ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ

[twoja_stara_trotzky]

To co? Rozjasnij nieco te metne chmury krazace w mojej glowie i przyprawiajace mnie o niepokoj. A moze zaczne tagowac <uwaga ironia>

ja ci rozjaśnię, jak masz nieskończoną liczbę możliwości i żadnych perspektyw na udowodnienie, czy jakakolwiek z nich jest prawdziwa / nie jest prawdziwa, to rzucanie sądów w stylu "Bóg jest i jest taki" albo "Boga nie ma" jest równie głupie. wyobraź sobie, że próbujesz obstawić wyniki wszystkich meczów piłkarskich, które odbędą się do końca świata i masz przekonanie, że wytypujesz je poprawnie - po chwili namysłu powinieneś sam siebie wziąć za wariata. A liczba tych meczów nie jest wcale nieskończona, więc każdy, kto wypowiada się kategorycznie na temat istnienia bądź też braku istnienia absolutu jest jeszcze większym arogantem i kretynem.

[AroHien]

nie teza, a FAKT znany od dobrych 200 lat.

Fakt? No, no czyli to całe istnienie absolutu jest udowodnione? Ale jaja... nic nie wiedziałem.

ja ci mówię o jednym, a ty piszesz o czymś zupełnie innym. ja jedynie twierdzę, że ateizm oparty na racjonalnych przesłankach jest idiotyzmem, bo negując absolut pozbawiamy się jakiegokolwiek ugruntowania dla naszej możliwości racjonalnego poznania / opisu świata. mówię ci o epistemologii, a ty mi wmawiasz, że się o ontologii wypowiadam. nic nie mówię o ontologii.

Ależ ja ci niczego nie wmawiam Uważam nawet, że nie ma o co kruszyć kopii, bo to to przecież pierdoły...

[Triceratops]

To co? Rozjasnij nieco te metne chmury krazace w mojej glowie i przyprawiajace mnie o niepokoj. A moze zaczne tagowac <uwaga ironia>

ja ci rozjaśnię, jak masz nieskończoną liczbę możliwości i żadnych perspektyw na udowodnienie, czy jakakolwiek z nich jest prawdziwa / nie jest prawdziwa, to rzucanie sądów w stylu "Bóg jest i jest taki" albo "Boga nie ma" jest równie głupie. wyobraź sobie, że próbujesz obstawić wyniki wszystkich meczów piłkarskich, które odbędą się do końca świata i masz przekonanie, że wytypujesz je poprawnie - po chwili namysłu powinieneś sam siebie wziąć za wariata. A liczba tych meczów nie jest wcale nieskończona, więc każdy, kto wypowiada się kategorycznie na temat istnienia bądź też braku istnienia absolutu jest jeszcze większym arogantem i kretynem.

Dlaczego wyreczasz swojego padawana, chcialem odpowiedzi od niego. No ale jak juz drazysz to znaczy ze nie jest to calkiem takie nieprawdopodobne ze murkwie, trupakwy i dziakonlongwy nie istnieja?

[aryman]

Dyskusja nabrała tempa, a stężenie nonsensu rośnie.Już niewiele zespołów zostało do wykreślenia. Teraz jeszcze wkraczamy na grząski temat ateizmu. Jak Drone wróci z kościoła, to będzie miał ubaw!
p.s. proponuję wszystkim przejście na radosny agnostycyzm, będzie mniej jadu

[Triceratops]

Dyskusja nabrała tempa, a stężenie nonsensu rośnie.Już niewiele zespołów zostało do wykreślenia. Teraz jeszcze wkraczamy na grząski temat ateizmu. Jak Drone wróci z kościoła, to będzie miał ubaw!
p.s. proponuję wszystkim przejście na radosny agnostycyzm, będzie mniej jadu

Agnostycyzm mnostwo ok, trzeba nosic na prawym nadgarstku fioletowa opaske z plastiku, nergal taka mial dzisiaj w dzien dobry tvn \m/

[Riven]

ja wywijam galami, bo to co napisales to piekny obraz wizji swiata wg powszechnych systemow religijnych, skrajnie glupi i uwlaczajacy - zreszta wlasnie to jest rzecz, ktora najbardziej razi mnie w chrzescijanstwie. a czy sobie ironizujesz, czy dla ciebie cos takiego jest alternatywa dla ateizmu - nie wyczytalem tego z tego posta, nieistotne zreszta.

ogolnie rzecz biorac - w mojej ocenie wszystko wskazuje na to, ze bog nie istnieje, ale taka deklaracja ma niewiele wspolnego z ateizmem, przeciwnie, ten fakt jest dla mnie zrodlem autentycznej duchowosci. jak sobie poradzic ze smiercia i pustka, a przede wszystkim ze swiatem, w ktorym nie obowiazuja zadne zasady organizujace go w spojny system (nie mowie tutaj o swiecie fizyki) - zwlaszcza moralny?

[aryman]

Dyskusja nabrała tempa, a stężenie nonsensu rośnie.Już niewiele zespołów zostało do wykreślenia. Teraz jeszcze wkraczamy na grząski temat ateizmu. Jak Drone wróci z kościoła, to będzie miał ubaw!
p.s. proponuję wszystkim przejście na radosny agnostycyzm, będzie mniej jadu

Agnostycyzm mnostwo ok, trzeba nosic na prawym nadgarstku fioletowa opaske z plastiku, nergal taka mial dzisiaj w dzien dobry tvn \m/

Czy to część merchu Behemotha?

[Triceratops]

w mojej ocenie wszystko wskazuje na to, ze bog nie istnieje, ale taka deklaracja ma niewiele wspolnego z ateizmem

EEe no to z czym?

[Heretyk]

ja bym proponował najpierw zdefiniować termin 'ateizm' ponieważ widzę, że każdy tutaj go rozumie inaczej

[est]

Ateizm ma wiele twarzy. I ciężko go jednoznacznie zdefiniować.

[twoja_stara_trotzky]

ateizm to zaprzeczenie teizmu

[ultravox]

ja bym proponował najpierw zdefiniować termin 'ateizm' ponieważ widzę, że każdy tutaj go rozumie inaczej

Ja proponuję, żebyście zdefiniowali termin "bóg".

[twoja_stara_trotzky]

ja bym proponował najpierw zdefiniować termin 'ateizm' ponieważ widzę, że każdy tutaj go rozumie inaczej

Ja proponuję, żebyście zdefiniowali termin "bóg".

Ja proponuję, żebyś zdefiniował termin do którego mamy zdefiniować termin "bóg"

[Riven]

szczerze mowiac nie wiem

ateizm - ten powszechnie rozumiany, kojarzy mi sie przede wszystkim z bezrefleksyjnym zanegowaniem jakiejkolwiek sfery sacrum, przy czym sam nie wyzbywa sie metafizyki. to mialem na mysli. moim zdaniem 'smierc boga' niesie ze soba sporo ciekawych i najczesciej niezbyt przyjemnych konsekwencji, a nie tylko "Ok, to zamykamy ten rozdzial i papa".

zreszta dalsza czesc tamtego postu wyjasnia troche wiecej.
to jest naprawde zbyt skomplikowane zeby byle student na forum internetowym umial to wylozyc. przynajmniej jeszcze nie teraz

[AroHien]

To by było tyle w temacie o 'zespołach które mogłyby nie istnić'

[Riven]

[twoja_stara_trotzky]

zespół GOD zdecydowanie powinien istnieć, bo dzięki niemu mamy jedne z najlepszych płyt jakie się kiedykolwiek ukazały

[Heretyk]

zakładał go Drone, więc w sumie nie dziwi mnie w ogole kierunek w którym poszła ta dyskusja

inna sprawa, że za chuja się nie dogadacie

[est]

ateizm to zaprzeczenie teizmu

no tak, Bóg vs. Niebóg

[Czesław]

QUEEN
METALLICA
PARADISE LOST
TIAMAT
MOONSPELL
HELLOWEEN
DIMMU BORGIR
ACCEPT

Mety nigdy nie lubiłem, ale do kurwy chuja pana, naprawdę nie mam pojęcia jak by świat metalu jako takiego wyglądał bez tej kapeli, więc tezy, że owy band mógłby nie istnieć nigdy nie odważę się postawić, bo jebie to debilizmem. Resztę mam gdzieś.