POSTAWA ROSZCZENIOWA

[maciek z klanu]

Może OM?

[Medard]

Poprosiłbym uprzejmie o coś w podobnym stylu i równie dobrego jak ostatnie płyty:

Yob (Our Raw Heart)

i

Sleep (The Sciences)

Mogą być oczywistości.

Jak Sleep, to koniecznie Kyuss, płyty Wretch, Welcome to the sky Valley i resztę też.
Pierwsza Qotsa i jeszcze band Yawning man bym dorzucił.
Klasyczna kapela Manilla Road, album Crystal Logic i kolejny, wszystkich płyt nie znam.

[Chal-Chenet]

Dziękuję, będę badał.

[Medard]

Dziękuję, będę badał.

A z europejskich Orange Goblin to podstawa.

[Scorn]

Dorzuciłbym jeszcze Bongripper, Conan, Shrinebuilder i Acid King.

[Chal-Chenet]

Takoż będziem patrzyć.

Na razie z polecanek zapoznałem się z ostatnim OM - pyszne! i z Kyuss (Welcome) - też bardzo sympatyczne. Szkoda, że ta pierwsza taka droga, trzeba polować.

[abstract]

Takoż będziem patrzyć.

Na razie z polecanek zapoznałem się z ostatnim OM - pyszne! i z Kyuss (Welcome) - też bardzo sympatyczne. Szkoda, że ta pierwsza taka droga, trzeba polować.

argentynski MEPHISTOFELES. wiecej EW i doom niz chciales:
" onclick="window.open(this.href);return false;

BEASTWARS z zajebistym, charakterystycznym wokalem. klimat pustyni jak chuj:
" onclick="window.open(this.href);return false;

a to z grecji:
" onclick="window.open(this.href);return false;

zajebiscie niedoceniany SOLACE:
" onclick="window.open(this.href);return false;

to rowneiz z grecji:
" onclick="window.open(this.href);return false;

i tu wielki EARTHLESS:
" onclick="window.open(this.href);return false;

[smooker]

Dorzuciłbym jeszcze Bongripper, Conan, Shrinebuilder i Acid King.

Idealne strzały.

Dodam jeszcze Elder, Cough, Ufomammut i Thou.

[fugazi]

Poleci kto jakieś fajne filmowe soundtracki? Zawsze lubiłem posłuchać a teraz mi się wkrętka na nowo zrobiła. Te z filmów Carpenter'a, Dracula, The Crow, Inception, The Last Samurai, Batmany, Strange Days, Judgement Night, Demon Knight, Twin Peaks, Blade Runner mam bądź znam. Takie klimaty mi odpowiadają. Nie może być smętów przez 45 min. Trochę smutku i pierdolnięcie jakieś musi być. Teraz mam na tapecie Destroyer i Milczenie Owiec. Dzisiaj przesłuchałem trochę Prometeusza no i zamówiłem. Będę wdzięczny.

[Chal-Chenet]

The Last Airbender (James Newton Howard)
Children of Dune (Brian Tyler)
Priest (Christopher Young)
The Last of the Mohicans (Trevor Jones, Randy Edelman)
LOTR (Howard Shore, najlepiej w wersjach rozszerzonych)
Daybreakers (Christopher Gordon)

[uglak]

z tego co pamietam Battlestar Galactica miala calkiem niezly soundtrack. kilka cd z tego wydali.

[fugazi]

The Last Airbender (James Newton Howard)
Children of Dune (Brian Tyler)
Priest (Christopher Young)
The Last of the Mohicans (Trevor Jones, Randy Edelman)
LOTR (Howard Shore, najlepiej w wersjach rozszerzonych)
Daybreakers (Christopher Gordon)

Podziękował. LOTR omijałem ale chyba niesłusznie. Przesłuchałem pobieżnie i jest bdb. Daybreakers zapowiada się również obiecująco. Gdyby ktoś coś jeszcze to proszę o polecanki.

[Oferma]

Przepraszam najuprzejmiej ale brak „Conana” Poledourisa uważam za karygodny

[fugazi]

Przepraszam najuprzejmiej ale brak „Conana” Poledourisa uważam za karygodny

Zanotowane i już wstępnie obadane. Trafia na listę zakupów.

[Plagueis]

Christopher Young i jego ścieżki do Hellraiser i Bless the Child, Clint Mansell i soundtrack do Moon.

[devastator77]

Gustavo Santaolalla-Babel
Vangelis-1492: Conquest of Paradise
Zimmer-The House of the spirit
Zimmer-Crimson tide
Harry Gregson-Williams-Kingdom of heaven
James Newton Howard-The Devil's Advocate
Komeda-Rosemary baby
Kilar-Dracula

[Bloodcult]

Zmęczony Black Metalem, szukam ukojenia w Death Metalu. Poproszę coś trudnego i nieszablonowego...

[nicram]

Jeżeli pytasz poważnie, to poważnie Ci odpowiem - Deeds of Flesh - wszystko.

[Nostromo]

Zmęczony Black Metalem, szukam ukojenia w Death Metalu. Poproszę coś trudnego i nieszablonowego...

Jeżeli ma być mniej szablonowo to:
Gorguts, Ulcerate, Horrendous, Mitochondrion, Howls of Ebb, Pyrrhon...

Oczywiście Deeds of Flesh bdb. ale jak dla mnie to jednak death metalowy kanon, w ich charakterystycznym wydaniu, ale jednak.

[devastator77]

Tak na początek to mocno polecam włoski Sadist i japoński Transgressor