Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4098
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 10:20

Lykantrop pisze:Nie no, chyba zapomniałem o najważniejszym - absolutny zakaz promocji polskich kapel (właściwie to można by tutaj zrobić jeden wyjątek, ale odnoszący się może nie do całej płyty, a raptem paru utworów... ale nazwa niech pozostanie jeszcze tajemnicą) :D
Wydaje mi się, że ta nazwa już padła ;)
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 10:27

No, ktoś już chyba wspominał, że nie słucha tych rajstopiarzy, co grają za flaszkę po weselach i jeszcze udają, że są zagraniczni.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 10:32

Rattlehead pisze:
Lykantrop pisze:Nie no, chyba zapomniałem o najważniejszym - absolutny zakaz promocji polskich kapel (właściwie to można by tutaj zrobić jeden wyjątek, ale odnoszący się może nie do całej płyty, a raptem paru utworów... ale nazwa niech pozostanie jeszcze tajemnicą) :D
Wydaje mi się, że ta nazwa już padła ;)
Jeszcze nie padła i podejrzewam, że nieliczni kojarzą. Nie wydali ani jednej pełnej płyty (chociaż ostatnio się reaktywowali, ale to już raczej forma kabaretu) i słychać było, że sami nie wiedzieli czy grać NWOBHM, groove thrash czy LA hard rock. Podpowiem, że mieli/ mają bardzo kontrowersyjnego frontmana i dawno temu gościli w takim programie młodzieżowym "Brower Rażeja" :-)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4098
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 10:37

hehe miałem na myśli Crystal Viper
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 10:43

Dobra, nie chcę mi się teraz tutaj elaboratów sadzić. Jakimś cudem nawet znalazłem fragment tego programu. Kapelą o której mowa to niemiecko - hamerykańsko - polski Syper Force -
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
ozzy
postuje jak opętany!
Posty: 658
Rejestracja: 16-02-2008, 18:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 11:40

Obrazek
i wszystko w temacie...
SODOM i chuj
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 12:07

I żadnego krzyża na plakacie, ani nawiązania w nazwie trasy do góry Synaj albo chociaż 12 apostołów? Co znowu z Andym?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2059
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 12:43

Z jednej strony warto nieznane perły ocalić od zapomnienia, ale z drugiej strony warto zapomnieć zwykłych kopistów, muzyków bez inwencji, etc. Nie każdy od razu musi robić rewolucję na miarę Venom, ale.... ;)
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
BOLEK
weteran forumowych bitew
Posty: 1728
Rejestracja: 22-10-2010, 19:19

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 12:56


Obrazek

mam to jeszcze na kasecie nagrane z muzyki młodych
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 13:01

Wódz 10 pisze:Z jednej strony warto nieznane perły ocalić od zapomnienia, ale z drugiej strony warto zapomnieć zwykłych kopistów, muzyków bez inwencji, etc. Nie każdy od razu musi robić rewolucję na miarę Venom, ale.... ;)
Prawda, co nie zmienia faktu, że taki Pagan Altar, Angel Witch czy np. Witchfinder General, to dla mnie poziom niewiele niższy.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
ZłyPan

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 14:15

Z czego cytat?

Death riiiideeeer!
Taking the world by storm.
Death Rii deee eeer!
Out of sin and hatred you were booo ooo ooo ooo ooo oooo oooo oooo ooooooorn!

Dodam, ze jedynka miszcz.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 14:29

Oczywiście Omen. Jeśli dobrze pamiętam to tylko na debiucie rżnęli pod Maiden, a potem uderzyli w dosyć typowe dla ich miejsca pochodzenia rejony charakterystyczne dla nurtu power/ thrash ala Laaz Rockit i Metal Church?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2059
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 14:32

Bezdech pisze:
Wódz 10 pisze:Z jednej strony warto nieznane perły ocalić od zapomnienia, ale z drugiej strony warto zapomnieć zwykłych kopistów, muzyków bez inwencji, etc. Nie każdy od razu musi robić rewolucję na miarę Venom, ale.... ;)
Prawda, co nie zmienia faktu, że taki Pagan Altar, Angel Witch czy np. Witchfinder General, to dla mnie poziom niewiele niższy.
Zgadzam się. Albo taki Diamond Head. Am I Evil nawet z innym wokalistą niszczyło na żywo nie gorzej niż klasyki np. Judas Priest.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Blackult
rasowy masterfulowicz
Posty: 2322
Rejestracja: 01-12-2004, 23:00

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 16:47

Lykantrop pisze:
Genocide_Command pisze:Kurde, a miałem jeszcze kilka płyt z LSS do przesłuchania ://

Am I evil?
Obrazek
Akurat tych nigdy nie trawiłem, kompletnie bez pazura to było.
tak właśnie, dokładnie odwrotnie niż na jedynce ANGEL WITCH

Maria chyba ma trochę racji marudząc, że jak zakładał to był zlany, ale też z tego co pamiętam - typy wrzucał mniej mocarne :)
Hellrocker
w mackach Zła
Posty: 766
Rejestracja: 17-07-2010, 11:58

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 17:59

Attacker - Battle at Helm's Deep
Crucifixion - Green Eyes
Jaguar - Power Games
tak na szybkiego z rzeczy, ktore dzisiaj lecialy i polecam.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 18:06

Dobra, rozwinę trochę temat Syper Force. Andy w latach 80 jeszcze zdezerterował z dołka PRLem zwanego i durch Hitlerstadt RFN wyemigrował do Los Angeles. Wtajemniczeni wiedzą co się w tym miejscu, w pierwszej połowie lat 80 wykluwało, a reszcie nie będę tłumaczyl (parafrazując bohatera "Jak daleko stąd, jak blisko"). Młody Andy w przerwach od zdobywania wykształcenia i pracy, chadzał sobie po klubach gdzie pierwsze kroki stawiali tacy jak Poison, Skid Row i tym podobni (ten zły dotyk boli przez całe życie, bo nawet do dzisiaj gość prezentuje się jak wypisz wymaluj sierściuchy z tamtych czasów). Po powrocie do Hamburga poznał gościa o tajemniczym imieniu (ksywie?) Fenix i wespół z nim i jeszcze kilkoma innymi towarzyszami zaczął grać czystej wody hard rock. Ale nadeszły lata 90, Andy usłyszał taki album Pantery z niebieską okładką, Fight, zauroczył się hamerykańskim power thrashem i efekty tego słychać na pierwszym demo z 1994 - "Metal Musketeer". To właśnie na nim znalazły się najlepsze kawałki, bo im dalej w las - tym gorzej (chociaż zdarzały się jeszcze dobre szlagiery, jak m.in. wyżej wzmiankowany "Se Defendendo" czy "Heavy Metal Party Zone"). Potem Andrzej S. zaczął jakieś neobarokowe wydziwy sadzić, które już takim klocem waliły, że nawet młode metalówki z zielonymi plecakami, glanami i podobnego koloru kiślem w gaciach spierdalały w popłochu. Ale Syper Force miało tę przewagę, że w swoim czasie naprawdę wiedzieli jak się gra rasowy heavy metal. Może powodem tego jest fakt, że skład zawsze był multinarodowy i wzorce nie były czerpane z polskich kapel tego nurtu, które są i były cienkie jak odwłok boa dusiciela. Druga sprawa to fakt, że Syper swojego czasu mieli świetnego (i chyba najlepszego na całym pomorzu wówczas) gitarzystę Jarasa. Niestety, nadszedł rok 2003 i do kin wkracza "Pasja" Gela Mibsona. Andy kupuje popcorn, coca colę i idzie na seans. W tym momencie następuje moment przełomowy w działalności zespołu, proszę państwa. Otóż lider Syper Force zaczyna rozumieć, że śpiewanie o rock'n'rollu, dymaniu i ogólnie wesołym trybie życia jest okrutnym grzechem śmiertelnym. W ramach naznaczonej pokuty wypierdala resztę składu (z którymi też się nic dobrego po tym doniosłym fakcie nie dzieje, BO m.in. zakładają rockowy X-PRO, który jest 3cioligową zżyną z ostatnich dokonań IRA), oddaje się żarliwej modlitwie, wypatruje znaków i rozpoczyna działalność ewangelizacyjną. Resztę dopowiedzcie sobie sami, w każdym razie pamięci starego, dobrego Syper Force wklejam poniżej małą zajawkę. Nigdzie to już chyba dostępne nie jest, nawet uwzględniając labele mediafire, rapidshare i pokrewne, więc specjalnie zrippowałem parę największych hitów:

http://w412.wrzuta.pl/audio/0rbJLCAqBvp ... opsychosis
http://w412.wrzuta.pl/audio/5g0aY0RRCZp ... tal_church (świetne wykonanie!)
http://w412.wrzuta.pl/audio/aCj37LKBuvd ... ny_of_fire
http://w412.wrzuta.pl/audio/aGIRgHCmC75 ... _musketeer
http://w412.wrzuta.pl/audio/aWx5mFuVz2v ... party_zone (ten kawałek to był zawsze hit imprez, check it out fellas, tekst jest tutaj bezbłędny - PARTY METAL DOMINACJA, DISCO RAP I TECHNO CZYSTA PROFANACJA!)

Obrazek
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Clochard
weteran forumowych bitew
Posty: 1093
Rejestracja: 26-11-2011, 07:32

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 18:15

A co powiedziecie o Def Lepard?
Lubicie tę kapelę? Jednoręki Rick wzbudza w Was podziw?

Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=gfiOxDd-dhM
http://www.youtube.com/watch?v=5cyOkM3g ... ure=relmfu
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 18:24

Na takie płyty to już chyba tutaj każdy sprany jest...
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Clochard
weteran forumowych bitew
Posty: 1093
Rejestracja: 26-11-2011, 07:32

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 18:26

Lykantrop pisze:Na takie płyty to już chyba tutaj każdy sprany jest...
Idę przeszukam półki i coś zarzucę w takim wypadku.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych

28-08-2012, 18:29

Pisałem w pierwszym poście, żeby tutaj płyt oczywistych nie wrzucać. Jeszcze Cirith Ungol czy Manilla Road kann sein, ale Iron Maiden, Def Leppard czy taki Krokus to oczywizmy, które chyba już każdy dobrze zna. Btw. ciekawi mnie, że taki "High'n'dry" łykasz bez popity, a klasycznych albumów Maiden z Di'Anno nie możesz :D
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
ODPOWIEDZ