straż Przyboczna 1961
Tron we Krwi 1957
Siedmiu Samurajów 1954
Rashomon 1950

hcpig pisze: ↑

22-11-2020, 08:14

Oni-Baba

Darekthrone pisze: ↑

22-11-2020, 12:30

Z oczywistych tytułów, to "Siedmiu Samurajów", "Rashomon", "Yojimbo", "Ran" i "Tron We Krwi" od Kurosawy. "Harakiri" i "Bunt" od Kobayashiego. Plus "Miecz Zagłady" Okamoto, "Honor Samuraja", "Trzech Wyjętych Spod Prawa Samurajów" i "Miecz Bestii" Goshy, "Samuraj" Inagakiego, "Samuraj - Zmierzch" Yamady.

Zaczynam ściąganie i budowanie biblioteczki do oglądania

W sumie dziwie sie ze jeszcze tego nie przerobiles, bo masz podobnie jak ja, ze czasem po prostu lubisz sie na czyms znac i bierzesz to wyedy od podstaw.

Smutne byłoby nadrobienie już wszystkiego co chce się oglądnąć/przeczytać/przesłuchać i czekanie tylko na nowe pozycje, więc dobrze, że trochę rzeczy jeszcze zostało