Strona 2 z 5

Re: Współczesny winyl to kpina

: 18-06-2023, 21:57
autor: Medard
mistrzsardu pisze:
18-06-2023, 21:45
Medard pisze:
18-06-2023, 21:35
u szczęśliwego człowieka, jak ja na ten przykład, płyty leżą na półce, co jakiś czas są tylko wyjmowane do sprzętu, żeby nie zapomnieć jak to działa, a na co dzień leci cyfrowo z nośników niefizycznych
Są też inne definicje szczęśliwych ludzi - słuchają płyt tylko z fizycznych nośników.
ale ja tyż czymie fizyczne nośniki, tylko w rozsądnych ilościach, zusammen circa 300

Re: Współczesny winyl to kpina

: 18-06-2023, 22:00
autor: Medard
bartwa pisze:
18-06-2023, 21:39
Medard pisze:
18-06-2023, 21:35
bartwa pisze:
18-06-2023, 19:37
To na czasy jak wyłączą internet. I dla tych co lubią wkładać płytę do kieszeni. A jak w ogóle przepuścić te całe flaki przez zestaw grający? Poważnie pytam, jest to dla mnie świat nieznany.
to najmniejszy problem, byle sprzęt obsługiwał, współczesne dace, streamery, cd-eki, a nawet wzmacniacze obsługują,
można po USB wetknąć pendrive, albo cały dysk z flac-ami, mozna laptop lub kompa podłączyć,
można nawet puścić z telefonu po bluetooth,

to samo można zrobi z youtuba, albo spotify,

u szczęśliwego człowieka, jak ja na ten przykład, płyty leżą na półce, co jakiś czas są tylko wyjmowane do sprzętu, żeby nie zapomnieć jak to działa, a na co dzień leci cyfrowo z nośników niefizycznych
no tak, ale trzeba mieć spotify albo ów dysk z flakami...

za stary już jestem, żeby w to włazić, pasuje mi granie z płyt, po co zmieniać coś co działa, z YT słucham w samochodzie
ale nawet nic nie trzeba zmieniać w ulubionym zestawie, który dobrze gra i który lubimy,
można wszystko zostawić, wzmacniacz, cedek, gramofon i kolumny, a wystarczy dodać dac/streamer który obsługuje nowe formaty,
łączy się z laptopem itp.

oczywiście jest problem dopasowania brzmienia, nie każdego dac będzie pasować z dotychczasowym zestawem,
to może być pewien kłopot, jak się nie ma w okolicy sklepu audio, albo pracują tam ludzie, którzy słabo doradzą, jeśli chodzi o metal,
bo oni słuchają pop, albo muzykę klasyczną

Re: Współczesny winyl to kpina

: 18-06-2023, 22:17
autor: Stary Metal
Ja tam bardzo przepraszam, ale stary jestem i nie ogarniam, pytam więc młodszych kolegów. O co karwa milicja chodzi z tymi murzynami? Wiem, że coś tam ten tego chodzi o kolekcjonowanie płyt, ale skąd murzyn. Czemu nie eskimos? A murzyn? Czy kolekcjoner innej muzyki to też murzyn? Czemu psia mać murzyn? Mam kumpla który zbiera muzykę italo disco i disco polo. Ma kilka tysięcy płyt. Czy to też jest murzyn
?
Sorry, ale często wyzywaliscie się od murzynow. Mam kilkanaście tysięcy znaczków. Tysiące płyt i kaset z muzyką metalową i książek z gatunku fantastyki. Kolekcję dziesiątek mieczy z filmów fantasy. Co więc jest kolekcjonerską murzyńskością?

Re: Współczesny winyl to kpina

: 18-06-2023, 22:21
autor: bartwa
Mużyn a nie murzyn :wink: Niech devastator się tłumaczy, to jego patent. Generalnie chodzi o zbieractwo dla zbieractwa, czyli zakup, fota na forum czy instagram i do szafy.

Re: Współczesny winyl to kpina

: 18-06-2023, 22:31
autor: Stary Metal
A.. mużyn. A ja gupi myślołżek, że to ino ortograf. ..

Re: Współczesny winyl to kpina

: 18-06-2023, 22:32
autor: bartwa
A gdzie tam, to rodzaj człowieka :D

Re: Współczesny winyl to kpina

: 19-06-2023, 16:35
autor: devastator77
Murzyn to stan umysłu!
Oto dwa małe przykłady kolego Stary Metal:
-Murzynem jest popapraniec któremu ubzdurało się we łbie,że jak będzie kupował płyty na kilogramy to będzie super gościem i do tego wielkim znawcą muzyki.
-Murzynem jest zjeb który obejrzał (i to nie do końca) jeden film Ingmara Bergmana i stwierdził,że jest znawcą kina.

Re: Współczesny winyl to kpina

: 19-06-2023, 17:05
autor: WakanTanka
Nie ważne czy jesteś mużynem z tysiącami oczojebnych placków czy organistą z jedną kasetą graną po mszy. Winyl jest trendem i tego nie zmienimy. Najlepsze jego czasy minęły teraz to już został piniondz, bo kto bogatemu zabroni. Rynek napędza trend i czekam aż to zdechnie albo samemu się zdechnie zanim doczeka końca

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka


Re: Współczesny winyl to kpina

: 19-06-2023, 17:43
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Nie rozumiem tego zarzutu o robienie pieniedzy na winylu, czy wszyscy sa przekonani ze kiedy winyle produkowano dla idei a zyski przekazywano na sierocińce?

Re: Współczesny winyl to kpina

: 19-06-2023, 18:09
autor: bartwa
Zarzut jest o robienie kasy na chujowym produkcie, który nie ma nic wspólnego z procesem analogowym, a taki udaje. Kapiszi, czy jeszcze za trudne?

Re: Współczesny winyl to kpina

: 19-06-2023, 18:31
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
bartwa pisze:
19-06-2023, 18:09
Zarzut jest o robienie kasy na chujowym produkcie, który nie ma nic wspólnego z procesem analogowym, a taki udaje. Kapiszi, czy jeszcze za trudne?
Trudne, bo skaczesz z kwiatka na kwiatek jak laska na Erasmusie, najpierw mowa o spikselowanych okładkach, potem że kolory niedobre, potem że picture diski też złe, a o ,,procesie analogowym" mówisz dopiero teraz, więc ciężko dojść. Kiedyś było bardzo mało technik tłoczenia to wszystko robiono podobnie, teraz są różne to robi się różnie, ale dostaje się to, za co się zapłaci. Z kasetami jest to samo, można przegrać w domu z kasety na kasetę i nakleić krzywo naklejkę, a można zrobić to zajebiście tak, że będą metalowe śrubki, nietoksyczny plastik, długa wkładka itd, tylko że wtedy pojawi się w drugą stronę narzekanie, że kaseta kosztuje 50-60 zł, a winyl 200 zł.

Re: Współczesny winyl to kpina

: 19-06-2023, 18:36
autor: bartwa
Może kiedyś załapiesz o co kaman w takim razie, a jak nie, to też się nic wielkiego nie stanie. Bez odbioru.

Re: Współczesny winyl to kpina

: 19-06-2023, 19:08
autor: Rejwan
bartwa pisze:
19-06-2023, 18:09
Zarzut jest o robienie kasy na chujowym produkcie, który nie ma nic wspólnego z procesem analogowym, a taki udaje. Kapiszi, czy jeszcze za trudne?
dlaczego od razu o chujowym produkcie powiadasz? ty widziałeś w ogóle jak niektóre współczesne winyle są zajebiście zrobione? jakie mają wypasione wydania z dużymi książeczkami, czy tylko tak pierdolisz od rzeczy? :D napewno zdarzają się chujowe wydania, możesz dać przykład tych rozpixlowanych żebym omijał :D poza tym słuchanie winyla jakoś tak bardziej angażuje moim zdaniem, a jeszcze jak fajny kolorowy to i wzrok można nacieszyć. fajne są np. nowe wydania Emperor na winylu, half-speed remasterd, mam porównanie i brzmią lepiej niż z płyt CD

Re: Współczesny winyl to kpina

: 19-06-2023, 19:10
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
bartwa pisze:
19-06-2023, 18:36
Może kiedyś załapiesz o co kaman w takim razie, a jak nie, to też się nic wielkiego nie stanie. Bez odbioru.
Ty to się obrażasz chyba na każdego kto się nie zgadza w jakiejkolwiek kwestii i to od dawna, no ale ok, jak chcesz, bez odbioru.

Re: Współczesny winyl to kpina

: 19-06-2023, 19:21
autor: ozob
Rejwan pisze:
19-06-2023, 19:08
bartwa pisze:
19-06-2023, 18:09
Zarzut jest o robienie kasy na chujowym produkcie, który nie ma nic wspólnego z procesem analogowym, a taki udaje. Kapiszi, czy jeszcze za trudne?
dlaczego od razu o chujowym produkcie powiadasz? ty widziałeś w ogóle jak niektóre współczesne winyle są zajebiście zrobione? jakie mają wypasione wydania z dużymi książeczkami, czy tylko tak pierdolisz od rzeczy? :D napewno zdarzają się chujowe wydania, możesz dać przykład tych rozpixlowanych żebym omijał :D poza tym słuchanie winyla jakoś tak bardziej angażuje moim zdaniem, a jeszcze jak fajny kolorowy to i wzrok można nacieszyć. fajne są np. nowe wydania Emperor na winylu, half-speed remasterd, mam porównanie i brzmią lepiej niż z płyt CD
Akurat kumpel ma te Emperor i za chuja nie brzmią lepiej niż CD. Co najwyżej porównywalnie.

Re: Współczesny winyl to kpina

: 19-06-2023, 20:20
autor: bartwa
Rejwan pisze:
19-06-2023, 19:08
niektóre
oczywiście, niektóre, jak np. wspomniane przeze mnie w oryginalnym/pierwszym poście Arizmenda czy Enslaved, a mi chodziło o generalnie całe zjawisko. wyjątki bedą zawsze, ale one tylko potwierdzaja itd

Re: Współczesny winyl to kpina

: 20-06-2023, 10:25
autor: mistrzsardu
ozob pisze:
19-06-2023, 19:21
Rejwan pisze:
19-06-2023, 19:08
bartwa pisze:
19-06-2023, 18:09
Zarzut jest o robienie kasy na chujowym produkcie, który nie ma nic wspólnego z procesem analogowym, a taki udaje. Kapiszi, czy jeszcze za trudne?
dlaczego od razu o chujowym produkcie powiadasz? ty widziałeś w ogóle jak niektóre współczesne winyle są zajebiście zrobione? jakie mają wypasione wydania z dużymi książeczkami, czy tylko tak pierdolisz od rzeczy? :D napewno zdarzają się chujowe wydania, możesz dać przykład tych rozpixlowanych żebym omijał :D poza tym słuchanie winyla jakoś tak bardziej angażuje moim zdaniem, a jeszcze jak fajny kolorowy to i wzrok można nacieszyć. fajne są np. nowe wydania Emperor na winylu, half-speed remasterd, mam porównanie i brzmią lepiej niż z płyt CD
Akurat kumpel ma te Emperor i za chuja nie brzmią lepiej niż CD. Co najwyżej porównywalnie.
Mam to wydanie na winylu i brzmi wspaniale. Mam też CD z 1994. Postaram się dać znać jak te wersje u mnie brzmią. Nie wiem kiedy, ale postaram się.

Re: Współczesny winyl to kpina

: 20-06-2023, 18:09
autor: Ubzdur
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
19-06-2023, 18:31

Trudne, bo skaczesz z kwiatka na kwiatek jak laska na Erasmusie,
zalogowałem się, żeby się przypierdolić
otóż z kwiatka na kwiatek to skacze facet
kobieta z gałęzi na gałąź
to porównanie graficzne, jak "po kądzieli" i "po mieczu"

Re: Współczesny winyl to kpina

: 20-06-2023, 18:12
autor: Ubzdur
mistrzsardu pisze:
20-06-2023, 10:25
ozob pisze:
19-06-2023, 19:21
Rejwan pisze:
19-06-2023, 19:08

dlaczego od razu o chujowym produkcie powiadasz? ty widziałeś w ogóle jak niektóre współczesne winyle są zajebiście zrobione? jakie mają wypasione wydania z dużymi książeczkami, czy tylko tak pierdolisz od rzeczy? :D napewno zdarzają się chujowe wydania, możesz dać przykład tych rozpixlowanych żebym omijał :D poza tym słuchanie winyla jakoś tak bardziej angażuje moim zdaniem, a jeszcze jak fajny kolorowy to i wzrok można nacieszyć. fajne są np. nowe wydania Emperor na winylu, half-speed remasterd, mam porównanie i brzmią lepiej niż z płyt CD
Akurat kumpel ma te Emperor i za chuja nie brzmią lepiej niż CD. Co najwyżej porównywalnie.
Mam to wydanie na winylu i brzmi wspaniale. Mam też CD z 1994. Postaram się dać znać jak te wersje u mnie brzmią. Nie wiem kiedy, ale postaram się.
wydanie pewnie lepsze od CD, ale słabym ogniwem jest pewnie "adapter" bo CD za gorsze gra dość podobnie do tego za tysiące a już gramofon (no wkładka) nie

Re: Współczesny winyl to kpina

: 20-06-2023, 21:41
autor: piotraz
Sprawa wygląda tak....
Jestem przed wydaniem płyt w ilości 300 szt każda setka ma inny kolor i nawet marbled tam się zalapie i płyta żeby był każdy zadowolony będzie kosztować 80zl. Wiem jakie są koszta i rozumiem mój i innych wkurw że analog teraz 1 lp potrafi kosztować 170zl no kurwaaaa... To są jaja.
Kolejki w tłoczniach dramat.
Też odpuszczam kupowanie wszystkiego na lp, bo to teraz bez sensu jest. Moda minie i będą wyprzedawać płyty jak idzie, ma kilku znajomych którzy kupują lp a nie mają gramofonu...jebana moda i INWESTYCJA. (kiedyś kyuss'y kupiłem za 29 zł na lp a teraz za ile?, chociaż hitem jest box dead again za 49zl :))
Mam nadzieję że wrócą normalne czasy dla normalnych ludzi, którzy kupowali analogi jeszcze przed hoho i hihi czasami....