zajebiste bym nawet napisał, Ozzy swego czasu grał w innej lidze niż reszta, nawet argument kiczu czy remizy pada tu na ryj... w kategorii heavy/rock - absolutny top...Gotharus pisze:Dlaczego? Pierwsze dwa krązki czy no more tears to bardzo dobre płyty.paintothebone pisze:Ale Ozziego solo to już spokojnie mogłoby nie być.
ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10217
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Mam nadzieję chociaż, że momentu w którym sięgnął już absolutnego dna dupy czyli od Ozzmosis w górę już pod top nie podciągniesz?
Yare Yare Daze
- Gotharus
- postuje jak opętany!
- Posty: 300
- Rejestracja: 23-10-2007, 14:37
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Ozzmosis akurat też sie mnie zajebiscie podoba. Ostatnia dobra płyta Ozza. Dwóch ostatnich to w ogóle nie mam ochoty słuchać niestety.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10217
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Nienawidzę Ozzmozy - kiedyś dało się słuchać z całej płyty wyłącznie "Perry Mason" i "I Just Want You", teraz to mi wali w uszy taką szmirą że nie daję rady. Nawet ściągnięcie Geezera nic tu nie pomogło.
Yare Yare Daze
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Ozzmosis ma kilka zajebistych kawałków i kilka bardzo biednych - ale do No More Tears to dla mnie fantastyczna muzyka...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Gotharus
- postuje jak opętany!
- Posty: 300
- Rejestracja: 23-10-2007, 14:37
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
^ Dla mnie tak samo, tylko że do Ozzmosis
Może i jest słabsza, mimo to bardzo lubie ten krążek. Ciekawe, czy Ozzy coś wyda jeszcze.

- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
paintothebone pisze:Mam nadzieję chociaż, że momentu w którym sięgnął już absolutnego dna dupy czyli od Ozzmosis w górę już pod top nie podciągniesz?
Ozzmosis to najlepszy solowy album Ozziego i,obecnie, jedyny obok No More Tears, który jestem w stanie słuchać.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1549
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Ateizm to gównoizm? To bardzo godna idea. Czyż to nie jest tak, że szatan w BM jest alegorią nicości, która czeka nas po śmierci?
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
o nicosci nie da sie nic powiedziec
this is a land of wolves now
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1549
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Niedowład umysłowy? Nie potrafisz zrozumieć, że ktoś może myśleć inaczej i starasz się przykleić łatkę. Raczej to jest niedowładem umysłowym.Drone pisze:Tak, uważam ateizm za pewien rodzaj niedowładu umysłowego.mad pisze:Ateizm to gównoizm? To bardzo godna idea. Czyż to nie jest tak, że szatan w BM jest alegorią nicości, która czeka nas po śmierci?
Natomiast co do tej nicości, to po co tworzyć jakiś konstrukt, wprowadzać jakiegoś szatana, skoro można o nicości mówić wprost?
Ale mniejsza z tym, to twój problem łopatologicznie oceniać i patrzeć na świat.
Dlaczego o nicości nie mówić wprost?
Odpowiedź jest prosta. Sztuka żywi się mitami, sztuka wytwarrza mity, sztuka bez mitów nie może się obyć. Niestety, "czysty" ateizm nie jest mitotwórczy (chyba żebyśmy komunistyczne pierdy pod mity podciągnęli - ale nawet wtedy bardziej chodziłoby o społeczeństwo, walkę klas, itp.niż o ateizm jako taki) - zatem sztuka odwołująca się do ateizmu absorbuje antyreligijne (w naszym przypadku antychrześcijańskie) mity. Szatan nadaje się do tego doskonale.
Nergal (w końcu grał kiedyś BM?) to zatwardziały ateista, a jednak z lubością wykorzystuje rogatego w swojej sztuce. Twierdzę, że również z przyczyny, o której pisałem. Upraszczając sprawę, można powiedzieć, że wróg mojego wroga jest moim przyjacielem - a jeśli nie przyjacielem, to chociaż dobrym narzędziem, którym można się posłużyć.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
mad pisze:Niedowład umysłowy? Nie potrafisz zrozumieć, że ktoś może myśleć inaczej i starasz się przykleić łatkę. Raczej to jest niedowładem umysłowym.Drone pisze:Tak, uważam ateizm za pewien rodzaj niedowładu umysłowego.mad pisze:Ateizm to gównoizm? To bardzo godna idea. Czyż to nie jest tak, że szatan w BM jest alegorią nicości, która czeka nas po śmierci?
Natomiast co do tej nicości, to po co tworzyć jakiś konstrukt, wprowadzać jakiegoś szatana, skoro można o nicości mówić wprost?
Ale mniejsza z tym, to twój problem łopatologicznie oceniać i patrzeć na świat.
Dlaczego o nicości nie mówić wprost?
Odpowiedź jest prosta. Sztuka żywi się mitami, sztuka wytwarrza mity, sztuka bez mitów nie może się obyć. Niestety, "czysty" ateizm nie jest mitotwórczy (chyba żebyśmy komunistyczne pierdy pod mity podciągnęli - ale nawet wtedy bardziej chodziłoby o społeczeństwo, walkę klas, itp.niż o ateizm jako taki) - zatem sztuka odwołująca się do ateizmu absorbuje antyreligijne (w naszym przypadku antychrześcijańskie) mity. Szatan nadaje się do tego doskonale.
Nergal (w końcu grał kiedyś BM?) to zatwardziały ateista, a jednak z lubością wykorzystuje rogatego w swojej sztuce. Twierdzę, że również z przyczyny, o której pisałem. Upraszczając sprawę, można powiedzieć, że wróg mojego wroga jest moim przyjacielem - a jeśli nie przyjacielem, to chociaż dobrym narzędziem, którym można się posłużyć.
1. skąd przekonanie, że Ner to ateista?
2. każdy ateista to dla mnie debil. jedynym logicznym gwarantem rozumu może być absolut. negowanie za pomocą "racjonalnych" argumentów istnienia absolutu to piłowanie gałęzi, na której się siedzi. tak łopatologicznie rzecz ujmując.
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Ciekawa teza.twoja_stara_trotzky pisze: 2.jedynym logicznym gwarantem rozumu może być absolut. negowanie za pomocą "racjonalnych" argumentów istnienia absolutu to piłowanie gałęzi, na której się siedzi. tak łopatologicznie rzecz ujmując.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
nie teza, a FAKT znany od dobrych 200 lat.
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Mógłbyś rozwinac?Bo ja nie w temacie.
Albo w sumie dobra, nie trzeba. I tak to do mnie nie trafi i pozostane przy stanowisku debila i inwalidy umysłowego. Więc przejdę od razu do ostatniego punktu.
Albo w sumie dobra, nie trzeba. I tak to do mnie nie trafi i pozostane przy stanowisku debila i inwalidy umysłowego. Więc przejdę od razu do ostatniego punktu.
Ostatnio zmieniony 22-11-2009, 11:14 przez Alsvartr, łącznie zmieniany 1 raz.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2308
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Fakt? No, no czyli to całe istnienie absolutu jest udowodnione? Ale jaja... nic nie wiedziałem.twoja_stara_trotzky pisze:nie teza, a FAKT znany od dobrych 200 lat.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18580
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Tzn uwazasz ze kazdy powinien wierzyc ze byl kiedys jakis wielki czarodziej i zrobil wielkie czary i nagle z tej magii ziemi i wody powstala ziema a z magii ducha i ciala powstal czlowiek? I ze po smierci bedzie aniolkiem z harfa siedziacym na chmurce i grajacym ballady ?Drone pisze:Tak, uważam ateizm za pewien rodzaj niedowładu umysłowego
woodpecker from space
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Kurwa, to jest dopiero niedowład umysłowy, albo kiepski żart.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
jesli w ten sposob postrzegasz ten problem to ...Triceratops pisze:Tzn uwazasz ze kazdy powinien wierzyc ze byl kiedys jakis wielki czarodziej i zrobil wielkie czary i nagle z tej magii ziemi i wody powstala ziema a z magii ducha i ciala powstal czlowiek? I ze po smierci bedzie aniolkiem z harfa siedziacym na chmurce i grajacym ballady ?Drone pisze:Tak, uważam ateizm za pewien rodzaj niedowładu umysłowego


this is a land of wolves now
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
ja ci mówię o jednym, a ty piszesz o czymś zupełnie innym. ja jedynie twierdzę, że ateizm oparty na racjonalnych przesłankach jest idiotyzmem, bo negując absolut pozbawiamy się jakiegokolwiek ugruntowania dla naszej możliwości racjonalnego poznania / opisu świata. mówię ci o epistemologii, a ty mi wmawiasz, że się o ontologii wypowiadam. nic nie mówię o ontologii.AroHien pisze:Fakt? No, no czyli to całe istnienie absolutu jest udowodnione? Ale jaja... nic nie wiedziałem.twoja_stara_trotzky pisze:nie teza, a FAKT znany od dobrych 200 lat.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18580
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ
Riven pisze:jesli w ten sposob postrzegasz ten problem to ...Triceratops pisze:Tzn uwazasz ze kazdy powinien wierzyc ze byl kiedys jakis wielki czarodziej i zrobil wielkie czary i nagle z tej magii ziemi i wody powstala ziema a z magii ducha i ciala powstal czlowiek? I ze po smierci bedzie aniolkiem z harfa siedziacym na chmurce i grajacym ballady ?Drone pisze:Tak, uważam ateizm za pewien rodzaj niedowładu umysłowego![]()
To co? Rozjasnij nieco te metne chmury krazace w mojej glowie i przyprawiajace mnie o niepokoj. A moze zaczne tagowac <uwaga ironia>
woodpecker from space