To jest ciekawe spojrzenie na sprawę.
Zdecydowanie tylko dobrze o Pol Pocie, albo wcale! Kambodżanin daje lajka.
No dokładnie.
Znaczy ten post był słaby pod tym względem, że komuś specjalnie chciało się założyć konto na fejsie (tak wynika z tego wpisu) tylko po to żeby wypisać jakąś emocjonalną i sążnistą tyradę na okoliczność śmierci jakiegoś podrzędnego muzykanta-naziolka. Dla mnie dziwne.
Nie zmienia to faktu że jak ktoś był debilem, to był i to że zdechł nic nie zmienia i nie jest powodem żeby debilem go nie nazywać.
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 05-01-2022, 22:07
autor: Ascetic
@ KKK
A jak jeszcze dodać, że dotyczy to Polaków, w sensie, że posta na peju napisał Polak a dwóch kolejnych, swkitowało - jest down'em, to jakby 1 a. Klasa 1 a. W szkole specjalnej.
To jest ciekawe spojrzenie na sprawę.
Zdecydowanie tylko dobrze o Pol Pocie, albo wcale! Kambodżanin daje lajka.
No dokładnie.
Znaczy ten post był słaby pod tym względem, że komuś specjalnie chciało się założyć konto na fejsie (tak wynika z tego wpisu) tylko po to żeby wypisać jakąś emocjonalną i sążnistą tyradę na okoliczność śmierci jakiegoś podrzędnego muzykanta-naziolka. Dla mnie dziwne.
Nie zmienia to faktu że jak ktoś był debilem, to był i to że zdechł nic nie zmienia i nie jest powodem żeby debilem go nie nazywać.
Tyle jadu
Ale tak. Dziwne okoliczności, wyglądające wręcz na jakąś nędzną prowokację, ale, żeby bronić taką personę ... To trochę jakby usilnie wybielać, hehe, Dżeksona, czy Epstaina, czy Polańskiego, bo wielkim .... kim by tam nie był ... był
Cieszysz się ze śmierci śmiecia, który aprobował ludobójstwa na tle rasowym = jesteś zjebanym, nietolerancyjnym downem.
Klasa myślenie.
Jak tak sobie wymyśliłeś to pewnie się zgadza, mi chodziło o co innego, ale chuj z tym.
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 06-01-2022, 12:24
autor: devastator77
Wykitował nazi zjeb,więc cieszmy się koledzy,pokurwieniec pewnie dowiedział się,że płynie w nim żydowska krew i pikawa niewytrzymała.Czekamy na następnych aryjskich zjebów.
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 07-01-2022, 12:27
autor: devastator77
Nie żyje Peter Bogdanovich.,reżyser min. "Ostatniego seansu filmowego",82 lata.
Nie żyje Peter Bogdanovich.,reżyser min. "Ostatniego seansu filmowego",82 lata.
Młoda Cybill Shepherd ahhh
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 11-01-2022, 12:37
autor: Sgt. Barnes
W dniu wczorajszym zmarł Burke Shelley, wokalista i basista formacji Budgie. O śmierci artysty poinformowała na swoim facebooku, córka Ela Shelley: Z wielkim smutkiem zawiadamiam o śmierci mojego ojca, Johna Burke'a Shelleya. Zmarł dziś wieczorem we śnie, w szpitalu Heath w Cardiff, w jego rodzinnym mieście. Miał 71 lat. Prosimy o szacunek dla rodziny w tym czasie. Shelley zmagał się z ciężką chorobą.
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 11-01-2022, 12:44
autor: Triceratops
Sluchalem ostatnio Squawk w aucie. Pomyslalem sobie wtedy, ze lekko zmurszala im ta muzyka
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 11-01-2022, 14:33
autor: Sgt. Barnes
Początki mieli dobre, ale później coraz gorzej im się wiodło.
Coś pamiętam, że zdarzało się im robić za roadie m.in. Metalliki.
W sumie chyba bardziej swoisty kult niż autentyczna sława...
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 11-01-2022, 14:52
autor: Hatefire
Bardzo lubię te kilka pierwszych płyt, choć wybitne to nie jest. Muszę odświeżyć. Z nimi podobno było tak jak w tej piosence Alphaville tylko nie w Japan, a w Cebuland. U nas względnie popularni i właśnie kultowi (może to wpływ Trójki), poza tym raczej troszkę przykryci kurzem i zapomniani.
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 11-01-2022, 15:00
autor: Sgt. Barnes
Ponoć "Parents" był u nas wielkim hitem. No cóż, chyba tylko ten kawałek...
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 11-01-2022, 15:00
autor: Sgt. Barnes
Ponoć "Parents" był u nas wielkim hitem. No cóż, chyba tylko ten kawałek...
Ponoć "Parents" był u nas wielkim hitem. No cóż, chyba tylko ten kawałek...
Tak, ale czy tylko ten? Raczej nie.
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 11-01-2022, 15:31
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Pamietam ze z ktoregos Budgie Quorthon podprowadzil fragment;-) edit: a to wlasnie Twilight of the Parents;-)
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 11-01-2022, 15:39
autor: Ołówkiiiii
Budgie słucham regularnie, osobiście ścisły top takiego grania zaraz za/obok Black Sabbath czy Wishbone Ash. Pierwsze pięć wchodzi bez popity zawsze. Wielki szacunek dla Johna za dzieła, które stworzył.
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 11-01-2022, 17:17
autor: Believer
Świetny był to zespół. Dzisiaj coś od nich na pewno poleci.
Re: ['] Place me into the book of death... [']
: 11-01-2022, 17:31
autor: Maruder
Mieli grać w Czewie kilka lat temu ale coś poszło nie tak finalnie.
Znam pierwsze pięć z czego Never Turn...mocno zajezdzalem w swoim czasie, chyba ich szczytowe dokonanie. Protoplaści hejwi metalu.