['] Place me into the book of death... [']

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Believer
weteran forumowych bitew
Posty: 1467
Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
Lokalizacja: cipsko twojego starego

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 23:38

Jak już ktoś pisał, wiadomo było jaka jest sytuacja i z tyłu głowy było, że taka informacja może się pojawić. Jednak wczorajszy wpis zespołu uznałem za dobry prognostyk i totalnie nie spodziewałem się, że będzie to dzisiaj.... Teraz mogę tylko żałować, że nie ruszyłem dupy do Wrocławia, żeby ostatni raz zobaczyć Romana na scenie.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: ['] Place me into the book of death... [']

11-02-2022, 00:26

Masz Romuś, wsłuchaj się w refren:
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16792
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: ['] Place me into the book of death... [']

11-02-2022, 00:35

Obrazek
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
Kilgore
weteran forumowych bitew
Posty: 1894
Rejestracja: 21-12-2010, 20:34

Re: ['] Place me into the book of death... [']

11-02-2022, 09:06

W wieku 75 lat, 9 lutego 2022 roku zmarł Ian McDonald
Wyobraź sobie że zawsze masz czas
535

Re: ['] Place me into the book of death... [']

11-02-2022, 09:38

Kilgore pisze:
11-02-2022, 09:06
W wieku 75 lat, 9 lutego 2022 roku zmarł Ian McDonald
Sypie się wszystko na naszych oczach. Dobrze, że muzka jest nieśmiertelna.
Awatar użytkownika
devastator77
zahartowany metalizator
Posty: 4587
Rejestracja: 04-09-2016, 10:26

Re: ['] Place me into the book of death... [']

11-02-2022, 12:00

Smutno mi się zrobiło,"Młosław " za Romka musi być,On i KAT to kult dla mojej generacji.
Kogo ty we mnie
wszystkimi dziennie
nocami straszysz?
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6034
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: ['] Place me into the book of death... [']

14-02-2022, 19:22

Daniel Passent poza planszą, 83 lata.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Dead But Rimming
postuje jak opętany!
Posty: 516
Rejestracja: 01-04-2021, 13:17

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 07:04

Strasznie słabo. Kupowałem Politykę dla duetu felietonistów Passent-Stomma. Niewiarygodne, jak ten pierwszy zachował jasność umysłu do tak późnego wieku. Prawdziwy erudyta i dżentelmen. Wielka strata.
Panopticon
w mackach Zła
Posty: 845
Rejestracja: 25-06-2009, 21:33

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 09:37

Dead But Rimming pisze:
15-02-2022, 07:04
Strasznie słabo. Kupowałem Politykę dla duetu felietonistów Passent-Stomma. Niewiarygodne, jak ten pierwszy zachował jasność umysłu do tak późnego wieku. Prawdziwy erudyta i dżentelmen. Wielka strata.
Daj spokój, jednego Żydokomunisty mniej...
https://wpolityce.pl/polityka/387849-hi ... uzelskiego
https://wiadomosci.wp.pl/daniel-passent ... 928014465a
Dead But Rimming
postuje jak opętany!
Posty: 516
Rejestracja: 01-04-2021, 13:17

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 10:54

Szczerze mówiąc, podchodzę do tych spraw trochę utylitarnie. Nie wymagam od wszystkich felietonistów, których czytam, nieskazitelnej postawy moralnej. W muzyce też nie oczekuję, że wokalista wiodącego rodzimego zespołu BM opowie w intrygujący, elokwentny i filozoficznie wartościowy sposób o rytualności w Kulcie Czaszki. Nie wnikam, czy znakomici sportowcy segregują śmieci, a gwiazdy kina myją zęby.

Jestem jak trener Patriots, którego mottem jest "Do Your Job". Tego oczekuję - niech ludzie robią swoją robotę najlepiej jak potrafią. Wystarczy jak będą zajebiści na jednym polu, naprawdę nie wymagam od Edyty Górniak, żeby się doktoryzowała z wirusologii. Passent felietonistą był wybornym. Jakiś list do Jaruzela, czy podpisanie jakiegoś kwitu SB tego w żaden sposób nie zmieniają. Nie są to też jakieś grzechy śmiertelne, które miałyby kłaść się cieniem na jego dokonania.
Panopticon
w mackach Zła
Posty: 845
Rejestracja: 25-06-2009, 21:33

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 10:59

Dead But Rimming pisze:
15-02-2022, 10:54
Szczerze mówiąc, podchodzę do tych spraw trochę utylitarnie. Nie wymagam od wszystkich felietonistów, których czytam, nieskazitelnej postawy moralnej. W muzyce też nie oczekuję, że wokalista wiodącego rodzimego zespołu BM opowie w intrygujący, elokwentny i filozoficznie wartościowy sposób o rytualności w Kulcie Czaszki. Nie wnikam, czy znakomici sportowcy segregują śmieci, a gwiazdy kina myją zęby.

Jestem jak trener Patriots, którego mottem jest "Do Your Job". Tego oczekuję - niech ludzie robią swoją robotę najlepiej jak potrafią. Wystarczy jak będą zajebiści na jednym polu, naprawdę nie wymagam od Edyty Górniak, żeby się doktoryzowała z wirusologii. Passent felietonistą był wybornym. Jakiś list do Jaruzela, czy podpisanie jakiegoś kwitu SB tego w żaden sposób nie zmieniają. Nie są to też jakieś grzechy śmiertelne, które miałyby kłaść się cieniem na jego dokonania.
Serio czytasz Politykę? Nie ma lepszych pism niż te komunistyczne śmiecie?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polityka_(tygodnik)
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11026
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 11:10

Panopticon pisze:
15-02-2022, 10:59
Serio czytasz Politykę? Nie ma lepszych pism niż te komunistyczne śmiecie?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polityka_(tygodnik)
Wiesz w czym leży problem? Tam jednak jest co czytać, poza taką polityczną bieżączką. To samo, też jest z Wyborczą. Ze swojej strony jak ostatnio przeczytałem felieton Gadomskiego, jak to strajkujący w Solarisie niszczą Polskę, to tez zastanawiałem się po co płacę abonament za tą tubę neolibu. Ostatecznie, to co Karnowskich mam, kurwa czytać, albo podcasty Stanowskiego z Mazurkiem oglądać :D
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 11:35

W Polityce przeraża sztampa politycznej poprawności i tępe zarozumialstwo tamtejszych pismaków. Jeśli szukać po lewej stronie czegoś świeższego to wskazalbym Przegląd. Więcej pokory, mimo tych ich PRL-owskich sentymentów.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Dead But Rimming
postuje jak opętany!
Posty: 516
Rejestracja: 01-04-2021, 13:17

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 12:42

Panopticon pisze:
15-02-2022, 10:59
Serio czytasz Politykę? Nie ma lepszych pism niż te komunistyczne śmiecie?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polityka_(tygodnik)
Dzisiejsza-wczorajsza Polityka to ekstraklasa polskich tygodników. Felietony klepali pisarze, filozofowie, naukowcy, artyści i politycy z pierwszej ligi. Do tego zdarzało się, że red. naczelny rotował składem, raz leciał felieton Dehnela, a w innym numerze Sylwii Chutnik, Orbitowskiego, czy kogoś tam. Nawet jeżeli męczyli bułę, to i tak było fajnie, bo coś się działo, co numer trochę inny styl, nowe tematy, nowe punkty widzenia.

Te pisolubne tytuły w rodzaju "Sieci" czy "Do rzeczy" miałem w ręku kilka razy, ławka bardzo krótka, podobnie jak lista tematów i tez. Wiadomo, w zamian za reklamy SSP jaja Kaczora i całego PiS muszą być wylizane na wysoki połysk, można to akceptować, ale nie trzeba od razu kupować. Do tego dochodzi kwestia pewnego poziomu, najlepszy "prawicowy" publicysta, jakiego te gazetki mogą wystawić, to ktoś w rodzaju Ziemkiewicza, który w redakcji Polityki mógłby może nosić Passentowi herbatę, o ile wcześniej legendarny "Ziemkiewiczowski research" objąłby także zasadę działania czajnika elektrycznego i redaktor naczelny obniżył wymagania dla personelu technicznego.

Wiesz, ja nie traktuję "P." jak jakiejś wyroczni, w sumie te np. łączone felietony dwóch femi-pisarek czy kolumnę Wojewódzkiego omijam szerokim łukiem. Lubię po prostu takie gazety, gdzie o np. teatrze pisze ktoś, kto był na przedstawieniu w trochę bliższej przeszłości niż 4 klasa podstawówki. To pismo ma naprawdę fajny dobór tematów, wywiadowanych postaci, itd. Nie muszę się z tym wszystkim zgadzać, samo poznanie perspektywy tych ludzi jest fajne, nie oczekuję że Mann w swojej rubryce będzie ekscytował się demówkami Dead Congregation. Nie lubię np. nowoczesnego awangardowego teatru, ale wywiad ze Strzępką połknąłem w minutę, a w pisowskich szmatławcach nigdy się taki materiał nie ukaże. Ja naprawdę nie mam potrzeby kupowania gazet, które będą mnie klepały po plecach, że ejstem fajnym gościem i mam we wszystkim rację.
Dead But Rimming
postuje jak opętany!
Posty: 516
Rejestracja: 01-04-2021, 13:17

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 12:53

Pacjent pisze:
15-02-2022, 11:35
W Polityce przeraża sztampa politycznej poprawności i tępe zarozumialstwo tamtejszych pismaków. Jeśli szukać po lewej stronie czegoś świeższego to wskazalbym Przegląd. Więcej pokory, mimo tych ich PRL-owskich sentymentów.
Oj, kurwa, nie. Pamiętam do dziś felieton w Przekroju autorstwa Masłowskiej. Treść była mniej więcej taka:
- właśnie zaczyna się Festiwal Era Nowe Horyzonty we Wrocławiu
- ja i moi ambitni znajomi czekamy na to cały rok, to nasze święto
- we Wrocławiu upajamy się zapachem przepoconych sandałów i pokrytych solidną warstwą łupieżu swetrów, rozmawiając o kulturze offowej, chłonąc dzieła wybitnych offowych twórców
- w ogóle, cały Wrocek jest w tych dniach bardzo offowy, pełen ambitnych młodych ludzi jak ja i moi offowi znajomi, odstawiamy świetne offowe akcje, odwiedzamy offowe miejscówki, pokazy i prelekcje, jemy offowe jedzenie
- jest kurwa offowo, człowieku, wczoraj oglądałam mongolski kryminał, a dzisiaj azerski western i tureckiego Rambo, bardzo mnie to ubogaciło i wyzwoliło pytania o sens jestestwa
- no ale niestety, są tacy co nie jeżdżą na taki fajny offowy festiwal, to dresy, chamstwo, tępactwo. Idziesz Ruską, widzisz kogoś bez identyfikatora festiwalowego i już wiesz, że to patus, dziecko z FAS, którego nędzna nieoffowa egzystencja to tylko konsumpcja i sranie pod siebie
- zupełnie nie jak ja i moi offowi znajomi.

Dalej coś było, że właśnie publiczność tego festiwalu musi budować nową Polskę, czy coś takiego. No kurwa to była taka bucówka i bufonada, że aż nie mogłem uwierzyć. I było to lat temu kilka, bo i operatora Era nie ma wśród nas, ale myślę, że jak wtedy ktoś puścił do druku taką srakę, to i dziś jakaś pisanina w rodzaju "ą, ę, my lepsi Polacy coś wam opowiemy" może się zdarzyć.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11026
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 13:10

Dead But Rimming pisze:
15-02-2022, 12:53
Oj, kurwa, nie. Pamiętam do dziś felieton w Przekroju autorstwa Masłowskiej. Treść była mniej więcej taka:
- właśnie zaczyna się Festiwal Era Nowe Horyzonty we Wrocławiu
- ja i moi ambitni znajomi czekamy na to cały rok, to nasze święto
- we Wrocławiu upajamy się zapachem przepoconych sandałów i pokrytych solidną warstwą łupieżu swetrów, rozmawiając o kulturze offowej, chłonąc dzieła wybitnych offowych twórców
- w ogóle, cały Wrocek jest w tych dniach bardzo offowy, pełen ambitnych młodych ludzi jak ja i moi offowi znajomi, odstawiamy świetne offowe akcje, odwiedzamy offowe miejscówki, pokazy i prelekcje, jemy offowe jedzenie
- jest kurwa offowo, człowieku, wczoraj oglądałam mongolski kryminał, a dzisiaj azerski western i tureckiego Rambo, bardzo mnie to ubogaciło i wyzwoliło pytania o sens jestestwa
- no ale niestety, są tacy co nie jeżdżą na taki fajny offowy festiwal, to dresy, chamstwo, tępactwo. Idziesz Ruską, widzisz kogoś bez identyfikatora festiwalowego i już wiesz, że to patus, dziecko z FAS, którego nędzna nieoffowa egzystencja to tylko konsumpcja i sranie pod siebie
- zupełnie nie jak ja i moi offowi znajomi.

Dalej coś było, że właśnie publiczność tego festiwalu musi budować nową Polskę, czy coś takiego. No kurwa to była taka bucówka i bufonada, że aż nie mogłem uwierzyć. I było to lat temu kilka, bo i operatora Era nie ma wśród nas, ale myślę, że jak wtedy ktoś puścił do druku taką srakę, to i dziś jakaś pisanina w rodzaju "ą, ę, my lepsi Polacy coś wam opowiemy" może się zdarzyć.
Tak szczegółowo nie pamiętam, bo też już dawno nie czytam. Niemniej tam naczelną była Ziomecka, co obecnie jest kołczem od jakiegoś kurwa mindfulness. Wszystko w temacie :-D Więc z czym do ludzi :D
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Dead But Rimming
postuje jak opętany!
Posty: 516
Rejestracja: 01-04-2021, 13:17

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 13:36

Czyli mówisz, że niezbyt Spokoziomecka? :)

Kiedyś ktoś mi powiedział, że dziwi mi się, bo czytam takie "warszawskie" gazety.
I rzeczywiście, myślę że to jest częściowo słuszny zarzut, z perspektywy Wawki czy jakiegoś innego dużego miasta ranga pewnych problemów może wydawać się zupełnie inna. W Polityce było dość silne lobby LGBT i feministyczne wśród autorów, dla mnie było trochę wycieczką na safari czytanie ich felietonów, ale wierzę, że oni szczerze byli oburzeni tym, że nie wiem, nie ma ustawowego parytetu dla kobiet w zarządach spółek albo że mało osób transpłciowych zostaje wykładowcami akademickimi. Wyobrażałem sobie, że autor 2 dni wcześniej poszedł na organiczną fair trade kawę z kiszonym kardamonem i marynowanym śledziem, stówa za filiżankę, do jakiejś modnej knajpy i tam wysłuchał jakiegoś wykładu Dziewuch, Krytyki Politycznej, etc. a później z wypiekami na twarzy pognał do domu walczyć na klawiaturze o nowy, lepszy świat. A później, jaki dysonans poznawczy musiała mieć jakaś Grażynka z małego miasta powiatowego, jebiąca na 2 zmiany w lokalnej fabryce smrodu i azbestu za 2 koła, czytając, że aktualnie największym wyzwaniem kobiet jest zbyt mała ilość żeńskich patronów szkół, stereotypowe obsadzanie kobiet w filmach na TVP lub brak płatnego urlopu menstruacyjnego dla kobiet prowadzących JDG. Ale chyba nie da się od tego uciec, syty głodnego nie zrozumie, polska tzw. "kawiorowa lewica" pewnie w życiu na oczy fabryki czy małej firmy nie widziała.
535

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 15:09

Osobnicy z namaszczeniem i uwielbieniem ciągnący druta królowi żebraków z Lublina, proszeni są o powstrzymanie się od komentarzy na temat szeroko pojętego "dziennikarstwa". Ciszej nad tą trumną.
Maruder
w mackach Zła
Posty: 742
Rejestracja: 02-01-2011, 22:21

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 17:10

Kilgore pisze:
11-02-2022, 09:06
W wieku 75 lat, 9 lutego 2022 roku zmarł Ian McDonald
Przegapiłem smutnego newsa, dzisiaj leci od rana dwór króla.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12576
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: ['] Place me into the book of death... [']

15-02-2022, 17:28

Dzisiejszy dzień miał być wesoły. Romek powinien obchodzić dziś 62 urodziny, tymczasem my przekazujemy Wam informacje o jego ostatnim pożegnaniu.
Jak poinformowała nas rodzina, pogrzeb Romka odbędzie się w piątek, na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Kwiatowej 29 w Bytomiu. O godzinie 11 będzie miało miejsce ostatnie pożegnanie dla bliskich Romka, po którym odprowadzimy go na miejsce spoczynku (wyruszamy spod kaplicy przy ul. Piekarskiej 99). Wszystkich, którzy chcą mu towarzyszyć oczywiście serdecznie zapraszamy przy czym mamy kilka próśb, ponieważ spodziewamy się, że będzie Was całkiem sporo.
Prosimy o uszanowanie rodzinnego, ostatniego pożegnania, które odbędzie się w kaplicy (nie bójcie się, mszy nie będzie). I tak się tam wszyscy nie zmieścimy, a rodzina i najbliżsi pragną spokojnie pożegnać Romka.
Rodzina prosi też o nie robienie zdjęć i nie kręcenie filmów, więc jeśli to możliwe to powstrzymajcie się i zostawcie telefony w kieszeniach.
Z informacji, które do nas docierają wynika, że bytomska policja boi się o porządek podczas, jak sądzimy, licznego spotkania. Prosimy więc, żebyście mieli ze sobą maseczki bo możliwe, że będą kontrolować. Nie boimy się o Wasze zachowanie, znamy Was długo i wiemy, że wszystko będzie ok ale postanowiliśmy poinformować o tym, żeby nie było niespodzianek i nieporozumień oraz żeby każdy kto czuje taką potrzebę miał możliwość pożegnać Romka w spokoju i bez niepotrzebnych incydentów.
Po wszystkim zapraszamy do Zabrza, do klubu Wiatrak. Powspominamy…
I ostatnia prośba… Chcemy podziękować Romkowi za to, co dla nas wszystkich zostawił i pomyśleliśmy, ze dobrą formą takiego podziękowania będzie wykonanie jednego z jego utworów. Bylibyśmy zaszczyceni gdybyście nam w tym pomogli, a może sami chcecie w taki sposób wyrazić wdzięczność? Prosimy aby każdy kto gra na jakimkolwiek instrumencie, nawet na trójkącie, zabrał go ze sobą i zagrał z nami Łzę Dla Cieniów Minionych. Kto nie gra, może zaśpiewać, zagwizdać, zaklaskać… Ponieważ gramy akustycznie to przegrajcie wersję z BUK – Akustycznie.
Dajmy mu naszą łzę… Niech się niesie.

Obrazek
https://pl-pl.facebook.com/KATandRomanKostrzewski/
all the monsters will break your heart
ODPOWIEDZ