Masterful Magazine

Opeth sropeth - nie mogę teraz tego kompletnie słuchać
MDB - procenty, Turn Loose The Swans I Dreadfull Hours - smutne że dorosłe chłopy bawią się jeszcze w tak płaczliwą muzykę
Anathema - tylko Judgement, najbardziej szczera, reszta do garażu
Tiamat - A Deeper Kind of Slumber, reszta do piachu, oprócz Treblinki
Slayer - kanon plus Christ Illusion, późniejsze to jakaś kopia kopii
Metallica- Debiut, Master i Load, reszta do piachu
Entombed - kanon, reszta do piachu, łącznie z Dismember i Unleashed
Darkthrone- kanon i The Cult is Alive, reszta to jakiś cyrk nagrywany tylko dla Fenriza
Marduk - kiedyś to było, teraz tylko Rom, ale i tak daleko temu do debiutu i dwójki Funeral Mist
Od czasu Blood Libels nie wyszło w bm nic nadzwyczajnego (DsO nagrało swoje opus wcześniej)
Satyricon- Rebel i Now Diabolical w zupełności wystarczy

pewnie jeszcze sporo mi umknęło

'Rom' lepszy od 'Plague Angel'?

hcpig pisze: ↑

13-06-2020, 15:39

'Rom' lepszy od 'Plague Angel'?

to oczywiste

Dopisalbym Venom. Kiedyś lubilem, bardzo. Dzis, nie trawie. Bathory rozgniata te kapele na miazge.

hcpig pisze: ↑

12-06-2020, 17:54

No ale tak napisałeś jak gdyby przeszkadzały Ci kwestie 'wizerunkowe', co powinno mieć wobec tego tak naprawdę przełożenie na wiele tego typu kapel.

Nie powinno, a ma, tylko większość innych tego typu kapel mi lata koło kutangi.

ozob pisze: ↑

13-06-2020, 18:21

Dopisalbym Venom. Kiedyś lubilem, bardzo. Dzis, nie trawie. Bathory rozgniata te kapele na miazge.

Bredzisz. Bathory przy Venom nie istnieje.

Dokładnie, wczesne Bathory to przecież kalka Venom

No, Q. ukradł kilka tytułów kawałków.

Bathory bylo logicznym nastepstwem Venom.

"UtSotBM" niszczy caly Venom. Dealujcie z tym!

Mniej wiecej w takich proporcjach, jak Morbid Angel ,,niszczy” Slayer.

ozob pisze: ↑

13-06-2020, 23:03

"UtSotBM" niszczy caly Venom. Dealujcie z tym!

Under The Sign to w ogóle kasuje większość black metalu. Pomysły z trójki Bathory mniej lub bardziej przerabiała II fala bm.

Choćbyście powtarzali swoje rewelacje do usranej śmierci, fakty są takie, że nie ma ważniejszej kapeli dla tego nurtu od Venom. To oni byli najwięksi. Nikt im tego nie odbierze.

Amen

Venom robiło i robi coraz bardziej.
To moc, która pompuje krew w żyłach.
Bathory.... brak mi określenia na to, jak robi. Kurwa, jak go słucham jestem nadczłowiekiem. Kimś, kto może absolutnie wszystko, jak istota nadludzka.
A nie pokazuję swojej potęgi tylko dlatego, bo na szczęście dla śmiertelnych, płyta się skończyła.
Cieszcie się śmiertelnicy, że na płycie może być tylko 80 minut muzyki.

vicotnick pisze: ↑

13-06-2020, 22:36

Dokładnie, wczesne Bathory to przecież kalka Venom

Jakos tego nie czuje ani nie slysze, Venom nie jestem w stanie sluchac bez uczucia zazenowania, Bathory ciagle swietnie brzmi.

ozob pisze: ↑

13-06-2020, 23:03

"UtSotBM" niszczy caly Venom. Dealujcie z tym!

+1

A to już nie może się podobać zarówno Venom, jak i Bathory? Po chuj te idiotyczne porównania?

^ dokładnie jak dzik pisze!

dzik pisze: ↑

14-06-2020, 10:07

A to już nie może się podobać zarówno Venom, jak i Bathory? Po chuj te idiotyczne porównania?

Otóż to. Można lubić jedno bardziej lub mniej, ale te porównania są śmieszne.

Po prostu piszesz tak bo nie umiesz ułożyć nierówności