Nasze małe herezje

[Only_True_Believers]

DB jest teraz absolutnym gównem, co potwierdzili już na zawsze ostatnią płytą, ale nagrali 3 dobre płyty. Coś jak Metallica.

[ultravox]

Bez przesady z tym "absolutnym gównem", są tysiące gorszych zespołów.

[Alsvartr]

acz głoszenie takowych herezji (ze BM ssie ;>) jest brakiem elementarnej wiedzy na tamet współczesnego podejścia do tego zjawiska.

Nigdzie nie powiedziałem, że współczesny black metal ssie. Powiedziałem, że płyty które są dla mnie absolutami zostały nagrane 20 lat temu i że w WIĘKSZOŚĆ współczesnej sceny BM wbijam chuj, no chyba jaśniej się już nie da.

[boroowa]

Już pisałem 10 razy, że KVELERTAK to taki blackmetalowy GREEN DAY. Niby odświeżają formułę, a w rzeczywistości jest to strasznie puste.

Opinia kogoś, kto twierdzi że debiut Numinous jest lepszy od debiutu Metallicy jest równie ważka jak zasikana pielucha mojego synka.

[Loathe]

Akurat te oskarżenie nie były do Ciebie a raczej do ogółu, gdyż zauważyłem tu (ku mojemu zaskoczeniu) Death Metalowe skłonności muzyczne. Co do dzisiejszej sceny, to mogę powiedzieć, że nie jest aż tak źle. Być może wynika to z tego, że każdy zespół biorę na inny sposób, to znaczy wyszukuję idee albumu jaka jemu przyświeca i rozpatruję go właśnie w ten sposób. Dla oczywistego przykładu takie Bre(ritwinkezrorke:D) muzycznie to chujnia po całości, nie ma niczego co mógłbym pochwalić, a jednak Bre mimo tej nieczystości muzycznej, raczy nas jeszcze niesamowitą porcją diabła, ma się wręcz impresje, że to on skomponował tę muzykę. Drugi to Woods Of Infinity - naprawdę ten zespół poza wolnymi tempami i nudą, która wieje nie jest w stanie nam zaoferować nic więcej. A jednak! WOI ma fantastyczne usposobienie do BM, i robi to wręcz w karykaturalny sposób, owszem jest wolno i muzycznie zachowawczo, ale ile w tym emocji, pomysłu na siebie...fantastyczna sprawa. ;)

[HAL_9000]

Nie wiem co to jest ten cały KVELERTAK i chyba nie chcę się dowiadywać.
Co do herezji, to też nie rozumiem, bo przecież bycie metaluchem zobowiązuje do głoszenia herezji, ikonoklazmu itd.

"No gods, no masters" tak poza tym ;)

[So_It_Is_Done]

Akurat te oskarżenie nie były do Ciebie a raczej do ogółu, gdyż zauważyłem tu (ku mojemu zaskoczeniu) Death Metalowe skłonności muzyczne. Co do dzisiejszej sceny, to mogę powiedzieć, że nie jest aż tak źle. Być może wynika to z tego, że każdy zespół biorę na inny sposób, to znaczy wyszukuję idee albumu jaka jemu przyświeca i rozpatruję go właśnie w ten sposób. Dla oczywistego przykładu takie Bre(ritwinkezrorke:D) muzycznie to chujnia po całości, nie ma niczego co mógłbym pochwalić, a jednak Bre mimo tej nieczystości muzycznej, raczy nas jeszcze niesamowitą porcją diabła, ma się wręcz impresje, że to on skomponował tę muzykę. Drugi to Woods Of Infinity - naprawdę ten zespół poza wolnymi tempami i nudą, która wieje nie jest w stanie nam zaoferować nic więcej. A jednak! WOI ma fantastyczne usposobienie do BM, i robi to wręcz w karykaturalny sposób, owszem jest wolno i muzycznie zachowawczo, ale ile w tym emocji, pomysłu na siebie...fantastyczna sprawa. ;)

Rok 1990, żabojady wydają demko, które jest przeraźliwie złe. Tak powinno się grać black metal.

[Riven]

Debiut METALLIKI można przyrównać do żarówki skonstruowanej przez Edisona. Zaświeciła dawno temu - pamiętamy o tym historycznym zdarzeniu i składamy z szacunkiem kwiaty. Edison wcielił doskonałą ideę w życie (w konkretną żarówkę), ale inni doprowadzili wykonanie do perfekcji i to oni produkowali/produkują do dziś lepsze żarówki.

hahaha, nie wiesz chyba nawet jak trafne jest to porownanie:

Edison did not invent the first electric light bulb, but instead invented the first commercially practical incandescent light. Many earlier inventors had previously devised incandescent lamps including Henry Woodward, and Mathew Evans. Others who developed early and not commercially practical incandescent electric lamps included Humphry Davy, James Bowman Lindsay, Moses G. Farmer,[25] William E. Sawyer, Joseph Swan and Heinrich Göbel.

Piekne. :)))) To samo tyczy sie wielu innych wynalazkow, ktore powszechnie uwaza sie za dzielo Edisona.

[boroowa]

debiut NUMINOUS jest o wiele lepszy muzycznie

[Adrian696]

debiut NUMINOUS jest o wiele lepszy muzycznie

[So_It_Is_Done]

od czego?

[Ihasan]

od czego?

ten jak zwykle w temacie :)

[Adrian696]

Skoro kumplujesz się z małpami to pewnie wiesz...

[Maria Konopnicka]

czym się różnie ten temat od tego:
http://www.masterful-magazine.com/forum ... %85zowiamy
?

[est]

Bez przesady z tym "absolutnym gównem", są tysiące gorszych zespołów.

Ale Dimmu są znani;)

[BOLEK]

DroneAdrian696

[Mistrz]

ale wiesz, ze pierwsze takty freezing moon sa JOTA W JOTE zajebane od voivod? to nie jest nawet inspiracja, tylko zwykla kalka:



;)

nigga plz, nigdy nie zdarzyło ci się wymyślić jakiś riff i potem usłyszeć go na jakiejś nowo poznanej płycie? im prostszy riff, tym większe prawdopodobieństwo takiego zajścia, a riff z "Freezing Moon" to w gruncie rzeczy banał (choć efektowny) :)

poza tym ten riff nie jest jota w jotę zajebany, gdybyś tego nie napisał to w ogóle nie wyczaiłbym podobieństwa (podobna progresja 2-3 akordów to za słabe kryterium jak dla mnie)

[Kurt]

^^ to i dalej idąc tym tropem należy by uznać za zrzynę każde pierdolnięcie w pustą strunę albo każde zwolnienie, bo przecież Hellhammer już tak grało.

To raz, a dwa, czy Euro słuchał Voivod ?

[Riven]

ale ja nie czynie z tego zarzutu - wrecz przeciwnie, to raz, dwa: to jest jednak cos wiecej niz uderzenie w struny. whatever.

[antek_cryst]

Zainspirowany ostatnimi masterfulowymi spustami nad megaśmiercią kliknąłem sobie jeden z zapodanych linków [ konkretnie ten: ] i... kurwa, jakie to jest gówniarskie i pretensjonalne. Jakim Mustaine jest bucem i jakie stylowe ma frędzle na ramonesce ;)
Sam kawałek to takie Bon Jovi z mocniejszym przytupem. Pojęcia nie mam, jakim cudem to coś zaliczanie jest do wielkiej czwórki trash metalu.