Dla mnie nie debiut Korn to jedna najważniejszych płyt życia. Powiedzieć ,że kocham to nic nie powiedzieć. Setki razy tą płytę przesłuchałem i kocham miłością nieskończona.
Ostatnio zmieniony 20-10-2024, 21:27 przez tomaszm, łącznie zmieniany 1 raz.
Nowości w bród, ale do dobrego warto wracać. Lubię taki "nieoczywisty" Black Metal. Niby na modłę skandynawską, która dominuje, ale nie tylko. Niby surowo, a bogato aranżacyjnie. Sporo melodii ale z pazurem. Sporo ambientowych urozmaiceń. "Desperacki" rozkrzyczany wokal na modłę Hrabiego Grishnacka. Tu też jednak nie jest monotonnie. Są kombinacje. Jest wkurw, mrok, agresja i "zatracenie". No dobre to.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)