ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ

[hcpig]

A co w tym temacie robi RAINBOW???

[Pacjent]

Dimmu Borgir
Fleshcrawl
Children of Bodom
Mystic Circle
Deathspell Omega
Dark Funeral
Throneum
Six Feet Under
Amon Amarth
Hellbastard
Arkcanum
Despised Icon
Soulfly
Six Feet Under
Darzamat
Quo Vadis (Pol)
Acid Drinkers
Baphomet (Ger)

[mad]

Piątym zespołem od góry to się nieźle narazisz, Pacjencie!

Odnosnie filozofii - pasuję. Powiem tylko tyle, że gdyby filozofia była prosta jak drut, to może doszłaby do jakichś w miarę obiektywnych wniosków.
Longinus - filozofia nie ma takich narzędzi jak nauka, która potrafi obiektywnie rzeczy zmierzyć, zważyć, itp. Refleksja, choćby najmądrzejsza, obarczona jest błędem subiektywności. I tyle. Koniec.

[Skaut]

Nasum

Sam mógłbyś nie istnieć
Przecież to zajebisty zespół był. Jeszcze w takim bzdurnym towarzystwie go umieściłeś.

Brujeria wcale bzdurna nie jest.

[[V]]

widze ze niektorzy Panowie na liste do wypierdolenia wpisuja dobre a niekiedy nawet bardzo dobre zespoly.Dosc radykalnie to w niektorych przypadkach wyglada,innym razem wrecz zenujaco,jak ktos umieszcza tutaj KLASYKE gatunku...

[twoja_stara_trotzky]

przetrawiłeś już i wyplułeś Cave'a?

[[V]]

przetrawiłeś już i wyplułeś Cave'a?

oczywiscie.

wracajac do tematu,realistycznie rzecz ujmujac, zawsze na takiej liscie znajda sie kontrowersyjne pozycje.
herezje padaja z kazdej strony,równiez od samych artystów,i tak dla fenriza Faith No More to najgorszy zespol jaki kiedykolwiek slyszal,Trey uwaza The Gathering za numero uno w calej galaktyce itd...polaryzacja opinii jest bardzo duza.

[Riven]

Trey uwaza The Gathering za numero uno w calej galaktyce itd

FFFFFUUUU------------

[[V]]

Trey uwaza The Gathering za numero uno w calej galaktyce itd

FFFFFUUUU------------

no tak,ja tez tego nie rozumiem,ale z drugiej strony widzisz,ukladanie tych klockow,opinii,próba systematyzacji,nie jest latwym zdaniem..

[Riven]

hehe no Trey w ogole ma specyficzny gust. ale nieistotne, wazne co robi na gitarze. no i gra w quake'a 3 , za to ma +3000 puntkow do zajebistosci.

[YNKE]

99% pudel metalowego guana jak dla mnie wcale nie musiałaby się narodzić.

[longinus696]

Odnosnie filozofii - pasuję. Powiem tylko tyle, że gdyby filozofia była prosta jak drut, to może doszłaby do jakichś w miarę obiektywnych wniosków.
Longinus - filozofia nie ma takich narzędzi jak nauka, która potrafi obiektywnie rzeczy zmierzyć, zważyć, itp. Refleksja, choćby najmądrzejsza, obarczona jest błędem subiektywności. I tyle. Koniec.

Hehe... Bo filozofia to nie jest nauka sensu stricto, co nie znaczy, że nie może dać całościowego obrazu świata, wykorzystując logicznie poprawne rozumowanie. Nie powinno się mylić filozofii z nauką (i na tej samej zasadzie: religii z nauką) i oczekiwać, że będzie spełniała takie same zadania, a Ty to robisz.

Filozofia i religia interpretują i oceniają naukę. Nauka nie może sama siebie oceniać i interpretować, bo wtedy wpadłaby w błędne koło. Rozumiesz teraz, że kompetencje tych dziedzin są zupełnie różne?

[Anthropophagus]

heh, Kataklysm, Brujeria, Nasum, ładnie macie najebane do głowy

[Wujek Lucyferiusz]

No i trochę się rozruszało we właściwym kierunku.
Z Nasum jest tak, że nijak mnie to nie kręci, nic w tym nie widzę odkrywczego ani nawet ciekawego. Poszczególne części tej kapeli (wokal, kompozycje, brzmienie, rozwiązania melodyczne, teksty) nijak na mnie nie działają. Wieje od nich wzajemnym niedopasowaniem. Nie mogłem przebrnąć przez całe Grinde Finale. Nie rozumiem zachwytów nad tym hard rockiem w świecie grindu.

Brujeria - tu akurat pełny rozpierdol in minus na zasadzie: "po hiszpańsku więc ciekawiej. Surowe to i oldschoolowe jak barchanowe gacie, więc automatycznie trv". Przereklamowane słabe rzemieślnictwo. Fallusowy wokal i toporna gra.

A! I jeszcze Dark Funeral oraz 90% drugiej fali NSBM w postbolszewickiej Rosji.

Kataklysm to nie ja.

[H-K44]

A czy można by uznać ateizm za jeszcze jedną religię ?

Nie.

Od biedy można go uznać za żałosny substytut religii.

Tym bardziej NIE.

Z Nasum jest tak, że nijak mnie to nie kręci, nic w tym nie widzę odkrywczego ani nawet ciekawego.

Oj, wujku, wujku. Może i nie słyszysz niczego ciekawego w Nasum, ale umieszczanie Takiego zespołu w takim temacie, nie uchodzi. To był wielki zespół. Kropka.

[longinus696]

Nie rozumiem zachwytów nad tym hard rockiem w świecie grindu.

A gdzie tam hard-rock? Chyba punk-rock, co najwyżej - czyli tak, jak być powinno. Bardzo szlachetna muzyka, nie zapominająca, gdzie leżą jej korzenie, a przy tym jeszcze nowoczesna.

[Triceratops]

Znam pare zespolow, ktore moglyby nie istniec, niestety nie moge ich wymienic bo tak sie sklada ze one nie istnieja

[mietek_fog]

jakie konsekwencji z w ten sposób pojętego racjonalizmu wyciągnął, całkiem niechcący zresztą, DeSade?

zna ktoś jakieś dobre opracowanie myśli Markiza?

[Riven]

zajebiste.

wydane tez w bardziej efekciarskiej formie jako "Integralna potwornosc", nie mniej tresc jest taka sama.

[mietek_fog]

to nie jest dobre opracowanie.
krążyło z resztą swego czasu po instytutach filozofii jako dowcip roku