Tam to chyba dziewic nie uświadczysz

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Tam to chyba dziewic nie uświadczysz
Za to jest mnóstwo doświadczonych pań i kilku prawiczków.
Może autorowi chodziło o to, że ta płyta jest inspirowana Satyricon (co nie przeszkadzało uwczesnym recenzentom pisać bzudry że DT gra w znowu to samo) bo tak faktycznie jest ale to cały czas album organiczny i pełen emocji.
Mi DHG wydawał się bezbłędny (przy czym zawsze debiut to flagowiec 10/10) ale obecnie praktycznie nie wracam do tego 'awagardowego okresu', słucham jeszcze zajebistej Monumentalnej Posesji a z płyt avant - 'Traces of Reality', które mam na tej skladance z Moonfog i tyle. 666I to płyta najsłabsza z tego zestawienia i to jedyna rzecz, jaka jest łatwa i oczywista do określenia w tej sondzie.
Oj. Siódemek to ty nie słyszałeś. Poza tym sam jesteś najsłabszy w tej ankiecie. Tytuł tematu brzmi. Dysonanse, kliniczne brzmienia...odhumanizowany black metal...Fleurety łapie się jak najbardziej. Nawet na ostatniej dają temu jaskrawy dowód. Dodatkowo autor tematu zostawia drogowskazy, cytuję "szpital psychiatryczny" , " pokoje bez klamek" . Fleurety pasuje idealnie. Natomiast gdyby się już tak chcieć przypierdolić to do wywalenia jest zyklon i dt, a do dołożenia są DR oraz Aborym.
Bardzo dobra to rzecz. Wczoraj sobie odświeżyłem i nadal elegancko wchodzi. Ich następna płyta "Fire Walk With Us" też zacna.
Powinien być jako pionier ale to Zyklon osiągnął max w niszy odhumanizowanego bm/dm.
3 rzeczywiście sporo słabsza, ale 2 lubię że względu na otwieracz i zamykacz. W dodatku podoba mi się brzmienie tego plyciwa.
Kilka lat temu czy kilka lat po 'Rebel...'? Bo jeżeli to drugie to chodzi o Belfegora, który nie miał muzycznie nic wspólnego ale zakosił image Satyra.