Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[nagrobek]

Cities of Fear sounds like a band returning to their roots, with the heavy, mid 80’s anarcho-punk of Wretched, Crucifix, and Iconoclast
ale dobrełe, taki "white idols" to banger w huj

[Ascetic]

taki "white idols" to banger w huj

Warty, każdej, uwagi ten kawałek.

[DST]

Ciemno i jestem sam. Idealnie.

[Rattlehead]

Szkoda że tylko to im się udało razem w małżeństwie uskutecznić, ale zawsze coś.

[wonsz]

[987654321k]

[Ascetic]

Można kopać bez końca w brytyjskiej scenie.



Coś w tym jest:

[olgims]

pora zacząć wakacje, coming down the mountain!!!

[DST]

[Stary Metal]

Bo koleżanka z Gdańska na długi weekend przyjeżdża.

[wonsz]

Można kopać bez końca w brytyjskiej scenie.



Coś w tym jest:

bedo na offie.

[Maruder]

Bardzo mi brakuje tego artychy na mapie muzycznej. Zostawił wspaniałą spuściznę, do której zawsze wracam z niekłamaną przyjemnością.

Może ktoś zarekomenduje podobne cold wave-post punk z bliskim TSM depresyjno-straceńczym nastrojem, chwytliwe często taneczne i transowe?
Tylko bez żadnych The Cure, bo jedno że STM wcale mi aż tak The Cure nie przypomina albo inne The Place of Bury...

[987654321k]

[Gunman]

pora zacząć wakacje, coming down the mountain!!!

Też w to idę

[SamborWilk]

[Ascetic]

Wyjazdy, podróże i tańce na rurze, fajne, ale klapnąć na dupsku, i rozpakować to co miesiące zapakowane, odsłuchać, przy zwiezionym czeskim bezalko, przegryźć równie czeskim batonxem, czy wziąć się za lekturę - też niczego sobie. Cisza, spokój, spokój, spokój, tPixies, spokój. Gitówa.

[SamborWilk]

[Br00tal]

[SamborWilk]

[backslifer]

Bdb koncerte.