Najlepsze płyty 2022 roku
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3099
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
A takie Absent in body czy Sedimentum się nie mieszczą do topki, czy coo? 
Stay clean! 

- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3600
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
A muszą? Przecież każdy ma swoją "topkę".
dobry kościół to kościół spalony
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3099
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Po prostu przy okazji premiery były spusty, przynajmniej nad Absent i myślałem, że znajdzie to odwzorowanie w podsumowaniach roku 
Stay clean! 

- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5852
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Czekam na koniecznie na twoja z Mrocznym Futerałem.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9638
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Słaby był to rok dla metalu. Może kurwa z finalnej 20 trzy pozycje się tafią. Dla HH i muzyki alternatywnej zajebiście dobry. Chujowo ,że w metalu tak mało wartościowych rzeczy wyszło. Wolałbym pisać coś innego. Jeślli mowa o HH to jest czyste szaleństwo. Nie wcześniej jak z końcem lutego zrobię wklejkę ale HH w tym roku zmiótł planszę.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3600
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
I na pewno się tam znajdzie. Ale jeszcze nie słyszałem najnowszego potężnego Satanic Warmaster. Premiera podobno 30 grudnia.
P. S. To do Ozoba.
P. S. To do Ozoba.
dobry kościół to kościół spalony
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9638
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Bez względu co btym nie napisał płyta roku jest dla mnie jedna. Płyta która wyrwała mi duszę, przedeptała ją i wylała tonę łez. Piekno ujęte w muzyce.
Płaczę w tej chwili. Płyta geniusz.
Płaczę w tej chwili. Płyta geniusz.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9638
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Generalnie w muzyce metalowej straszna była posucha w tym roku, W chuj bym powiedział. Szkoda ale poczekajmy na nowy rok. Wszytko się kręci wokół własnego ogona. Chujnia z patatajnią ale wierzę w metal i ,że za rok odszczakam swe słowa.ozob pisze: ↑07-12-2022, 13:39W kategorii zaskoczenie roku:ozob pisze: ↑22-11-2022, 21:41
1. Blodkvalt - Algor Mortis 10/10
2. Miscreance - Convergence 9/10,
3. Astral Tomb - Soulgazer 9/10,
4. Cryptae - Capsule 9/10
5. Satan - Earth Infernal 8/10,
6. Immolation - Act of Gods 8/10,
7. Watain - The Agony ... 8/10
8. Mortuous - Upon Desolation 8/10
9. Mortuus - Diablerie 8/10
10. Critical Defiance - No Life Forms 8/10
11. Stillborn - Cultura de la muerte 8/10
12. Rotten Tomb - Visions ... 8/10
13. Angra Mainyu - Ashera Triumphant 8/10
14. Voivod - Synchro Anarchy 7/10.
Ritual Death - Ritual Death.
Bardzo bym tego pragnął. W tym roku kupiłem raptem 8 płyt z metalem.
Z HH nie nadązam. Jakie sztosy wychodzą to kurwa czyste szaleństwo.
Tytlko śledze posty Wonsza i DST i brakuje mi czasu. Nosz kurwa:D
Ostatnio zmieniony 18-12-2022, 18:18 przez tomaszm, łącznie zmieniany 2 razy.
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3099
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Ktoś w 2022roku ma problem, że ktoś jednocześnie słucha rapu i metalu? Ja pierdole...
Stay clean! 

-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2327
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Pantera to rap, pamientajcie!
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 4001
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
u mnie to mniej więcej wygląda w ten sposób:
1. DJEVEL - Naa skrider natten sort
miałem bardzo duże wymagania, i zostały całkowicie spełnione, piękna płyta
2. GRAND BELIAL'S KEY - Kohanic Charmers
nie miałem żadnych oczekiwań, ba, zapomniałem że ten zespół jeszcze istnieje
, ale po tym co tu usłyszałem to banan z ryja nie schodził m i przez kilka tygodni (tak jak płyta nie wychodziła z odtwarzacza), po 17 latach nagrać taki sztos, klasa !
3. GNIEW - Konsylium oprawców
kapitalny debiut, wiem że to teoretycznie EPka, ale ciul z tym. oryginalności może tam za dużo nie ma, ale to jest akurat spory plus, że nie silą się być oryginalni, zajebisty klimat Norge, i taki mam być black metal kurwa !
4. WHITE RUNE - Dawn of the White rune
kolejny mało oryginalny, ale świetny debiut, to jest ten odcień (ś)fińszczyzny który chyba lubię najbardziej
5. AZAXUL - Echoes of drearines
podobno pożegnalna płyta zespołu, jeśli tak to jest to bardzo godne pożegnanie
6. IMMOLATION - Acts of god
jak widać po całym zestawieniu, nie jestem jakimś wielkim maniakiem śmierć metalu, ale tej płyty nie da się nie docenić, moim subiektywnym (a jakże
) zdaniem Immolation to absolutny numer jeden jeśli chodzi o tzw. "stara gwardię" death metalu
7. ACHERONTAS - Malocchio
kolejny bardzo subiektywny wybór, jestem ich psychofanem od czasów Stutthof, więc słuchałem tej płyty bardzo dużo, bardzo mi się podoba, maja sporo płyt na koncie, lepszych, gorszych, ale uważam że ten zespół od dwóch-trzech albumów jest na trendzie wznoszącym... a poza tym to naprawdę świetna płyta
8. OSTOTS - Madarikazioa
bo tak, kurwa, hehe, uwielbiam ich klimat, taka surówka to miód na uszy
9. WĘDRUJĄCY WIATR - Zorzysta staje oćma
kolejne miłe zaskoczenie, długa przerwa, już prawie zapomniałem o tym projekcie, a tu pyk, taka miła niespodzianka, płyta jest długa, ale mnie nie nudzi, świetna kontynuacja i rozwinięcie ich niepowtarzalnego na naszym podwórku klimatu, no i plus za przepiękne wydanie CD
10.WAMPYRINACHT - Night of the desecration
klasyczny grecki black metal w bardzo dobrej odsłonie
dodam tylko że w zestawieniu są albumy które fizycznie mam na półce, takiej chołduję zasadzie, empechujki (nawet te bardszo dobre) czy inne jutuby nie wchodzą w grę. Wiem że to ogranicza, bo nie da się wszystkiego mieć, ale w sumie można sobie tłumaczyć że mam to co najlepsze w tym roku

1. DJEVEL - Naa skrider natten sort
miałem bardzo duże wymagania, i zostały całkowicie spełnione, piękna płyta
2. GRAND BELIAL'S KEY - Kohanic Charmers
nie miałem żadnych oczekiwań, ba, zapomniałem że ten zespół jeszcze istnieje

3. GNIEW - Konsylium oprawców
kapitalny debiut, wiem że to teoretycznie EPka, ale ciul z tym. oryginalności może tam za dużo nie ma, ale to jest akurat spory plus, że nie silą się być oryginalni, zajebisty klimat Norge, i taki mam być black metal kurwa !

4. WHITE RUNE - Dawn of the White rune
kolejny mało oryginalny, ale świetny debiut, to jest ten odcień (ś)fińszczyzny który chyba lubię najbardziej
5. AZAXUL - Echoes of drearines
podobno pożegnalna płyta zespołu, jeśli tak to jest to bardzo godne pożegnanie
6. IMMOLATION - Acts of god
jak widać po całym zestawieniu, nie jestem jakimś wielkim maniakiem śmierć metalu, ale tej płyty nie da się nie docenić, moim subiektywnym (a jakże

7. ACHERONTAS - Malocchio
kolejny bardzo subiektywny wybór, jestem ich psychofanem od czasów Stutthof, więc słuchałem tej płyty bardzo dużo, bardzo mi się podoba, maja sporo płyt na koncie, lepszych, gorszych, ale uważam że ten zespół od dwóch-trzech albumów jest na trendzie wznoszącym... a poza tym to naprawdę świetna płyta

8. OSTOTS - Madarikazioa
bo tak, kurwa, hehe, uwielbiam ich klimat, taka surówka to miód na uszy
9. WĘDRUJĄCY WIATR - Zorzysta staje oćma
kolejne miłe zaskoczenie, długa przerwa, już prawie zapomniałem o tym projekcie, a tu pyk, taka miła niespodzianka, płyta jest długa, ale mnie nie nudzi, świetna kontynuacja i rozwinięcie ich niepowtarzalnego na naszym podwórku klimatu, no i plus za przepiękne wydanie CD
10.WAMPYRINACHT - Night of the desecration
klasyczny grecki black metal w bardzo dobrej odsłonie
dodam tylko że w zestawieniu są albumy które fizycznie mam na półce, takiej chołduję zasadzie, empechujki (nawet te bardszo dobre) czy inne jutuby nie wchodzą w grę. Wiem że to ogranicza, bo nie da się wszystkiego mieć, ale w sumie można sobie tłumaczyć że mam to co najlepsze w tym roku


- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15816
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Szykuję się powolutku do świątecznego wyjazdu. Jak szykowanie, to i płyt pakowanie.

No i co?
Tak na szybko i właściwie z losowo wybranych, widzę, że z tych 20tu, 3 to pozycje wyśmienite. A gdzie jakieś lekko licząc kolejne 40-50-60-70? kolejnych zakupsów, z których bym wybrał, z kolejnych naście, defowych zajebistości AD2022?
Tak ... słaby def metalowy rok ... ehehe, ehehe ... ebe, ebe ... powaliło niejednego olegę.

No i co?
Tak na szybko i właściwie z losowo wybranych, widzę, że z tych 20tu, 3 to pozycje wyśmienite. A gdzie jakieś lekko licząc kolejne 40-50-60-70? kolejnych zakupsów, z których bym wybrał, z kolejnych naście, defowych zajebistości AD2022?
Tak ... słaby def metalowy rok ... ehehe, ehehe ... ebe, ebe ... powaliło niejednego olegę.
Poro
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9638
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
A gruziki siakieś dobre Tomasz tegoroczne? Mam mocno uczucie nioedosytu. Poprzedni rok był po prostu kosmiczny. W tym roku nie wiem może go przespałem nic nie kojarzę co by mi nogi urwało. Wyszło parę naprawdę dobrych płyt ale z gruzu w tym czym miłośc ma czuje niedosyt.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15816
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Nie ma emocji na gruz. Sensu stricto.
Oczywiście jest nowe GU, Os, Eskhaton. Ze 3 około grave miasmowe twory wydały płyty. Jest co dobierać, jest czym nasiąkać, przy czym jak kiedyś wcześniej> Tyle gruzu poza muzyką, że chyba muzykom się nie chce cisnąć tych przytłaczających walczyków. Def metal złapał flow w innych kierunkach. I b.kurwa dobrze, bo świat nie byłby tak pięknie pokurwiony, gdyby nie wydalił z siebie współczesnego klasyka gęstwiny w DM tj. Sedimentum. W tym sensie jest to też gruz. Splątane, zagęszczone, oblepiające, mroczne i wciągające. Inne spojrzenie na gruz. Formalnie nie, środki inne, ale równie walące po zwojach.
- Wygląda, że cykl został chwilowo zamknięty. Obstawiam, że jak to jest z cyklami, jeden się zamknie, kolejny na nowo otworzy. Chcę przez to powiedzieć, że gruz-gruz się posypał na łby, się przeżarło, wśród słuchaczy, muzyków, będących słuchaczami, przecież, też. Co nie zmienia postaci, że byłbym spokojny. Kilka lat i Chaotiany, okołodemilichowe bandy, hajpowane Artificale B., czy kapele ze sporym pokładem groovu, czy grajdu, pójdą w odstawkę. I wrócą gruzowe kremiki de'la'kremiki. Na pełnej, wrócą. Cierpliwości. -
EDIT:
O właśnie. Typo od tysiąca przeklejek, wrzucił właśnie Exaltation. Tutaj można szukać emocji lat minionych, jak gruz święcił swoje triumfy. Idealnie zrecyklingowane, oczywiście niespecjalnie cokolwiek wnoszące do niszynisz, ale jak ktoś lubi, takie granie, jak ja, to tylko słuchać. Taka topka gruz-gruzu.
Oczywiście jest nowe GU, Os, Eskhaton. Ze 3 około grave miasmowe twory wydały płyty. Jest co dobierać, jest czym nasiąkać, przy czym jak kiedyś wcześniej> Tyle gruzu poza muzyką, że chyba muzykom się nie chce cisnąć tych przytłaczających walczyków. Def metal złapał flow w innych kierunkach. I b.kurwa dobrze, bo świat nie byłby tak pięknie pokurwiony, gdyby nie wydalił z siebie współczesnego klasyka gęstwiny w DM tj. Sedimentum. W tym sensie jest to też gruz. Splątane, zagęszczone, oblepiające, mroczne i wciągające. Inne spojrzenie na gruz. Formalnie nie, środki inne, ale równie walące po zwojach.
- Wygląda, że cykl został chwilowo zamknięty. Obstawiam, że jak to jest z cyklami, jeden się zamknie, kolejny na nowo otworzy. Chcę przez to powiedzieć, że gruz-gruz się posypał na łby, się przeżarło, wśród słuchaczy, muzyków, będących słuchaczami, przecież, też. Co nie zmienia postaci, że byłbym spokojny. Kilka lat i Chaotiany, okołodemilichowe bandy, hajpowane Artificale B., czy kapele ze sporym pokładem groovu, czy grajdu, pójdą w odstawkę. I wrócą gruzowe kremiki de'la'kremiki. Na pełnej, wrócą. Cierpliwości. -
EDIT:
O właśnie. Typo od tysiąca przeklejek, wrzucił właśnie Exaltation. Tutaj można szukać emocji lat minionych, jak gruz święcił swoje triumfy. Idealnie zrecyklingowane, oczywiście niespecjalnie cokolwiek wnoszące do niszynisz, ale jak ktoś lubi, takie granie, jak ja, to tylko słuchać. Taka topka gruz-gruzu.
Poro
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 629
- Rejestracja: 21-02-2014, 12:14
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Ktoś coś wie czy jakiś lokalny diler będzie miał THULSA DOOM w ofercie? Czy brać z BCHarlequin pisze: ↑20-09-2022, 12:36Ilekroć go słuysze mam wrażenie, że pasuje do reszty jak pięśc do nosa. koncertówke Fred Andersona z Jordanem Kiddem z okazji 80tki Andersona tak masakrycznie oszpecił, że nie pytaj.
To se badnij, mocny stuff:
To też ciekawe:
Tymczasem do tegorocznych ulubieńców dołączają IMPRECATION i THULSA DOOM
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1969
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
1.Mortuous-Upon Desolation 9/10
2.Djevel-Naa Skrider Natten Sort 9/10
3.Mispyrming- Med Harmi 9/10
4.Astral Tomb-Soulgazer 8/10
5.Megadeth-The sick the dying and the dead 8/10
6.Immolation-Acts of God 8/10
7.Artificial Brain-Artificial Brain 7/10
8.Voivod-Synchro Anarchy 7/10
9.Darkthrone-Astral Fortress 7/10
10.Autopsy-Morbidity Triumphant 7/10
11.Corpssesed-Sccumb to rot 7/10
12.Ghost-Impera 7/10
Gówno roku-Dark Funeral
Zaskoczenie roku-to,że ostatni Behemot nie jest takom srakom jak przedostatni.
Nadzieje na przyszły rok-niezmiennie nowe AKERCOCKE (nie,nie mam żadnych przesłanek wskazujących na to,że coś się w tej kwestii wydarzy).
2.Djevel-Naa Skrider Natten Sort 9/10
3.Mispyrming- Med Harmi 9/10
4.Astral Tomb-Soulgazer 8/10
5.Megadeth-The sick the dying and the dead 8/10
6.Immolation-Acts of God 8/10
7.Artificial Brain-Artificial Brain 7/10
8.Voivod-Synchro Anarchy 7/10
9.Darkthrone-Astral Fortress 7/10
10.Autopsy-Morbidity Triumphant 7/10
11.Corpssesed-Sccumb to rot 7/10
12.Ghost-Impera 7/10
Gówno roku-Dark Funeral
Zaskoczenie roku-to,że ostatni Behemot nie jest takom srakom jak przedostatni.
Nadzieje na przyszły rok-niezmiennie nowe AKERCOCKE (nie,nie mam żadnych przesłanek wskazujących na to,że coś się w tej kwestii wydarzy).
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 391
- Rejestracja: 24-12-2010, 13:47
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Bezapelacyjny numer jeden 2022 roku Celeste "Assassines".
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9879
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
End It
Woods x2
Chaotian
Mindforce
Djevel
Brutus
Amy Swift
Rhythm of Fear
Xentrix
Envy of None
Danzel Curry
Autopsy
Suppression
Pulverize the Sound
Megadeth
Chat Pile
Antigama
Thulsa Doom
Tak bez kolejności i bez większego zastanowienia, bo nawet nie jestem pewien czy to wszystko z tego roku. Pewnie parę rzeczy przypomni mi się zaraz jak tylko kliknę submit, ale chuj tam.
Woods x2
Chaotian
Mindforce
Djevel
Brutus
Amy Swift
Rhythm of Fear
Xentrix
Envy of None
Danzel Curry
Autopsy
Suppression
Pulverize the Sound
Megadeth
Chat Pile
Antigama
Thulsa Doom
Tak bez kolejności i bez większego zastanowienia, bo nawet nie jestem pewien czy to wszystko z tego roku. Pewnie parę rzeczy przypomni mi się zaraz jak tylko kliknę submit, ale chuj tam.
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3099
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Wcześniej Wcześniej nie wspomniałem o Vacuos i Desolate shrine, które uważam za świetne pozycję i dobrych reprezentantów tego roku
Stay clean! 

- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2910
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
tak na szybko:
Bad Breeding
Billy Woods x2
Danger Mouse x Black Thought
End It
Freddie Gibbs
French Montana
No Pressure
Jad
Ohyda
Little Simz
Pusha T
Ritual Death
Roc Marciano x Alchemist
Sedimentum
Spiter
Sunami
Syndrome 81
Terror
Too Gross
Ultra Silvam
Vince Staples
Ćpaj Stajl
pewnie zapomniałem sporo, a masa rzeczy czeka na odsłuchanie.
Bad Breeding
Billy Woods x2
Danger Mouse x Black Thought
End It
Freddie Gibbs
French Montana
No Pressure
Jad
Ohyda
Little Simz
Pusha T
Ritual Death
Roc Marciano x Alchemist
Sedimentum
Spiter
Sunami
Syndrome 81
Terror
Too Gross
Ultra Silvam
Vince Staples
Ćpaj Stajl
pewnie zapomniałem sporo, a masa rzeczy czeka na odsłuchanie.
rzułf