Mystik/morbid noizz/mmp metal?
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1143
- Rejestracja: 19-07-2011, 15:06
Mystik/morbid noizz/mmp metal?
Mam lat ile mam .Kupowałem od nich wszystkich.Znałem osobiście pierwszą dwójkę.Pytanie co im we łbach się pojebało że wydają takie coś?
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5912
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Mystik/morbid noizz/mmp metal?
Ja zaczynałem od Tylko Rocka, wymieniałem się z kolegami na Metal Hammera. Najlepiej mi przypasował jednak Thrash'em All...
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Dragazes
- w mackach Zła
- Posty: 880
- Rejestracja: 27-02-2012, 00:24
Re: Mystik/morbid noizz/mmp metal?
Jeśli dzięki wydawaniu takiego czegoś mogą mi błyskawicznie wysyłać płyty z darmową wysyłka od 50pln to ja się cieszę.
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
- Alkoholokaust
- postuje jak opętany!
- Posty: 626
- Rejestracja: 09-01-2007, 13:49
- Lokalizacja: delirium
- Kontakt:
Re: Mystik/morbid noizz/mmp metal?
Mystik - pierwsze taśmy okej, zawsze podobał mi się u nich ten charakterystyczny smród poligrafii. Nie szczędzili środków i wkładki po wyjęciu z pudełka nieraz rozkładały się na kilometr, więc było co czytać i oglądać na tym tasiemcu. Sama jakość papieru nie zachwycała, cienkie to było srajtaśma, łapało odciski paluchów. Taśmy ze starszych wydań jakościowo okej, potem niestety coraz gorzej. Taśm używali chyba jeszcze cieńszych niż poligrafia, bo między utworami na wielu wydawnictwach dało się słyszeć zapis z drugiej strony, puszczony od tyłu leciał, nieraz zło jak chuj z tego wychodziło. Niektóre te "przerywniki" znałem na pamięć i dziwnie się czułem przez ich brak, kiedy potem dany tytuł odtwarzałem już z CD. Chyba najdłużej ze wszystkich wydawali taśmy, bo do 2003/04 roku.
Morbid Noizz - jakościowo lepiej niż mystik, posiadali też lepszy katalog tytułów. Wybrali sobie też fajną opcję splitowania materiałów, które oryginalnie jako splity nie wyszły i tak rzucali na jednej taśmie po dwa krótkometrażowe tytuły, jak Gardens of Grief AT THE GATES z Carpet CEREMONIAL OATH, bądź mini DISSECTION z jakimś pomniejszym materiałem SINISTER (Mystik chyba zerżnął potem ten pomysł i puścił Blood Must be Shed ZYKLON-B z chujowatym SWORDMASTER). Celowali też w niszę, bo na licencji mieli taśmy ANGELCORPSE, BEWITCHED, INFERNO czy ABSU, pewnie wtedy taki Mystik by tego nie tknął. Plus za promowanie polskiego podziemia, bo chyba na początku działalności mieli też filię pt. "Polish Underground Series" gdzie puścili konkretnie wydane demka PARRICIDE, CENOTAPH, CHRIST'S FLESH, CRUSADE..
Metal Mind - oni akurat puszczali taśmy najbardziej solidnie wydane, ale była to w większości komercha na licencji najlepiej prosperujących bossów rynku, więc wydawać się mogła mało atrakcyjna dla szperaczy gruzu. Bardzo podobało mi się, że teksty na odwrocie bookletu prezentowały się w ascetycznej, lecz też czytelnej formie czarnych liter na białym tle. Kto psuł sobie wzrok próbując wczytać się w liryki rozmytą, kolorową czczionką na tle równie oczojebnej grafiki, ten wie, o czym mówię. Sporo z tych metalmindowoskich taśm gra fajnie do dziś, czego nie mogę powiedzieć o kasetach z logiem dwóch wyżej wymienonych stajni, które jednak zużywały się nieco szybciej.
Morbid Noizz - jakościowo lepiej niż mystik, posiadali też lepszy katalog tytułów. Wybrali sobie też fajną opcję splitowania materiałów, które oryginalnie jako splity nie wyszły i tak rzucali na jednej taśmie po dwa krótkometrażowe tytuły, jak Gardens of Grief AT THE GATES z Carpet CEREMONIAL OATH, bądź mini DISSECTION z jakimś pomniejszym materiałem SINISTER (Mystik chyba zerżnął potem ten pomysł i puścił Blood Must be Shed ZYKLON-B z chujowatym SWORDMASTER). Celowali też w niszę, bo na licencji mieli taśmy ANGELCORPSE, BEWITCHED, INFERNO czy ABSU, pewnie wtedy taki Mystik by tego nie tknął. Plus za promowanie polskiego podziemia, bo chyba na początku działalności mieli też filię pt. "Polish Underground Series" gdzie puścili konkretnie wydane demka PARRICIDE, CENOTAPH, CHRIST'S FLESH, CRUSADE..
Metal Mind - oni akurat puszczali taśmy najbardziej solidnie wydane, ale była to w większości komercha na licencji najlepiej prosperujących bossów rynku, więc wydawać się mogła mało atrakcyjna dla szperaczy gruzu. Bardzo podobało mi się, że teksty na odwrocie bookletu prezentowały się w ascetycznej, lecz też czytelnej formie czarnych liter na białym tle. Kto psuł sobie wzrok próbując wczytać się w liryki rozmytą, kolorową czczionką na tle równie oczojebnej grafiki, ten wie, o czym mówię. Sporo z tych metalmindowoskich taśm gra fajnie do dziś, czego nie mogę powiedzieć o kasetach z logiem dwóch wyżej wymienonych stajni, które jednak zużywały się nieco szybciej.
hare hare supermarket
nsbm.pl
nsbm.pl
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9916
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Mystik/morbid noizz/mmp metal?
Ostatnie kasety jakie kojarzę to 'Death Cult Armageddon' Dimmu i 'World Funeral' Marduk.Alkoholokaust pisze: ↑01-12-2023, 15:32Chyba najdłużej ze wszystkich wydawali taśmy, bo do 2003/04 roku.
Yare Yare Daze
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 21-05-2023, 14:02
Re: Mystik/morbid noizz/mmp metal?
Zwłaszcza jednemu z nich ostro się pojebało.Pytanie co im we łbach się pojebało
"Byłem młody, naiwny i niepoważny, dziś bym takich zespołów nie wydawał. Wolę być jak św. Paweł, nawrócony. Z perspektywy lat uważam, że black metal nie niesie ze sobą nic oprócz agresywnych emocji i antywartości." - tak dziś mówi o sobie Paweł Kamiński.
Uściślając - tak mówił, gdy kandydował na prezydenta Gniezna z ramienia PiS.
Tak czy inaczej - sporo mam kasetek z Morbid Noizz i darzę dużym sentymentem.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9903
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Mystik/morbid noizz/mmp metal?
Aż z ciekawości sobie sprawdziłem najnowsze wydawnictwa kasetowe:Alkoholokaust pisze: ↑01-12-2023, 15:32Chyba najdłużej ze wszystkich wydawali taśmy, bo do 2003/04 roku.



Discogs pokazuje podobnie:



Guilty of being right