Pierwszy mainstreamowy album BM.

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Gore_Obsessed, ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3118
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 16:44

Odnośnie Mgły i komercji, przypadkowych osób na koncercie itp. Mam koleszke, który pojedzie ze mną od czasu do czasu na koncert mniej metalowy Cult Of Luna, LoA, Mastodon takie tam zespoły.

Nie znał Mgły, namówiłem go żeby przyszedł jak ostatnio grali w Lublinie no i chyba mu się spodobał, bo kupił wszystkie płyty i koszulkę :D nie słucha w ogóle black, death itp. Raz był na Abbath + Vltimas + 1349 i nie podobało się totalnie nic z tego zestawu. I tu pytanie, czy rzeczywiście grają tak ładnie i melodyjnie, że powinno podobać się każdemu kto lubi cięższego rocka czy jaka cholera?
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6679
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 16:57

Lubię taką argumentację "mam kolegę/znajomego" itd. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:07

Mgwah to zespół dla smutnych grubych dziewczyn. Jeśli tego jeszcze nie wiecie to ja wam teraz grzecznie mówię.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6679
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:09

Znaczy się pizd. Płeć to pojęcie względne obecnie. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:12

ozob pisze:
22-01-2023, 17:09
Znaczy się pizd. Płeć to pojęcie względne obecnie. (:
Jeśli ktoś pije sojowe late i w tęczowej torbie na ramię ma noise magazine to z pewnością tak drogi milordzie.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3118
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:16

ozob pisze:
22-01-2023, 16:57
Lubię taką argumentację "mam kolegę/znajomego" itd. (:
O kurwa :D o jakiej argumentacji mówisz? Jestem bardzo ciekaw.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9372
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:17

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
22-01-2023, 16:37
W sensie że EiF to płyta wyraźnie inna i bardziej kompromisowa od poprzednich? :roll:
Podobną bzdurę palnął Trocki tyle że wcześniej, przy premierze WHTN zaczęło mu nagle przeszkadzać że w Mgle są melodie :facepalm:
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10729
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:17

Zniknięcie Lucka spowodowało wyrwę w materii wszechświata, jednak wszechświat zawsze próbuje się zagoić, dlatego inny forumowicz musi przemorfować się. Wkrótce Vulture spojrzy w lustro i zobaczy tam nie siebie, ale Mussoliniego, i tak powróci równowaga.
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9372
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:22

Rumburak to Lucek właśnie.
Yare Yare Daze
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:23

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
22-01-2023, 17:17
Zniknięcie Lucka spowodowało wyrwę w materii wszechświata, jednak wszechświat zawsze próbuje się zagoić, dlatego inny forumowicz musi przemorfować się. Wkrótce Vulture spojrzy w lustro i zobaczy tam nie siebie, ale Mussoliniego, i tak powróci równowaga.
Pozdrawiam serdecznie. Nie słuchaj tego dundżeon synt. To niezdrowe.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:25

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
22-01-2023, 15:58
Rumburak pisze:
22-01-2023, 08:27
Dochodzę jednak do wniosku, że o metalu wolałbym dyskutować z kimś, kto słucha metalu i dostrzega pewne zjawiska z tym związane. Twierdzenie, że mgła gra cały czas to samo, lub upieranie się przy tym, że była tak samo popularna po WHTN jak i po EiF, świadczy o tym, że ktoś jedynie odnotował temat z kronikarskiego obowiązku i nie dostrzegł pewnych rzeczy, mających wtedy miejsce. Zaprzeczanie faktowi, iż zespół ten jest "popularny" (znając skalę i umiar) wśród ludzi spoza "środowiska" też wiele mówi. Dyskusja zmierza do tego, że user friendly BM na EiF czy AoE, nie różni się niczym od drugiej fali BM. Ja wysiadam.
Mgły akurat słucham całkiem sporo, i to nie tak że metalu nie słucham w ogóle - zresztą to kolejny 'argument' ad personam. Zobacz jak wygląda reszta argumentacji: zapytany o to, w którym dokładnie miejscu Mgła dokonała wyraźnej wolty, kręcisz się jak Obajtek zapytany o marżę Orlenu, by za wszelką cenę nie powiedzieć bardzo prosto: wyraźna zmiana nastąpiła tu i tu. Wtedy moglibyśmy się do tego wprost odnieść. Zamiast muzyki mówisz o popularności (co to ma do rzeczy? Marduk też stał się bardziej popularny po "Panzer Division Marduk", to ma być dowód na większą melodyjność? Tak samo Slayer po "Reign in Blood"...). Skoro mówimy o Slayer, to przecież oni też są znani wielu ludziom spoza ,,środowiska", czy to dlatego że grają inną muzykę niż kiedyś?

Ostatecznie pytanie nie było jednak o melodyjność - przecież nikt nie twierdzi, że Mgła nie jest melodyjna - tylko o zarzut, jakoby byli, aż mi śmiesznie to słowo pisać, pozerami, którzy grają tak a nie inaczej po to, by nachapać się sławy i pieniędzy. W tym właśnie celu najwyraźniej uparcie wydają płyty w małych, ekstremalnych wytwórniach (a ofert od większych im nie brakowało), w cenach śmiesznie niskich (chociaż mogliby swobodnie cenę podwoić).

Na koniec anegdota nt. ich "kompromisowości". Gdy grali tournee w Niemczech, część koncertów została storpedowana przez Antifę (Monachium i Berlin bodajże). Powodem był utwór, który M. nagrał w 2000 jako Leichenhalle (czyli zanim Mgła w ogóle powstała). Oprócz tego zarzuty padły też przeciwko Northern Heritage i kilku innym aspektom. Co się dzieje w większości przypadków z takimi zespołami? Publikują "oświadczenia" o tym, że oni wcale tacy nie są, to wszystko błędy przeszłości, a tak naprawdę to stoją twardo przeciwko nienawiści w black metalu (serio, to są prawdziwe frazy). Tak z rękawa mogę powiedzieć, że to stało się z Alcest, Watain (w wersji pośredniej), i z, przykro mówić, ale z tego co pamiętam to Witchmaster (w wersji soft, ale jednak). Co zrobiła Mgła? W żadne oświadczenia się nie bawili, tylko poszli się napierdalać w sądach przeciwko antifie. To ma być działanie zespołu, który szuka pieniędzy i poklasku? Widziałem potem też wypowiedzi, również moich amerykańskich ,,znajomych" na fejsie, oburzonych tym, że Mgła nie wydała żadnego oświadczenia, w którym wprost wyparliby się wszelkiej nazistości. Przeżyli wielkie rozczarowanie.
Teksty o "kompromisowych melodyjkach", to zaczął rzucać forumowy znawca black metalu-hcpig. Tyś jednak z zapałem godnym neofity, postanowił się przyjebać do mnie, pigmeju z osraną dupą.
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8195
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:29

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
22-01-2023, 15:58

Co się dzieje w większości przypadków z takimi zespołami? Publikują "oświadczenia" o tym, że oni wcale tacy nie są, to wszystko błędy przeszłości, a tak naprawdę to stoją twardo przeciwko nienawiści w black metalu (serio, to są prawdziwe frazy). Tak z rękawa mogę powiedzieć, że to stało się z Alcest, Watain (w wersji pośredniej), i z, przykro mówić, ale z tego co pamiętam to Witchmaster (w wersji soft, ale jednak). Co zrobiła Mgła? W żadne oświadczenia się nie bawili, tylko poszli się napierdalać w sądach przeciwko antifie. .
Tak, jako jedni z niewielu nie ugieli się przd antifą. Przypominam, że "nawet" Fudali pisał na pejsie jak to kocha meksykańskich fanów.

Może ta popularność po prostu się Mgle zdarzyła, a nie była wynikiem 'perfidnej' kalkulacji? Należało im się :D

Chociażby za to, że nie wymiękli przed zachodnimi lewako-naziolami.
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10729
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:31

Rumburak pisze:
22-01-2023, 17:25

Teksty o "kompromisowych melodyjkach", to zaczął rzucać forumowy znawca black metalu-hcpig. Tyś jednak z zapałem godnym neofity, postanowił się przyjebać do mnie, pigmeju z osraną dupą.
Może powinieneś ustalić wersję sam ze sobą?
Rumburak pisze:
21-01-2023, 20:01
Tak,masz rację. Mgła (przy całej sympatii) to idealny przykład bezkompromisowisci. Szczególnie od Exercises in Futility. XD Weź ty się w dekiel walnij. Bezkompromisowe (boże...co za gimbusowa dysputa) to jest KSM, nie Mgła.
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6679
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:32

Meksykanie to mix rasy białej i żółtej, więc tam nie bardzo jest kogo obrażać. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10729
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:33

bartwa pisze:
22-01-2023, 17:29

Tak, jako jedni z niewielu nie ugieli się przd antifą. Przypominam, że "nawet" Fudali pisał na pejsie jak to kocha meksykańskich fanów.
Faktycznie była taka akcja, prawie zapomniałem! I to pisał nie tylko o Meksykanach, ale o fanach z Izraela, co mocno wnerwiło prawdziwych białych fanów. Ugiął się zresztą nie tyle przed antifą, co przed Wyborczą.
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
Rejwan
weteran forumowych bitew
Posty: 1013
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:37

gelO pisze:
22-01-2023, 17:16
ozob pisze:
22-01-2023, 16:57
Lubię taką argumentację "mam kolegę/znajomego" itd. (:
O kurwa :D o jakiej argumentacji mówisz? Jestem bardzo ciekaw.
to jest tak zwany "dowód anegdotyczny" ;)
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:40

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
22-01-2023, 17:31
Rumburak pisze:
22-01-2023, 17:25

Teksty o "kompromisowych melodyjkach", to zaczął rzucać forumowy znawca black metalu-hcpig. Tyś jednak z zapałem godnym neofity, postanowił się przyjebać do mnie, pigmeju z osraną dupą.
Może powinieneś ustalić wersję sam ze sobą?
Rumburak pisze:
21-01-2023, 20:01
Tak,masz rację. Mgła (przy całej sympatii) to idealny przykład bezkompromisowisci. Szczególnie od Exercises in Futility. XD Weź ty się w dekiel walnij. Bezkompromisowe (boże...co za gimbusowa dysputa) to jest KSM, nie Mgła.
No i czego tu nie rozumiesz? Zresztą, mniejsza o to. Jako że jest już późne niedzielne popołudnie kończy mi się czas na pierdoły. Ja piszę o muzyce a ty o wytwórni i o tym, że nie klękają przed black lives matter.
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8195
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 17:43

ozob pisze:
22-01-2023, 17:32
Meksykanie to mix rasy białej i żółtej, więc tam nie bardzo jest kogo obrażać. (:
Chciałbym usłyszeć to wypowiedziane głośno w amerykańskim pierdlu.

Problem można mieć do każdego, wystarczy że mieszka na innej dzielni, rasa nieistotna.
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6679
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 18:04

Wiadomo, że ktoś się może obruszyc, ale biologii i historii podboju nie oszukasz.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10729
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 18:11

Rumburak pisze:
22-01-2023, 17:40
No i czego tu nie rozumiesz? Zresztą, mniejsza o to. Jako że jest już późne niedzielne popołudnie kończy mi się czas na pierdoły. Ja piszę o muzyce a ty o wytwórni i o tym, że nie klękają przed black lives matter.
Spoko, pozwalam na wymarsz.
Chop wood. Carry water.
ODPOWIEDZ