Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[masterful]

Czasem się tak zdarza, że koncertówka jest najlepszą płytą zespołu. Omijam albumy od kiedy wydali ten live. Może do Proximy też skocze ich zobaczyć drugi raz.

[wonsz]

[Godplayer]

[Kilgore]

[tomaszm]

[masterful]

Tak! Dawno temu tłukłem to non stop. Na kasecie jeszcze Fajny materiał był

[tomaszm]

Tak świetna płyta. Mój uubiony GC. Poznałem ten materiał dzięki recenzji w Mega Sinie. Do dzisiaj mi towarzyszy regularnie.

[bartwa]

[tomaszm]

Schammasch ostatni. Kocham bezgranicznie.

[bartwa]

[Triceratops]

Uwazam, ze powinny wrucic czasy maxisingli i dwunastek jak w latach 80. Ten kawalek az sie prosi o jakiegos maxa albo long version

coś takiego nawet mi sie to podoba, tylko ten zakazany ryj w klipie nie wiem po co
jakieś dupeczki lepiej by dali

Ales ty durnowaty xd akurat tutaj wyszedl calkiem git z tymi manierami, wyjontkowo.... w kazdym razie kurewsko uzalezniajacy kawalek ten Seven days binge...

KIedys walkowalem w kolko ten chyba muj ulubion

[tomaszm]

Na sam koniec dnia,wybrane kawałki









No i najwspanialszy Dont Sleep

[Kilgore]

Świetny west Coast jazz

[Wasyl]

[Jimmy Boyle]

[TheDude]

Holy GG Allin!! Dawno nie słuchałem tego albumu. Co tu się dzieje...

Ostatnio sporo słucham COIL i Sleazy w wywiadzie powiedział, że jak nagrywali w studio Trenta Reznora, on nie chciał od nich żadnych pieniędzy.

Po tym albumie wrzucam mój klasyk:



i ostatni kawałek z tej płyty, właściwie epitafium Johna Balance'a. Smutek to bardzo delikatne słowo w przypadku tej kompozycji.

[Asia Tuchaj-Bejowicz]

[Believer]

[Bolt]

[TheDude]

Mocny kocioł tu Kanye zaprezentował. Kumam rap, ale to jest coś ''beyond''.